Szczęsna Planeta
-
- Posty: 1672
- Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33
Szczęsna Planeta
na początku myśleliśmy
to zabawki
nudno pomarańczowych niemowlaków
rozlane w leśnym ustępie
(tylko dlaczego skrzypieli widłaki?)
wieczór
wyłonił pierwszego
zresztą...
było minęło
szczerząc kamienną szczękę
- Dorota Karin
- Posty: 487
- Rejestracja: 11 wrz 2013, 18:00
- Lokalizacja: Łódź
Re: Szczęsna Planeta
Ciekawa zabawa słowami 

Re: Szczęsna Planeta
nie zachwyca , ale...czytam dopiero Twój pierwszy wiersz...może później mnie przekonasz
pzdr
pzdr
-
- Posty: 1672
- Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33
Re: Szczęsna Planeta
Każda miłość jest w gruncie rzeczy skazana na porażkęDorota Karin pisze:Ciekawa zabawa słowami
i nie tylko z Afganistanu trzeba się w końcu wycofać

Może dlatego, że miłość opiera się właściwie na fałszu?
Nieprawdziwym wyobrażeniu dwóch stron o tej drugiej.
Pozdrawiam.
Dodano -- 24 wrz 2013, 9:49 --
Czy chodzi tylko o to, żeby zachwycało?kamil rousseau pisze:nie zachwyca , ale...czytam dopiero Twój pierwszy wiersz...może później mnie przekonasz
pzdr
Zamiast pisać o nieznanym świecie, gdzie nawet słońca są dwa i dwa księżyce (jego i jej)
zamieniam go na wykręcone obrazy ("skrzypieli widłaki").
Nie tylko grawitacja jest tu inna od tej znanej, ale i czasy.
Całe pojęcia trzeba zweryfikować, żeby móc się w tym nowym świecie odnaleźć i jako tako funkcjonować.
Przynajmniej do najbliższego rozwodu

Pozdrawiam.