Fotogeniczna pamieć

[Gajka]

biegli truchtem ku przeznaczeniu
wiatr zrywał słowa i tarzał w błocie
bluźnierca zasłaniał uszy
gdy rampa jak bumerang
przenosiła odgłosy

nie potrafiła otworzyć ust
czerwona strużka
malowala strwożone ciało
matka zabrała braci została sama
a oni szli i szli

zdekatyzowani w pustce
bez człowieczeństwa i dumy
zaryglowani na rozpacz
odchodzili w tłumie
judasz podglądał ukradkiem

poskręcane nierealne kształty
opadały na dno
taniec błagalnej modlitwy
był ostatnim dla wszystkich
a potem
szaroczarnym dymem
rozwianym przez niemy wiatr
płynęli po błękicie nad Sołą

Lili w brudnych łachmanach
wybielała skrzywdzony świat
w paszczy oprawców
nigdy nie oddała cieni
żyd to człowiek
pamięć sacrum
a niemiec






Pamięci Lili Jacob.

[lczerwosz]

Bardzo delikatnie narysowane obrazy a takie mocne.

[Halszka55]

sugestywnie prowadzisz myśl ku ostatnim wersom...
- smutna treść szukająca widza tamtych chwil - temat trudny ujęłaś w jakże czytelne tamto wydarzenie, nie każdy tak potrafi napisać - dosadnie lecz delikatnie ;-)=

[Gajka]

Bardzo delikatnie narysowane obrazy a takie mocne.

Leszku bardzo dziękuję za komentarz

Dodano -- 30 paź 2013, 10:00 --

sugestywnie prowadzisz myśl ku ostatnim wersom...
- smutna treść szukająca widza tamtych chwil - temat trudny ujęłaś w jakże czytelne tamto wydarzenie, nie każdy tak potrafi napisać - dosadnie lecz delikatnie ;-)=

Dziękuję Halszko