Napisać Ciebie na nowo
gdy dobrze mi świątecznie
pozaplatać dni i noce
codziennością
Kalwarię zdeptać boso
w przytuleniu nie widzieć
wielkich ofiar za murem
cierpienia
Ugłaskać w sobie pojednanie
na tę dłuższą chwilę
w domu na skraju widoku
przyszłością
Wybór zamienić w pozłacane
skrzydła milczenia tajemnicy
dolecieć kluczem żurawi
do sedna wieczności
już razem
odleciały żurawie... czy gęsi
-
- Posty: 1039
- Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11
odleciały żurawie... czy gęsi
Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
Re: odleciały żurawie... czy gęsi
marta zoja pisze:pozaplatać dni i noce
codziennością
za to masz Marto u mnie piątkę z plusem, chociaż wydaje mi się, że zwrotki jakby niedokończone, ale mimo wszystko mnie się podobają.

pzdr