Polegiwanie banalne
słońce mówiło - o siódmej wpadnę
z własnej roboty pysznym keksem
zrób ze śmietanką rozpuszczalnej
a ja na ławce
leżę i nie śpię
rosa w zielonej cukierniczce
róża już z płatków ścieli obrus
a ja na ławce leżę i myślę
leżę i myślę
jak to objąć
trzasnęły w chmurach okiennice
za mgłami ptasi dzwonek słychać
trzeba otworzyć bo ktoś przyszedł
a ja na ławce
nie oddycham
Polegiwanie banalne
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Polegiwanie banalne
Kolejny dobry wiersz Nilmo .
Leo pozowli sobie bo osobiście widzę to tak .
słońce mówiło - o siódmej wpadnę
z własnej roboty pysznym keksem
zrób ze śmietanką rozpuszczalnej
a ja na ławce
leżę nie śpię
rosa w zielonej cukierniczce
róża już z płatków ścieli obrus
a ja na ławce leżę myślę
leżę i myślę
jak to objąć
trzasnęły w chmurach okiennice
za mgłami ptasi dzwonek słychać
trzeba otworzyć bo ktoś przyszedł
a ja na ławce
nie oddycham
Wycięcie " i " nadaje większą dynamikę tekstowi .
Poza tym temat klimat ujęcie
Z uszanowaniem L.G.
Leo pozowli sobie bo osobiście widzę to tak .
słońce mówiło - o siódmej wpadnę
z własnej roboty pysznym keksem
zrób ze śmietanką rozpuszczalnej
a ja na ławce
leżę nie śpię
rosa w zielonej cukierniczce
róża już z płatków ścieli obrus
a ja na ławce leżę myślę
leżę i myślę
jak to objąć
trzasnęły w chmurach okiennice
za mgłami ptasi dzwonek słychać
trzeba otworzyć bo ktoś przyszedł
a ja na ławce
nie oddycham
Wycięcie " i " nadaje większą dynamikę tekstowi .
Poza tym temat klimat ujęcie

Z uszanowaniem L.G.
Re: Polegiwanie banalne
Ciekawe spostrzeżenie Leo. Skoro tak to widzisz ja bym od siebie dorzucił dodatkowy podział wersu -
a ja na ławce
leżę
nie śpię
Wiesz, nie wiem jak inni czytają wersy bez interpunkcji, ale taki podział ja zawsze odczytuję jako taki potrójny przecinek, dłuższą pauzę, jakbyś powiedział "leżę" a dopiero po dłuższej chwili dorzucił "nie śpię". Tak mi ta zmiana lezy. Wiem że to pierdoły i takie tam detale, ale myślę, że takie detale często decydują o tym, w jakim tempie odbiorca przeczyta wiersz, a własnie tempo oddaje tok i czas myśli, pozwalając odbiorcy na tej ławce położyć się i poczuć, przynajmniej podobnie.
Dzięki Leo i sory za te poranne dywagacje. Pzdr.
a ja na ławce
leżę
nie śpię
Wiesz, nie wiem jak inni czytają wersy bez interpunkcji, ale taki podział ja zawsze odczytuję jako taki potrójny przecinek, dłuższą pauzę, jakbyś powiedział "leżę" a dopiero po dłuższej chwili dorzucił "nie śpię". Tak mi ta zmiana lezy. Wiem że to pierdoły i takie tam detale, ale myślę, że takie detale często decydują o tym, w jakim tempie odbiorca przeczyta wiersz, a własnie tempo oddaje tok i czas myśli, pozwalając odbiorcy na tej ławce położyć się i poczuć, przynajmniej podobnie.
Dzięki Leo i sory za te poranne dywagacje. Pzdr.
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Polegiwanie banalne
ta ławka, Nilmo, na której leży peel - wielce mnie zaintrygowała! Bo wiersz ma nastrój pogodny, tchnie spokoje, jakimś nawet komfortem, a tutaj - ta ławka! Czytam, i z uporem widzę bezdomnego, polegującego na ławce w parku. I umierającego na tej ławce, (nie oddycham), a ta ciepła wizja, ten keks, obrus z płatków róż i "ptasi dzwonek" - to przejście na drugą stronę życia? Nie obraź się, ale tak czytam Twój wiersz. Dobry wiersz.
uśmiechy posyłam...
Ewa

