Jeszcze

[Nalka31]

Za tęsknotą pobiegnę w spienione bałwany,
by pod żagli płótnem spędzić noc niejedną.
Czy na podium stanę, czy też los przegrany,
spójrz za horyzontem właśnie gwiazdy bledną.

Dzień powoli wstaje rozpala się złotem,
nad niebieską linią błyszczą już promienie.
Wita się dziś ze mną z niemałym polotem,
podaruje radość, a może zwątpienie.

Skończy jakąś sprawę zamierzchłej przeszłości,
uzna, że zbyt długo ciągnę ją za sobą.
Może od niechcenia, a może po złości,
mur znów wybuduje, każe walić głową.

Lecz nawet gdyby ciągle miał mnie witać deszczem
i za ciemną chmura chować błękit nieba,
to o każdej porze wołam mu że jeszcze,
życia jest za mało i nadal potrzeba.

19.09.2013

[Leon Gutner]

Jakby walić w mur głową z cierpliwością na pewno coś się stanie .
Coś w końcu ustąpi - albo mur albo głowa .
Murów jest sporo - głowa raczej jedna .
Życia nie starczy - to fakt .

Z przyjemnością - za nastroje .

Z uszanowaniem L.G.

[Nalka31]

Dziękuję ślicznie za te nastroje. Serdecznie.

[coobus]

Koniec sezonu? Twój głos z łajby znowu tu dochodzi, tym razem nastrojowy. Ale pewnie trafią się i szanty.
A my tu na lądzie, słuchamy. Wcale nie znudzeni

[Nalka31]

Coobusku, ano było nie było, ale pora żeglowania już na ukończeniu w polskich warunkach. Miło słyszeć, że moje wodne klimaty przypadają do gustu. Serdeczności.