na końcu świata

[Maryla Stelmach]

dotarli do wioski
na grzbiecie kota grzało się lato
z pudełka wysypała guziki
małe niedziele namaszczała w cebrzyku
w domu bez nici
nie umieli przyszywać kłamstw

samotność przybierała na wadze
wypędzeni wracali bez imion
drogą porośniętą drutami

[Nilmo]

Jak dla mnie zbyt wieloznacznie. I te przeskoki "dotarli" "- wysypała", nie chwytam też, co ma cebrzyk do kota i guzików. Troszkę mi się bałaganu pod sufitem porobiło. Dziękuję.

[Maryla Stelmach]

dzięki, ze dotarłeś do końca. ten wiersz opisuje jak ten drugi nierówność społeczną. inny świat zawsze pociągał ludzi, którzy żyjąc w normalnych warunkach często są nieszczęśliwi. takie obrazki mają działanie terapeutyczne, że może być jeszcze gorzej.
wiersz jest wieloznaczny, taki miał być. cóż nie sprzeczam się, że jest mistrzem w malowaniu obrazów. to tylko moja skromna rozmowa z drugim człowiekiem . pokazuję mu swoją wrażliwość i mam nadzieję, że nie wytrze w nią butów . ale to już inna historia. pozdrawiam serdecznie.

[ono]

a mnie wiersz bardzo przekonał - pasuje mi prawie wszystko , jedynie poprawił bym taki mały fragment:

dotarli do wioski
na grzbiecie kota grzało się lato
z pudełka wysypała guziki
małe niedziele namaściła w cebrzyku
w domu bez guzików
nie umieją przypinać kłamstw

może niepotrzebnie powtarzają się guziki - może tak?:

"dotarli do wioski
na grzbiecie kota grzało się lato
z pudełka wysypała guziki
małe niedziele namaściła w cebrzyku
z pudełka wysypała guziki
w domu bez nich nie potrafią przypinać kłamstw"


albo pomyśl inaczej


pozdr

[Maryla Stelmach]

kamilu bardzo dziękuje i pozdrawiam.

[Dorota Karin]

Ja nie łapię tego zapis kursywą - traktuję go jak cytat, ale skąd ? Może przydał by się jakiś przypis. Wpisywałam w google, ale nie dało rezultatu. Kojarzy mi się z obozem koncentracyjnym, więzieniem, pobojowiskiem itp. Jeśli miało oznaczać trudności - to może ,,ostami". Chętnie się dowiem, pozdrawiam,

[Maryla Stelmach]

Dorotko, wiersz można czytać dosłownie albo nie. druty mogą sugerować izolację odosobnienie spowodowane biedą, oddaleniem itp. jest takich wiele miejsc za drutami, sama je widywałam. gdzie nie chciano dopuszczać gapiów, ani pokazywać jak żyją ludzie pozbawieni wielu praw. to wiersz o tych wykluczonych, biednych i zaszczutych. w Polsce też takie miejsca sa jeszcze do dzisiaj. pozdrawiam.

[ono]

może niepotrzebnie powtarzają się guziki - może tak?:


albo pomyśl inaczej

świetnie sobie dałaś radę z poprawką

[Maryla Stelmach]

kamilu, bardzo dziękuję. masz wpływ na mnie motywujący, jak nikt wcześniej. dzię kuje i pozdrawiam.

[coobus]

w domu bez nici
nie umieli przyszywać kłamstw

To jedna z prawd, które przywiozłem z zagranicznych podróży, gdzieś to już odnotowałem. Ludzie biedni to ludzie szczerzy i gościnni. Dobrze się między nimi czuję. I dociera do mnie ten wiersz.