Ciało jest słabe. I słabość do niego. Ponad to widzę
zasklepiony umysł, ściśnięte wrzeciona; ostry kąt uda
się rozewrzeć, aż powstanie prosta. Na płaszczyźnie
między wezgłowiem a nogami zalega geometria. Przeraża
mnie ten osobliwy żargon: równania, niewiadoma wprost
proporcjonalna do zamkniętego wnętrza. Jestem bryłą
i wiem, nieforemność to wada - powinni ją leczyć. Osie
członków, na których zaznaczasz punkty, żebym mógł
znaleźć współrzędne. Nie szukam; znam wynik. Różnica
między nami jest nieskomplikowana: ty wykreślasz, a ja
dodaję zbyt wiele liczb.
____________________
cykl: bliźnięta babilońskie
dwustosunek
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: dwustosunek
Lubię Twoje wiersze, Twój sposób wysławiania się. Ten wiersz jest poważny, a jednocześnie puszcza do mnie okoks-hp pisze: Różnica
między nami jest nieskomplikowana: ty wykreślasz, a ja
dodaję zbyt wiele liczb.

Pozdrawiam, już świątecznie (mam już ubraną choinkę)

” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: dwustosunek
Witam.
Cieszę się, że mogę znów czytać Twoje wiersze.
Jak zwykle - pozostaje mi tylko się nimi delektować i schylić głowę w uznaniu talentu.
W powyższym utworze widzę przede wszystkim zadumę nad ludzką niedoskonałością. Przeciwstawiasz jej modelowy, precyzyjny, uporządkowany świat geometrii i matematyki, który można opisać za pomocą przewidywalnych algorytmów.
Człowiek jednak nie poddaje się takiemu zdefiniowaniu, wymyka się jakimkolwiek regułom. I nie chodzi tylko o cielesność, ale w ogóle o wszystko, co ludzkie. Zbyt wiele w nas zmienności, zbyt wiele niuansów...
Inna relacja - to relacja miłosna, między partnerami. W niej również istnieje układ - jedna osoba nadaje tej relacji kształt, druga próbuje się w tym kształcie odnaleźć. I czuje swoiste niedopasowanie, wymykanie się ze schematu.
Jeżeli nałożymy te dwie odrębne interpretacje na siebie, otrzymamy pełne znaczenie, pełny obraz. O poszukiwaniu - w miłości - punktów odniesienia, które mają uporządkować wewnętrzny chaos. Chociaż właśnie - paradoksalnie - miłość sama w sobie wiele rzeczy komplikuje. I peel doskonale zdaje sobie z tego sprawę.
Pozdrawiam,
Glo.

Jak zwykle - pozostaje mi tylko się nimi delektować i schylić głowę w uznaniu talentu.
W powyższym utworze widzę przede wszystkim zadumę nad ludzką niedoskonałością. Przeciwstawiasz jej modelowy, precyzyjny, uporządkowany świat geometrii i matematyki, który można opisać za pomocą przewidywalnych algorytmów.
Człowiek jednak nie poddaje się takiemu zdefiniowaniu, wymyka się jakimkolwiek regułom. I nie chodzi tylko o cielesność, ale w ogóle o wszystko, co ludzkie. Zbyt wiele w nas zmienności, zbyt wiele niuansów...
Bardzo ciekawa końcówka, bo może oznaczać dwojaką relację: człowieka i jego (S)twórcy, który obdarza go jakimiś konkretnymi cechami, a człowiek podąża już zawsze swoją drogą, wypełnia strukturę treścią. I komplikuje sobie życie, bo przecież immanentną cechą ludzkiej natury jest pragnienie przekraczania nakreślonych granic. W każdej dziedzinie.ks-hp pisze:Osie
członków, na których zaznaczasz punkty, żebym mógł
znaleźć współrzędne. Nie szukam; znam wynik. Różnica
między nami jest nieskomplikowana: ty wykreślasz, a ja
dodaję zbyt wiele liczb.
Inna relacja - to relacja miłosna, między partnerami. W niej również istnieje układ - jedna osoba nadaje tej relacji kształt, druga próbuje się w tym kształcie odnaleźć. I czuje swoiste niedopasowanie, wymykanie się ze schematu.
Jeżeli nałożymy te dwie odrębne interpretacje na siebie, otrzymamy pełne znaczenie, pełny obraz. O poszukiwaniu - w miłości - punktów odniesienia, które mają uporządkować wewnętrzny chaos. Chociaż właśnie - paradoksalnie - miłość sama w sobie wiele rzeczy komplikuje. I peel doskonale zdaje sobie z tego sprawę.
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
Re: dwustosunek
Początek bardzo do mnie przemawia
Słabość ciała i słabość do niego i widzenie ponad tym jeszcze
to już trzy poziomy dystansu
nie zgadzam się z twierdzeniem ze bohatera ze nieformenośc to wada
raczej regularność towarzyszy tylko formom zimnym np w miarę oziębiania powstają regularne kryształy
życie nie jest kryształem
jako żywe rusza się płynie barbapapa plastelina i pasikonik
ładny wiersz
masz bardzo dopracowaną formę co budzi mój szacunek
myślę że musisz jakoś pracować ze słowem (lub pracowałaś)
Ciało jest słabe. I słabość do niego. Ponad to widzę
Słabość ciała i słabość do niego i widzenie ponad tym jeszcze
to już trzy poziomy dystansu
nie zgadzam się z twierdzeniem ze bohatera ze nieformenośc to wada
raczej regularność towarzyszy tylko formom zimnym np w miarę oziębiania powstają regularne kryształy
życie nie jest kryształem
jako żywe rusza się płynie barbapapa plastelina i pasikonik
ładny wiersz
masz bardzo dopracowaną formę co budzi mój szacunek
myślę że musisz jakoś pracować ze słowem (lub pracowałaś)
-
- Posty: 290
- Rejestracja: 02 lis 2011, 23:15
Re: dwustosunek
Zatrzymuje! Bardzo dobry warsztat!
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: dwustosunek
geometria wykreślna i geometria ludzkiego ciała. Spojrzenie na cielesność, na budowę anatomiczna przez pryzmat figury geometrycznej. Noga zgięta w kolanie, gdzie kolano jest wierzchołkiem trójkąta, a goleń i udo - jego ramionami. Wyprostowana - tworzy prostą. Bardzo, bardzo mi się spodobała gra ze słowem "uda" - jako "udo" o jako "uda się". Twoje wiersze - to dla mnie zawsze wyzwanie intelektualne, więc - znów miała tę frajdę.
pozdrawiam ciepło...
Ewa

pozdrawiam ciepło...
Ewa