świętojański chleb

Moderatorzy: eka, Leon Gutner

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: świętojański chleb

#11 Post autor: Miladora » 01 gru 2011, 13:32

Ładnie to wyszperałeś, przyznaję. :)
Bo mnie nie udało się znaleźć w Słowniku Wyrazów Zapomnianych.
Więc masz rację, że taki wyraz istniał, a ja, mimo że nie bardzo mi się podoba brzmienie, jakoś może się przyzwyczaję, skoro słowo to owiane jest tchnieniem szacownej tradycji. ;) Bo cenię tradycję.
Tylko że Ty lubisz się bawić w kotka i myszkę, zamiast od razu podać źródłosłów. :vino:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Sokratex
Posty: 1672
Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33

Re: świętojański chleb

#12 Post autor: Sokratex » 01 gru 2011, 13:57

Miladora pisze:Tylko że Ty lubisz się bawić w kotka i myszkę, zamiast od razu podać źródłosłów.
Nie bawię się, po prostu znam te słowo z dzieciństwa. Słyszałem je często, kiedy jeździłem na wakacje do ciotki ze wsi pod Płockiem.
Dziś zapewne i tam słownictwo się zmieniło, nie tylko samochody zastąpiły wozy.

Dla lepszego zilustrowania umieściłem właśnie (na tym dziale) sonet, upamiętniający tamte nastroje
i wiersz biały ("nie pamiętam swojego imienia") mówiący między innymi o takim zapominaniu słów ("owadów poezji").

Dziękuję pięknie za Twoje i Innych uwagi donośnie momotania (fakt, że też nieźle na ten temat momotałem ;)
i pozdrawiam.

Dodano -- 01 gru 2011, 14:08 --


Sokratex pisze:Nie bawię się, po prostu znam te słowo z dzieciństwa
Niejasno się wyraziłem: chodzi o to, że momotanie wydawało mi się samemu naturalne.
Dopiero Wasze uwagi skłoniły mnie do ewentualnej weryfikacji własnego zasobu słów (w końcu każdy ma swój - inny)
i szukania znaczenia "momotać" także w słownikach (poza sobą).

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: świętojański chleb

#13 Post autor: Gloinnen » 01 gru 2011, 14:22

Zwracam honor, jeśli chodzi o "momotanie". Wydawało mi się, że to neologizm - myliłam się.

Natomiast kwestia, czy dobrze brzmi w wierszu - to już chyba problem osobistego odbioru. Moje ucho tego nie kupuje, choć może słoń mi nadepnął...

Pozdrawiam jeszcze raz.

:)

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Sokratex
Posty: 1672
Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33

Re: świętojański chleb

#14 Post autor: Sokratex » 01 gru 2011, 14:31

Gloinnen pisze:Natomiast kwestia, czy dobrze brzmi w wierszu - to już chyba problem osobistego odbioru. Moje ucho tego nie kupuje, choć może słoń mi nadepnął...
W takim razie jeszcze raz podaję link:

http://www.youtube.com/watch?v=opce5N6a9K8

Słuchając powtarzaj raz głośniej, raz ciszej, to na chwilę przerywając: razem ze świerszczem
pomomotam pomomotam pomomotam... pomomotam... pomomotam pomomotam sobie... :)

Nie bez powodu powstawały takie dźwiękonaśladowcze słowa. Podobnie dopiero co odkryte przy okazji mumlać:
muuuuuumlać, czyli przeżuwać - zapewne od krowy memlącej trawę.

Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: świętojański chleb

#15 Post autor: Miladora » 01 gru 2011, 14:54

Zlituj się, Sokratesku - teraz mówimy o osobistym odbiorze.
De gustibus i tak dalej... ;)
Nie mamlaj już tego momotania. :clown:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

ODPOWIEDZ

Wróć do „TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE”