hematyt

Moderatorzy: eka, Leon Gutner

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: hematyt

#11 Post autor: Miladora » 09 mar 2013, 2:07

Bardzo mi się podoba - ta grafika też, Smoki. :)

Tu bym tylko "się" zmieniła, bo "patrzysz się na mnie" niezręcznie brzmi. Lepsze jest "patrzysz na mnie".
Tomek i Agatka pisze:patrzysz się na mnie i nie wierzysz
- księżyc wpadł w krater filiżanki
więc patrzysz na mnie i nie wierzysz?

Przy okazji - trochę można by rozjaśnić ten wers:
Tomek i Agatka pisze:i już gotowe się obnażyć
wypiętrza z aort lawą wrzątkiem
Wypiętrza się lawą, wrzątkiem?
Czy wypiętrza coś?
Jakby trochę niespójne to było.

A teraz zmykam, zanim Smoki mnie zjedzą. ;)

Serdeczności :vino: :rosa:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Tomek i Agatka
Posty: 303
Rejestracja: 05 gru 2011, 18:13

Re: hematyt

#12 Post autor: Tomek i Agatka » 13 wrz 2013, 23:11

Milu, zaglądam po dłuższym czasie pod ten wiersz...

*
"niebo bordową zrywa płachtę

i już gotowe się obnażyć
wypiętrza z aort lawą wrzątkiem"

Milu, to niebo jest wewnętrznie poparzone, że aż chce się obnażyć, zerwać z siebie tę bordową płachtę, i wtedy właśnie ta cała lawa ukryta wewnątrz, wybija - stąd - "wypiętrza z aort lawą, wrzątkiem"... ;)

*

"Patrzysz się na mnie" - Chyba mam tak od zawsze już we krwi, dlatego to dla mnie takie naturalne, żeby właśnie w ten sposób.

Bez tego 'się' ma dla mnie zupełnie inny wydźwięk jednak, ale faktycznie jak zdać sobie sprawę, ile rzeczy jest naleciałością językową, rośniemy z tym od małego w danym środowisku, i nie wyobrażamy sobie nawet, że ktoś tak nie mówi. I teraz jak nawet wiem, to i tak nie potrafię już inaczej, wyrwiesz mnie ze snu, a ja i tak zapytam po swojemu - czemu się patrzysz na mnie? Mogę oczywiście zamienić, bo to nigdy nie jest problem. "Patrzysz się na mnie"- pasowało mi ze względu na nagromadzenie spółgłosek p/t/rz/sz - jest mocne - zaakcentowane, brzmi zupełnie inaczej niż 'spoglądasz', które myślę żeby tu wstawić zamiennie, jest dłuższe w brzmieniu i miękkie. Może ktoś jeszcze doradzi...?

Zostawiam pod spodem dwie wersje tej strofy, dla porównania:


1.
wiedziałeś o tym że tak będzie?
księżyc wpadł w krater filiżanki
patrzysz się na mnie i nie wierzysz
niebo bordową zrywa płachtę

2.
wiedziałeś o tym że tak będzie?
księżyc wpadł w krater filiżanki
spoglądasz na mnie i nie wierzysz
niebo bordową zrywa płachtę


Buziaki Milu i gorące podziękowania dla Ciebie***
tomek i agatka

ODPOWIEDZ

Wróć do „TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE”