nocne życie
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
nocne życie
Wagabunda prowadził teraz nocne życie
leśne samotne
odwracał twarz ku niebu wypatrywał
wzrok akomodował się
do najsłabszych
migotały do niego
alfabetem Morse'a
nadawano z nieznanych przestrzeni
nie mógł pojąć
chyba szyfrowanie było za silne
dla tej wiadomości
notatki prowadził
na okładce starej książki
jak starożytni żeglarze
układał regularne wzory
z gwiazdozbiorów nienazwanych
skóra przesiąknięta zapachem dymu
nie przyjmowała wilgoci
choć mijały jesienne miesiące
nie czuł zbliżającego się zlodowacenia
pewnie wkrótce zakończy poszukiwanie znaku
jako dziecko bawił się w podchody
gdy był młodzieńcem zwietrzył
każdą wiejską zabawę
teraz mija kolejny etap
przelewania
alkoholu goryczy
sumienia
zamykanie butelek
aż do utraty wiary nadziei
i pamięci
_____________________________________________
Jest dalszy ciąg: koniec. 20 grudnia 2013.
leśne samotne
odwracał twarz ku niebu wypatrywał
wzrok akomodował się
do najsłabszych
migotały do niego
alfabetem Morse'a
nadawano z nieznanych przestrzeni
nie mógł pojąć
chyba szyfrowanie było za silne
dla tej wiadomości
notatki prowadził
na okładce starej książki
jak starożytni żeglarze
układał regularne wzory
z gwiazdozbiorów nienazwanych
skóra przesiąknięta zapachem dymu
nie przyjmowała wilgoci
choć mijały jesienne miesiące
nie czuł zbliżającego się zlodowacenia
pewnie wkrótce zakończy poszukiwanie znaku
jako dziecko bawił się w podchody
gdy był młodzieńcem zwietrzył
każdą wiejską zabawę
teraz mija kolejny etap
przelewania
alkoholu goryczy
sumienia
zamykanie butelek
aż do utraty wiary nadziei
i pamięci
_____________________________________________
Jest dalszy ciąg: koniec. 20 grudnia 2013.
Re: nocne życie
Wielce Drogi Panie El vel Czerwoszu, a coz to pesymizmem okrutnym zawialo z knieji? Spoczywajac na lonie natury, miast rzeczonym lonem, wagabunda upaja sie berbelucha jakowas? A coz natura rzec ma wobec tego co wszyscy czytac moga?
Nie ma co wiary i nadziei na niebie wypatrywac, toz one po ziemi juz od dawna chodza, szukajac milosci co im wew las bryknela.
Nie ma co wiary i nadziei na niebie wypatrywac, toz one po ziemi juz od dawna chodza, szukajac milosci co im wew las bryknela.
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: nocne życie
Wielce Droga Pani Anno A.
Mój PL, czyli Wagabunda ima się wszystkiego, co by mu drogę oświeciło do owej brykniętej. Berbelucha nie jest skuteczna, mówisz, na skuteczny dostęp do rzeczonego łona, również naturą utworzonego. Nie wiedzieć mi, a zatem i mu, o tym. A po za właśnie tym, Wagabunda specjalnie teraz nie pracuje, więc hasa po lasach zajęty swoją jedyną myślą.
Zaś szyfrantem już go nie zrobią, choć biegły w komputerności, niestety mocno antycznej jak na modern czasy.
Mój PL, czyli Wagabunda ima się wszystkiego, co by mu drogę oświeciło do owej brykniętej. Berbelucha nie jest skuteczna, mówisz, na skuteczny dostęp do rzeczonego łona, również naturą utworzonego. Nie wiedzieć mi, a zatem i mu, o tym. A po za właśnie tym, Wagabunda specjalnie teraz nie pracuje, więc hasa po lasach zajęty swoją jedyną myślą.
Zaś szyfrantem już go nie zrobią, choć biegły w komputerności, niestety mocno antycznej jak na modern czasy.
Re: nocne życie
a co, w tam - tamy przy ognisku wali? Czy tez z kapciucha chmurami dymnymi niczym smok jakowys bucha? Co by z tego pozaru nie bylo, bo jak pozar to i popil, a z tego to juz tylko kociokwik. Ide stad, zanim glupawka mie dopadnie na amen ( jakby juz nie dopadla).
Wlasciwie mialam zapytac: jesli odnoza to co w gorze - narecza? O porozu ani wspomne nawet. Hej.
Wlasciwie mialam zapytac: jesli odnoza to co w gorze - narecza? O porozu ani wspomne nawet. Hej.
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: nocne życie
A mnie się widzi, że tą berbeluchą to wszędyć w palnik dają.ayalen pisze:Ide stad, zanim glupawka mie dopadnie na amen (
Diakryty przeklęte. Odnóża - od nogi? Na górze - naręcza - na rękach? Czy kajdanki mogą być w razie co. Za podpalanie lasu. Poroże - rogi - na głowie. Niewytłumaczalne skojarzenia. Wagabunda może da radę. Niech się napije tylko.ayalen pisze:jesli odnoza to co w gorze - narecza?
Re: nocne życie
o przepraszam, po pierwsze - u mnie prohibicja, wiec nawet gdybym chciala - nie moge, po drugie - ja nietrunkowa, wiec nawet gdybym mogla - nie chcialabym. Zyciem sie upajam, nalogowo, polecam ow specjal smetnemu wagabundzie, z pozdrowieniami:-).
Wiesz Leszku, jak juz nic nie zostanie, to zawsze jeszcze mozna sie posmiac z tego niczego...moze sie obrazi i sobie pojdzie w sina dal?
Wiesz Leszku, jak juz nic nie zostanie, to zawsze jeszcze mozna sie posmiac z tego niczego...moze sie obrazi i sobie pojdzie w sina dal?
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: nocne życie
Oj, tam Leszku, cóż za gorycz Cię bierze, wyrzutu sumienia? - da się jeszcze wyprostować, kwiat, albo berbeluchęlczerwosz pisze:teraz mija kolejny etap
przelewania
alkoholu goryczy
sumienia

