- * * *
Jest w tobie tchnienie jezior, zielony szum lasów,
świeżość kwitnącej łąki. O świcie szept wiatru,
zaśniony w dziennym blasku błysk księżycowych pełń.
Więc w smutek twój popłynę, w twój zapach pójdę. Więc…
idę przez sen na skróty – szalony i głupi
przyprowadzam ci brzozy w rozdartej koszuli:
spójrz, ile już tej bieli w twój smutek anieli…
ile dmuchawców, nieba i modrych przestrzeni…
A ty – milczysz, w granity obrócona rzeźba,
ty – woda zamarznięta, jaskółka podniebna,
rozpalony na brzegu namiętności ogień.
Tym dalej mi do ciebie, im bliżej podchodzę:
w zielony poszum lasów i księżycowych pełń
przez smutek, zapach płynę, lecz wszędzie nie ma cię…
http://tinyurl.com/pxgtxhd
* * * (Jest w tobie...)
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
-
- Posty: 1672
- Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33
* * * (Jest w tobie...)
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: * * * (Jest w tobie...)
Sokratex pisze:modrych przestrzeni
Sokratex pisze:namiętności ogień.
To tak gwoli pelikanowych metaforSokratex pisze:księżycowych pełń

A poza tym całość ładnie brzmi i Leo się odnajduje w wierszu .
Może z jednym wyjątkiem a mianowicie :
Brzmi absolutnie okropnie .Sokratex pisze:lecz wszędzie nie ma cię

I przyznam szczerze że akurat u ciebie Sox czegoś takiego się nie spodziewałem .
Zaskoczyłeś mnie .
A tu najładniej:
Szczególnie spodobały mi się brzozy w rozdartej koszuli .Sokratex pisze:idę przez sen na skróty – szalony i głupi
przyprowadzam ci brzozy w rozdartej koszuli:
spójrz, ile już tej bieli w twój smutek anieli…
ile dmuchawców
Jestem o nie nawet lekko zazdrosny .

Z uszanowaniem L.G.
-
- Posty: 1672
- Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33
Re: * * * (Jest w tobie...)
Trochę pobieżnie czytasz 
Choćby nie pełni, a właśnie pełń powinno zastanowić.
Faza księżyca połączona z obowiązkiem. Choćby krwawienia,
jeśli domyślasz się, o co teraz też mi chodzi
Pozdrawiam.

Choćby nie pełni, a właśnie pełń powinno zastanowić.
Faza księżyca połączona z obowiązkiem. Choćby krwawienia,
jeśli domyślasz się, o co teraz też mi chodzi

Pozdrawiam.
-
- Posty: 1739
- Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40
Re: * * * (Jest w tobie...)
O!, sonet! Śladami mistrzów, widzę, podążasz. No proszę...
. A to jest najlepsze: "przyprowadzam ci brzozy w rozdartej koszuli". 

