kręte ścieżki prostych znaczeń

[coobus]

z kolorów spłukiwanych deszczem
rozlewa się niepamięć biała
kroplą cedzoną bezboleśnie
cierpliwie spływa
jak po skałach

jeszcze nękają cię obrazy
wpisane w noc po której chadzasz
w polnym kamieniu zarys twarzy
lecz to już mija
już się schładza

chwała stwardniałym soplom soli
chwała zlodowaciałym skałom
chłód niesie ulgę dniom minionym
których zabliźnić
się nie dało

teraz dopiero zrozumiałeś
moc i porządek prostych znaczeń
serce bezmyślnie szło za ciałem
a przecież
miało być inaczej

[Gajka]

Coob:)

Świetny wiersz

[Ewa Włodek]

chłód - to nie znaczy: ukojenie,
i choć zmrożone mniej zaboli,
może odtajeć, w żar się zmienić,
palić, jak sznyt
pod szczyptą soli

serdeczność posyłam, Coob...
Ewa

[coobus]

chłód - to nie znaczy: ukojenie,

W mojej ocenie, nie usuwa bólu, ale przynosi przejściową ulgę. Podobno od leczenia i zabliźniania jest czas. Podobno...
Dzięki Ewo.

Gajka - Nie było chłodu w twoim komentarzu, ale był na pewno kojący. I miły

[kamyczek]

Smutno tu u Ciebie, coobus, ale i z takich chwil składa się życie.
Z czasem wyciszają się emocje i na wiele rzeczy patrzymy inaczej.
Świetna liryka.
Serdeczności.

[anastazja]

teraz dopiero zrozumiałeś
moc i porządek prostych znaczeń
serce bezmyślnie szło za ciałem
a przecież
miało być inaczej

przytulam peela i ten spokojny smutek.

Pozdrawiam cobusku

[Leon Gutner]

Wciąż zachodzę w głowę - jak można tak pisać .
Tak smutno i tak pięknie .
Mam ochotę zachodzić tak w głowę jak najdłużej .

Poezja .

Z uszanowaniem L.G.

[Nicol]

no miało być ....ale jak sam wiesz między teorią a praktyką bywa przepaść nad którą przelecieć czasem nie sposób ...

[coobus]

Kamyczek, Anastazja, Leo. Nicol serdeczne uściski za porcję życiodajnej motywacji. Dziękuję

[skaranie boskie]

Dawno nie zaglądałem pod twoje wiersze, Coobusie.
Nie będę się tłumaczył brakiem czasu, choć - przyznam - zabiera mi go praca nad korektą waszych tekstów (przecież antologia musi być tip-top). Zajrzałem dziś do wierszy. Tak dla relaksu i przyznam, że było warto.
Jak już skończę tę cholerną korektę, wrócę na pewno do komentowania. Tymczasem wybacz mi Ty i wszyscy mi wybaczcie.