Geometra

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Geometra

#1 Post autor: Alek Osiński » 21 wrz 2013, 1:00

pamięci Jana Potockiego

Po wielu latach od nawiedzenia przez zjawy
i upiory, dowiedziałem się dopiero o triumfie
chrześcijaństwa, historii którą powinienem
zrozumieć we właściwym czasie,

Bóg nauczył mnie używać pilnika i okularów
więc dla jego chwały będę toczył srebrną kulę,
a w chwili, gdy stojąc na szczycie, zobaczę -
lecącą w dół – powiem, być może z satysfakcją:

wzniosłem się nad los i przyjąłem go jako świadka.

A skoro przeżyłem już swój upadek, mogę
opuścić Mexico City i wrócić do praktyki,
którą porzuciłem idąc za dżinem i jego
laterna magica. Osobliwym zrządzeniem

udało mi się powołać do życia sobowtóra,
który na koniec dostanie z zamku
wystarczającą odpowiedź.

Nie widzimy wprawdzie podstaw,
ale w uznaniu zasług, możesz pozostać.


Jeżeli naprawdę istniejesz.

pietrek
Posty: 924
Rejestracja: 03 mar 2012, 17:35

Re: Geometra

#2 Post autor: pietrek » 21 wrz 2013, 10:27

małą niestety mam wiedzę na temat autora "Rękopisu..."(bo o niego chyba tu chodzi),
więc umyka mi mnóstwo niuansów,a mimo to Twój wiersz zrobił na mnie niezwykłe wrażenie
o tak, niezwykłe :vino:

od rzeczowej krytyki lepsze są tylko pochlebstwa

(moi)

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: Geometra

#3 Post autor: Alek Osiński » 23 wrz 2013, 0:51

Tak, Pietrek, o tego Jana chodzi,
jest tu faktycznie kilka odesłań literackich,
ale najważniejsze - do samej biografii Jana Potockiego, chociaż
nie wykluczone, że jest to tylko legenda...

Otóż podobno, Jan Potocki ostatnie miesiące swojego życia
spędził na szlifowaniu gałki od srebrnej pokrywy cukiernicy
aż była na tyle mała, że zmieściła się do lufy pistoletu
i tą właśnie gałką, poświęciwszy ją uprzednio, chociaż
był raczej wolnomyślicielem, właśnie się zastrzelił...

Pozdrawiam :vino:

pietrek
Posty: 924
Rejestracja: 03 mar 2012, 17:35

Re: Geometra

#4 Post autor: pietrek » 23 wrz 2013, 6:43

z gałką nie miałem kłopotu, inne odniesienia - cóż, ignorancja się mści,
ale to już problem odbiorcy, że sam zubaża swoją percepcję
postanowiłem przypomnieć sobie "Rękopis..." Hasa, bo się okazało że prawie tego filmu nie pamiętam
ale i tak jest magicznie :bravo:

od rzeczowej krytyki lepsze są tylko pochlebstwa

(moi)

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”