Voyager [z cyklu: pieśni wojenne Klingonów]

[pietrek]

„Nawet bogowie nie powstali z dnia na dzień”
Mr. Spock

pomięty samizdat
fałszywka którą porwał
z kałuży słoneczny wiatr

naparstek

dryfujący w oceanie
absolutnego indygo

zaiste śmiałe to
przedsięwzięcie

ścigać się po omacku
w czasie i przestrzeni

z radiem telewizją
dymami stosów

skwierczeniem
opalanych ciał

[Alek Osiński]

Coś mi umyka, bo nie kojarzę w tej chwili o co chodzi z tymi
Klingonami...ale od "śmiałego przedsięwzięcia"
bierze sam z siebie nawet bez konieczności
łapania konkretnego kontekstu

Pozdrawiam:)

[pietrek]

Star Trek, cudnie wycyfrowiony, ten z lat sześćdziesiątych oczywiście

[Alek Osiński]

A Star trek - nie skojarzyłem

no i wszystko jasne