myśli wolne choć przez chwilę

[coobus]

to czas gdy drzwiczki dla nich uchylam
by wyszły z cienia
to pora drobnych okruchów życia
to czas karmienia

trzymam je w klatkach źle oświetlonych
ciasnych i małych
i sygnał daję klaśnięciem dłoni
właśnie wzleciały

i są jak piękne barwne obłoki
jak kwiaty wiśni
i krążą krążą pętlą wysoką
te moje myśli

patrzę zazdrośnie że tam pod niebem
szczebiot i wrzawa
stoję w milczeniu na ustach knebel
a tam zabawa

stoję i patrzę ograniczany
ciężarem ciała
a w górze myśli gromadka lotna
jak oszalała

[Stepanian]

Coobus, czytam Cię z coraz większą przyjemnością i podziwem. Masz tę iskrę!

[Leon Gutner]

Niesamowite jak można pięknie wydrążyć i wydrylować tak pozornie nie opisowy temat jak myśli .

To czas zachwytu Leona nad kolejnym znakomitym wierszem Cooba .

Niech hula .

Z uszanowaniem L.G.

[Henryk VIII]

Ej, te myśli... Piszesz: "trzymam je w klatkach źle oświetlonych
ciasnych i małych
i sygnał daję klaśnięciem dłoni" i jeszcze:" i krążą krążą pętlą wysoką" - poetyckie. To nasze ziemskie rozdzielenie między materią i myślą bywa jednak pożyteczne...