Pozdrawiam.

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
- iTuiTam
- Posty: 2280
- Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35
Re: nocne życie
Wagabunda nocny, leśny, przelewający alkohol goryczy sumienia?
Dobrze, że to robi w odpowiednią dla goryczy porę roku.
Przyjdzie wiosna otworzy butelki a z nich wylecą... na przykład motylki.
Trywializuję? Może nie, może po prostu wierzę, że i wagabunda się ocknie do ciepłego, odgorzkniałego świata.
serdecznie
iTuiTam
Dobrze, że to robi w odpowiednią dla goryczy porę roku.
Przyjdzie wiosna otworzy butelki a z nich wylecą... na przykład motylki.

Trywializuję? Może nie, może po prostu wierzę, że i wagabunda się ocknie do ciepłego, odgorzkniałego świata.
serdecznie
iTuiTam
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: nocne życie
ayalen pisze:polecam ow specjal smetnemu wagabundzie
anastazja pisze:cóż za gorycz Cię bierze
Dziekuję za odwiedziny.iTuiTam pisze: wagabunda się ocknie do ciepłego, odgorzkniałego świata
Myślę, że zmiany nadejdą. Czy dobre nowiny. Nie wiem. Czytajcie proszę tu: koniec
-
- Posty: 378
- Rejestracja: 29 kwie 2013, 0:06
Re: nocne życie
Do mnie najmocniej przemawia ten kawałek:
jako dziecko bawił się w podchody
gdy był młodzieńcem zwietrzył
każdą wiejską zabawę
teraz mija kolejny etap
przelewania
alkoholu goryczy
sumienia
Pozdrawiam
jako dziecko bawił się w podchody
gdy był młodzieńcem zwietrzył
każdą wiejską zabawę
teraz mija kolejny etap
przelewania
alkoholu goryczy
sumienia
Pozdrawiam

dumała rada całą noc jak tu poskromić tego gbura
on rankiem przepadł taki los i taka kocia już natura
więc kiedy cię od głośnych braw rozbolą ręce uszy spuchną
to popatrz w lustro może masz na grzbiecie szarobure futro
on rankiem przepadł taki los i taka kocia już natura
więc kiedy cię od głośnych braw rozbolą ręce uszy spuchną
to popatrz w lustro może masz na grzbiecie szarobure futro