turbulencja

[lczerwosz]

moje pióro rysuje
wyraźną linię
na białym papierze

proste spokojne litery
patrzą z aprobatą
gdy stawiam kolejne znaki przestankowe
zaplanowane na wiele dni i lat

nagła turbulencja papieru sprawia
że stalówka drze pismo
i już nie ma odwrotu

a jednak gładka linia życia
powraca
znowu miałem szczęście

[lczerwosz]

to stary wiersz. wklejam specjalnie dla Doroty Karin w związku z jej wierszem Turbulencje

[Gloinnen]

Nie wiedziałam, że masz takie perełki w lamusie.

Wiersz jest bardzo dobry. Adresatka powinna być zadowolona.

[lczerwosz]

Ja się cieszę. Dziękuję.

[Dorota Karin]

Tak, bardzo jestem zadowolona i mile zaskoczona, bo wbrew pozorom, poruszyliśmy w swoich wierszach ten sam temat, a jakże innymi metodami. Bardzo ciekawe zestawienie. Wiersz subtelny, śliczna metafora. Dzięki, że go wkleiłeś.

[anastazja]

a jednak gładka linia życia
powraca
znowu miałem szczęście

I owszem oba dobre, ciekawie bo w innym brzmieniu. Podoba mi się zwłaszcza ostatnia.
Pozdrawiam Leszku.

[Gloinnen]

stawiam kolejne znaki przestankowe
zaplanowane na wiele dni i lat

Interesująca metafora. Interpunkcja w tekście służy jego organizacji, uporządkowaniu. Peel również usiłuje porządkować swoje życie, podzielić wedle jasnych, ścisłych reguł, nie pozwala na przypadkowość, dowolność, płynność.

nagła turbulencja papieru sprawia
że stalówka drze pismo
i już nie ma powrotu

Każdemu w życiu przytrafiają się różne zawirowania, momenty, które wywracają cały wcześniej budowany nieraz latami ład - do góry nogami. Różne są skutki. Mniej, lub bardziej dramatyczne, mniej lub bardziej nieodwracalne.

a jednak gładka linia życia
powraca
znowu miałem szczęście

Tutaj peel wykaraskał się z kłopotów. Podjął może właściwe decyzje, wycofał się z destrukcyjnych układów, relacji, powrócił do swojej "małej stabilizacji". Znów może poczuć się bezpiecznie. Parametry prawidłowe, lot trwa nadal. Do następnej turbulencji.

Warsztatowo: zrobiłabym coś z powtórzeniami - "gładkim/gładka" oraz "powrotu/powraca".

Pozdrawiam,.


Glo.

[lczerwosz]

Doroto - miło mi, że się, podoba. Te turbulencje są wszędzie.
Anastazjo - dzięki za podobanie.
Glo, wielkie dzięki za analizę i wykryte powtórzenia.
tu wklejam stara wersję i zmieniam dwa słowa.
------------------
moje pióro rysuje
wyraźną linię
na gładkim papierze

proste spokojne litery
patrzą z aprobatą
gdy stawiam kolejne znaki przestankowe
zaplanowane na wiele dni i lat

nagła turbulencja papieru sprawia
że stalówka drze pismo
i już nie ma powrotu

a jednak gładka linia życia
powraca
znowu miałem szczęście

[Bożena]

każdemu w życiu zdarzają się turbulencje, a po nich na szczęście czas spokoju- dobry wiersz- pozdrawiam

[Nilmo]

Bardzo dobry wiersz. Plany, ich zawirowania, ich powroty... aż do wyczerpania papieru. Sugestywny i niebanalny. Wyjaśniać nic nikomu nie potrzeba i na każdego pasuje. Dzięki