uśmiechy posyłam...
Ewa
Re: Polegiwanie banalne
A czego mam się obrażać?HE,HE
Własciwie Ewa to dobrze to odczytujesz. Taki bezdomny ma taki dom i takie śniadanie jakie natura da. Czy śpi tu, czy po tamtej stronie jaka mu róznica? Dzień leci, słońce świeci, może się śpi, a może już dawno umarło. Jedyne co jest do kochania, to ta natura i stąd te rozmyslania nad objęciem tegoż.
Miałem koncept żeby ukazać iż to własciwie tylko dla nas jest ciekawe, ważne czy facet żyje czy nie. Bo on nie przywiązuje do tego wagi. Stwierdza że nie oddycha, ale nie robi z tego problemu.
Jak się nie zyje to się lezy. Jak się żyje, to też się lezy ile chce i gdzie chce. A jak się zyje i umrze to się przechodzi z lezenia do lezenia, czyli nigdzie. Jaka mu więc różnica czy leży po tej czy po tamtej stronie? Tu jest nigdzie i tam jest nigdzie.
Tak sobie to wykumałem zanim nabazgrałem.
Dziękuję że wpadłaś i poświęciłaś moim popapranym myślom chwilkę. Pozdrawiam.
Własciwie Ewa to dobrze to odczytujesz. Taki bezdomny ma taki dom i takie śniadanie jakie natura da. Czy śpi tu, czy po tamtej stronie jaka mu róznica? Dzień leci, słońce świeci, może się śpi, a może już dawno umarło. Jedyne co jest do kochania, to ta natura i stąd te rozmyslania nad objęciem tegoż.
Miałem koncept żeby ukazać iż to własciwie tylko dla nas jest ciekawe, ważne czy facet żyje czy nie. Bo on nie przywiązuje do tego wagi. Stwierdza że nie oddycha, ale nie robi z tego problemu.
Jak się nie zyje to się lezy. Jak się żyje, to też się lezy ile chce i gdzie chce. A jak się zyje i umrze to się przechodzi z lezenia do lezenia, czyli nigdzie. Jaka mu więc różnica czy leży po tej czy po tamtej stronie? Tu jest nigdzie i tam jest nigdzie.
Tak sobie to wykumałem zanim nabazgrałem.
Dziękuję że wpadłaś i poświęciłaś moim popapranym myślom chwilkę. Pozdrawiam.
- Malwina
- Posty: 1082
- Rejestracja: 31 paź 2011, 23:04
- Lokalizacja: gród solny
- Kontakt:
Re: Polegiwanie banalne
Bardzo poetycki obrazek 

Nie można życia brać zbyt serio,
to grozi nudą i histerią.
Przymrużam zwykle jedno oko
i jest od razu względny spokój. /moje/
to grozi nudą i histerią.
Przymrużam zwykle jedno oko
i jest od razu względny spokój. /moje/
-
- Posty: 998
- Rejestracja: 30 paź 2011, 21:10
Re: Polegiwanie banalne
Nilmo
chociaż toczyliśmy boje ze sobą,
ale właśnie dllatego poczytałam bardzo dużoTwoich utworów
tu zamieszczonych i doszłam do wniosku, że mądry z Ciebie gość.
Oczywiście nie wymagaj, żebym ja pisała wiersze na tym poziomie co Ty,
bo to se neda
Ale czytajac Twoje, można mieć inne spojrzenie na poezję.
Gdybyś pisał te komentarze bardziej uprzejmym tonem,
to i ja inaczej bym je odbierała.
Ty jednak masz za dużo w sobie buty i wydaje się, że traktujesz innych poniżej.
Może się mylę co do Ciebie, ale tak Cie odebrałam.
Szkoda by było gdbyś odszedł z portalu, bo na pewno Twoja poezja bardzo go wzbogaca,
Oczywiście nie mam na myśli tej z wulgaryzmami
Tylko jeśli ktoś nie umie sobie poradzić z buńczucznością, to tak ma, jako i ja często miewam
chociaż toczyliśmy boje ze sobą,
ale właśnie dllatego poczytałam bardzo dużoTwoich utworów
tu zamieszczonych i doszłam do wniosku, że mądry z Ciebie gość.
Oczywiście nie wymagaj, żebym ja pisała wiersze na tym poziomie co Ty,
bo to se neda
Ale czytajac Twoje, można mieć inne spojrzenie na poezję.
Gdybyś pisał te komentarze bardziej uprzejmym tonem,
to i ja inaczej bym je odbierała.
Ty jednak masz za dużo w sobie buty i wydaje się, że traktujesz innych poniżej.
Może się mylę co do Ciebie, ale tak Cie odebrałam.
Szkoda by było gdbyś odszedł z portalu, bo na pewno Twoja poezja bardzo go wzbogaca,
Oczywiście nie mam na myśli tej z wulgaryzmami
Tylko jeśli ktoś nie umie sobie poradzić z buńczucznością, to tak ma, jako i ja często miewam
