- Z miłości pozostała tylko villanella.
Ad hoc, źle napisana, raczej niezbyt mądrze,
a może zrozumiałem sens jej właśnie teraz?
W drzwiach jesień wieczornica, a ta sobie śpiewa!
Co śpiewa? -"Moduł życia zmienia nas na koniec
i z czasem najważniejsza będzie villanella..."
Tak często rozmyślałem kiedyś: "Niepotrzebna
jest miłość! Zakochany, co noc w myślach błądzę -
człek młody, głupi, lepiej przecież pożyć teraz,
na starość wszystko spisać. Winem zalać trzewia,
w kieszenie pougniatać wiersze, miłość, żądze:
niech czeka lepszej chwili Ty i Villanella..."
O, gdybym chociaż przeczuł taki czas, gdy wskrzeszam
tamtego siebie - jesień villanellą sądzę
bo w pieniądz obróciłem wszystko! Złudne teraz,
choć drzwi mgłą rozpościerza - komu dziś dróg trzeba?
Gdy wszystko osiągnąwszy mogłem wyporządnieć,
powraca niespodzianie tamta villanella...
Ach, czemu usłyszałem śpiew jej właśnie teraz?
---
http://www.youtube.com/watch?v=JSAd3NpDi6Q
Villanella
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
-
- Posty: 1672
- Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33
Villanella
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Villanella
Leo przebijał się przez treść dosyć karkołomnie - tym niemniej doceniając to co czyta .
Końcówka bardzo ładna i chyba najładniejsza .
Z ukłonem L.G.
Końcówka bardzo ładna i chyba najładniejsza .
Z ukłonem L.G.
-
- Posty: 1672
- Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33
Re: Villanella
Niestety, villanelle mają to do siebie, że aby dojść do końca trzeba się trochę namęczyć. Jak w życiuLeon Gutner pisze:Leo przebijał się przez treść dosyć karkołomnie - tym niemniej doceniając to co czyta .
Końcówka bardzo ładna i chyba najładniejsza .
Z ukłonem L.G.

Toteż przyszło mi do głowy zrobić z tego główną myśl wiersza i uczynić samą villanellę symbolem naszych doświadczeń.
Dziękuję, Leo i zapraszam przy okazji na
