Per fas et nefas

[lczerwosz]

Mi się po prostu w głowie nie mieści, że ktoś odważył się go bronić, zasłaniając się polskim prawem

To nie jest prawdą, że generał jest tu, na portalu, brany w obronę. Ale tak to zrozumiałeś i dlatego postanowiłeś bronić wartości. Nie swoich, ale ludzkich, patriotycznych. To zrozumiałe. Ale walnąłeś w niewłaściwych ludzi, byli ci pod ręką. Powiesz, że to fragment sądu historii, aby w każdy możliwy sposób, w każdym momencie głosić oskarżenie. Aby zdominować forum jako trybunę. Kto nie jest z nami, jest przeciwko nam. A ja myślę, że to jest nadużycie. Jeśli chcesz prowadzić walkę polityczną z wybranego przez siebie miejsca, to zapytaj, czy z tego miejsca, ją możesz prowadzić. Odmowa, nie musi oznaczać że masz przeciwnika, tylko gospodarza. Wiersz o generale został tylko przeniesiony w inne miejsce. I autor się nim długo nie interesował. Nie wiem, dlaczego. Dlaczego nagle sobie przypomniał. Ale to dygresja.

Adwokat czy minąłeś się z powołaniem? A wiesz Leszek komu jest potrzebny adwokat? No właśnie.

Nie adwokat, oczywiście. Tak samo, jak Ty włączyłeś się w dyskusję pod wierszem o generale. Tobie wolno i mnie także.
Podsumowując, uważam, że trochę pochopnie wybrałeś sobie przeciwników do bicia. To było łatwe. Pewnie cię nie obchodzi, odchodzisz, czy forum będzie dalej istnieć. A jeśli je admini zamkną, dokładnie z tego powodu. Aby nie paprać się w polemikach, które nie zburzą Bastylii. Przecież wiersz o generale został, autor nie został zbanowany. To po co cała awantura. A może o awanturę chodziło. O badanie opinii publicznej. Na zlecenie agencji. Skąd wiesz, że najlepszym sposobem walki o poglądy jest łapanie za karabin i głową w dół, w ciemność. Taki obraz patriotyzmu nie zawsze nam się przysłużył, jako narodowi i jako państwu. Nie oskarżaj mnie tylko o paktowanie z diabłem i kanaliami.
Nilmo, proszę przemyśl, wstrzymaj emocje a uruchom głowę.

[skaranie boskie]

Zacznę od wiersza.
Beznadziejny i tendencyjny paszkwil, niewart zajmowania się jego walorami literackimi.
Właściwie należałoby zamknąć całą dyskusję, jako niemerytoryczną. O zasługach, tudzież ich braku - w zależności od indywidualnego osądu - generała J. można będzie dyskutować w otwartym w tym (tuszę) celu przez Tomasza Kuzę wątku, jak tylko zostanie odblokowany. Spróbuję przekonać Glo, żeby skróciła karencję. W działach literackich dyskutujemy o literaturze, dlatego każdy, kolejny post niezwiązany z wierszem trafi natychmiast do śmietnika.
Wracając do wiersza, a ściślej do jego zawartości merytorycznej...

Tamte wiersze odpowiednio skomentowałem, a aluzja w wierszu jest bo mi ktoś brak kultury słownej zarzucał. Ma prawo każy, bo tak czasami jest że w słowach nie przebieram, jak człowiek na szacunek nie zasługuje. Każdy ale na pewno nie ona.

Myślę, Nilmo, że się pogrążasz. Z dyskusji w innym dziale zrobiłeś ring i po ostatnim gongu postanowiłeś przenieść walkę na ulicę. Jak kibol. Atakujesz tu, Bogu ducha winną Glo, tylko za to, że ośmieliła się bronić prawa innych do zdania niezgodnego z twoim. Albo raczej do prawa jego głoszenia. Czy Tobie ktokolwiek zabronił na tym portalu głosić najbardziej nawet niewybrednych herezji? Chyba nie. Czy ktokolwiek w odpowiedzi na twoje zdanie - nawet, jeśli było skrajnie odmienne - obrażał się na Ciebie, lub portal? Chyba nie. Czy ktoś pisał w odwecie na twoje wypowiedzi jakieś paszkwile? Chyba też nie. Jak widać nasz portal i jego Użytkownicy są tolerancyjni wobec poglądów innych. Fajnie, że mamy tu kogoś, kto odstaje od schematu. Zawsze sobie ceniłem ludzi potrafiących mieć własne zdanie i go bronić. Takim ludziom należy się szacunek. Największym nietaktem jednak jest - w mojej ocenie - odmawianie szacunku innym tylko dlatego, że myślą inaczej, niż my. W tym okazałeś się podobny do tych, których z taką mocą nienawidzisz. Do komunistów.
Myślę, że niezasłużenie oceniasz Gloinnen w taki sposób. Znasz tę dziewczynę i wiesz doskonale, że jest wyjątkowo wrażliwa. To, że napisała w wierszu o smaku spermy, nie jest wyznacznikiem jej twórczości, a jedynie zwróceniem uwagi na coś. Jeśli nie potrafiłeś odgadnąć na co, wystarczyło o to zapytać. Wolałeś jednak napisać paszkwil. którego nie sposób odebrać inaczej, niż jako odwet za to, że śmiała - wbrew własnemu zdaniu na omawiany temat - bronić prawa do dyskusji innych. To żałosne.

[Nilmo]

Paszkwil? Poszukaj sobie słownika rycerzyku stanu wojennego bo używasz słów których nie rozumiesz.
Pofrążałem się dokąd z tobą rozmawiałem. Bagno wciąga.

[skaranie boskie]

Tak się składa, że Użytkownik Nilmo strzelił sobie samobója w innym wątku.
Szkoda, bo zanosiło się na interesującą polemikę...
Tym samym zamykam ten temat na zawsze.