[...] idziemy w góry

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
pietrek
Posty: 924
Rejestracja: 03 mar 2012, 17:35

[...] idziemy w góry

#1 Post autor: pietrek » 19 wrz 2013, 12:12

[...] idziemy w góry

pamięci AH

idziemy w góry
po męskość
po kobiecość swą
idziemy w góry

przecież są

schodzimy w dół
by zgolić mroźny zarost
wczorajszy strach
i ból

lecz życie wciąż umyka
nie łasi się do nóg

więc zaganiamy je
na piarg na grań na szczyt
ogniem pochodni naszych
płoną gwiezdne łby
nadziane na wierzchołki gór
Ostatnio zmieniony 21 wrz 2013, 6:29 przez pietrek, łącznie zmieniany 3 razy.

od rzeczowej krytyki lepsze są tylko pochlebstwa

(moi)

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: [...] idziemy w góry

#2 Post autor: lczerwosz » 19 wrz 2013, 12:28

nie wiem, kto to AH
ale ostateczność w sprawie gór ostatnimi czasy, i w tym
te łby jakby na lancach zatknięte, noszone przed kamerami TiVi
do niesmaku

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: [...] idziemy w góry

#3 Post autor: Alek Osiński » 21 wrz 2013, 0:15

pietrek pisze:lecz życie wciąż umyka
nie łasi się do nóg

więc zaganiamy je
na piarg na grań na szczyt
ogniem pochodni naszych
płoną gwiezdne łby
nadziane na wierzchołki gór

o tak - to brzmi trochę jak pieśń
przodowników pracy, albo barbarzyńskich
hord zdobywczych - łby może trochę i bardziej gwiezdne
a może i nie...

Pozdrowienia:)

pietrek
Posty: 924
Rejestracja: 03 mar 2012, 17:35

Re: [...] idziemy w góry

#4 Post autor: pietrek » 21 wrz 2013, 6:28

Alek Osiński pisze: pieśń
przodowników pracy, albo barbarzyńskich
hord zdobywczych
:)
łaziło to za mną, łaziło, patetyczne takie, socrealistyczne ;)
cóż, góry są odrobinę patetyczne, a mnie - póki co - brak umiejętności
by to subtelniej wyrazić
sam Artur Hajzer, taki jakim go spotkałem (wiele lat temu, mieliśmy wspólnych znajomych)
nie był patetyczny - był pogodnym, skutecznym pragmatykiem,
w obecności takich ludzi wszystko wydaje się możliwe,
no i wtedy obaj byliśmy dużo, dużo młodsi
pozdrawiam :vino:

od rzeczowej krytyki lepsze są tylko pochlebstwa

(moi)

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: [...] idziemy w góry

#5 Post autor: Gloinnen » 21 wrz 2013, 8:56

Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

pietrek
Posty: 924
Rejestracja: 03 mar 2012, 17:35

Re: [...] idziemy w góry

#6 Post autor: pietrek » 21 wrz 2013, 9:58

No tak Glo, aluzju poniał, pewnie mi się należało...
Ale pamiętam, jak drąc się wniebogłosy, z tą właśnie pieśnią na ustach,
burząc odwieczny ład przyrody zachłystywaliśmy się życiem, szczeniaki.
Pamiętam też jak nasz Etatowy Oboźny, Tadeusz, bardzo cicho, w zupełnie innym,
dużo wolniejszym tempie, niezwykle pięknie śpiewał ten kawałek przy ognisku.
I wtedy też się życiem zachłystywałem...
pozdrawiam :vino:

od rzeczowej krytyki lepsze są tylko pochlebstwa

(moi)

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: [...] idziemy w góry

#7 Post autor: Gloinnen » 21 wrz 2013, 11:40

Ja uczyłam mojego dzieciaka tej piosenki podczas tegorocznych górskich wycieczek. ;) Wprawdzie to tylko Pieniny, ale zawsze. :)
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Re: [...] idziemy w góry

#8 Post autor: Sede Vacante » 21 wrz 2013, 12:42

Wiersz bardzo mi się podoba. Na marginesie - trochę "piosenkowy". Mądrość połączona z poczuciem humoru, lekkością.
Nie rozumiem tyko tego:
schodzimy w dół
by zgolić mroźny zarost
wczorajszy strach
i ból
- dla mnie to nie jest schodzenie, a część całej wspinaczki. Wciąż "w górę". Walka ze strachem, bólem, jakąś swoją surowością charakteru - ? (mroźny zarost) to doskonalenie siebie, pokonywanie słabości. A więc dla mnie, wspinaczka, a nie "cofanie się w dół".
Ten fragment oczywiście to nie błąd, lecz różnica odczuwania.
Całość bardzo ciekawa.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

pietrek
Posty: 924
Rejestracja: 03 mar 2012, 17:35

Re: [...] idziemy w góry

#9 Post autor: pietrek » 22 wrz 2013, 11:23

Sede :vino:

od rzeczowej krytyki lepsze są tylko pochlebstwa

(moi)

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: [...] idziemy w góry

#10 Post autor: anastazja » 22 wrz 2013, 17:15

pietrek pisze:lecz życie wciąż umyka
nie łasi się do nóg

więc zaganiamy je
na piarg na grań na szczyt
ogniem pochodni naszych
płoną gwiezdne łby
nadziane na wierzchołki gór

możemy zaganiać, możemy, ono i tak nieubłaganie ucieka.
Dobrze Ci się napisało, ech życie...

Pozdrawiam.
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”