Na Górze Św. Michała

Moderatorzy: eka, Leon Gutner

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
EdwardSkwarcan
Posty: 2660
Rejestracja: 23 gru 2013, 20:43

Na Górze Św. Michała

#1 Post autor: EdwardSkwarcan » 25 gru 2013, 14:52

w zimowej pelerynie senny i wyniosły
jakby wspominał czasy gdy z hufcami spłynął
gromić tatarskie ordy ciągnące doliną
by w szalejącej burzy czambuły rozproszyć

na skrzydłach myśl frunę w ukochane płoty
wróciłem by pogłaskać znajomą spojrzeniem
rozsiany w białym puchu przykucnął chat wieniec
trwa u stóp Archanioła śniąc mit o Rakoczym

Michał tuli w kaplicy poświatą księżyca
karmi tęsknotą wzruszeń szeptem nocy gości
w dali płonie zalotnie zerkając Stobnica

wyciska łzy sentyment czyniąc w sercu odwilż
lśnią zapraszając wieże cudu Podkarpacia
pierś rozrywa nostalgia do rodzinnej wioski
Ostatnio zmieniony 27 gru 2013, 15:44 przez EdwardSkwarcan, łącznie zmieniany 5 razy.

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Na Górze Św. Michała

#2 Post autor: Gloinnen » 25 gru 2013, 21:38

Trochę niejasne jest, o kim/o czym piszesz w pierwszej strofie.

W drugiej zdecydowanie przenosisz punkt widzenia na peela (formy 1 osoby l.poj.) - to tym bardziej wprowadza konfuzję.

Jeżeli pierwsza strofa jest o Św. Michale (nawiązanie do bliznieńskiej legendy) - to dobrym zabiegiem byłaby zamiana miejscami strof (pierwszej z drugą), z lekką korektą, żeby otwarcie wiersza było lepiej skonstruowane.
EdwardSkwarcan pisze:robiąc w sercu odwilż
"robiąc" ---> potocznie, pospolicie, nie pasuje mi do dość podniosłego tonu całości, może zamienić np. na "czyniąc"?

"przytulam"/"tuli" ---> w ograniczonej przestrzeni sonetu raczej doradzałabym unikanie powtórzeń (z wyjątkiem anafor).

W finalnych tercynach trochę zbyt dużo powtarzających się sentymentalnych określeń - "tęsknota", "nostalgia", "żal"...

Potrafisz kreślić ładne, emocjonalne obrazy, które same w sobie potrafią wywołać wzruszenie, zachwycić, zaniepokoić. Tę umiejętność warto wykorzystać, unikając dosłownego nazywania stanów duszy, zwłaszcza, jeśli w zasadzie o tym samym się na przestrzeni aż dwóch strof rozpisujesz... Owo rozpisywanie się osłabia wymowę wspomnianych tercyn.
EdwardSkwarcan pisze:w zimowej pelerynie senny i wyniosły
jakby wspominał czasy gdy z hufcami spłynął
gromić tatarskie ordy ciągnące doliną
by w szalejącej burzy czambuły rozproszyć
To jest dla odmiany udane (mickiewiczowskie w klimacie, lecz romantyczna konwencja pasuje do opowiedzenia wątku historycznego i legendarnego).
EdwardSkwarcan pisze:frunąc myślą przytulam ukochane płoty
wróciłem by pogłaskać znajomą spojrzeniem
rozsiany w białym puchu przykucnął chat wieniec
chociaż noc słyszę dzwonek chciałbym biec do szkoły
To również bardzo dobre. Właśnie tak trzymać, oto dobry przykład pokazujący, że można przywołać tęsknotę, melancholię, bez nazywania jej po imieniu.
EdwardSkwarcan pisze:w dali płonie zalotnie zerkając Stobnica
Ta personifikacja również mi się podoba.

Istotnym atutem tekstu jest też wybór tematu. Cennym wydaje mi się uwiecznianie w poezji podań, legend, opowieści na pół baśniowych, na pół historycznych. To kopalnia pomysłów na wiersze. Popieram!

Pozdrawiam,
:rosa:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

szarobury
Posty: 378
Rejestracja: 29 kwie 2013, 0:06

Re: Na Górze Św. Michała

#3 Post autor: szarobury » 25 gru 2013, 22:38

Bardzo mi się doba ten Twój wiersz. Pozdrawiam :)
dumała rada całą noc jak tu poskromić tego gbura
on rankiem przepadł taki los i taka kocia już natura
więc kiedy cię od głośnych braw rozbolą ręce uszy spuchną
to popatrz w lustro może masz na grzbiecie szarobure futro

Awatar użytkownika
EdwardSkwarcan
Posty: 2660
Rejestracja: 23 gru 2013, 20:43

Re: Na Górze Św. Michała

#4 Post autor: EdwardSkwarcan » 25 gru 2013, 22:52

Wymieniłem "robiąc" i zmieniłem pierwszy wers drugiej strofy, żeby pozbyć się "przytulam".
Nie mam pomysłu na zamianę strofy pierwszej z drugą i boję się, że taki zabieg naruszy kanony.
Dziękuję za uwagi :)

Dodano -- 25 gru 2013, 23:54 --
szarobury pisze:Bardzo mi się doba ten Twój wiersz. Pozdrawiam :)
Dziękuję za miłe słowa :)

Sokratex
Posty: 1672
Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33

Re: Na Górze Św. Michała

#5 Post autor: Sokratex » 26 gru 2013, 0:13

EdwardSkwarcan pisze:w zimowej pelerynie senny i wyniosły
jakby wspominał czasy gdy z hufcami spłynął
gromić tatarskie ordy ciągnące doliną
by w szalejącej burzy czambuły rozproszyć

na skrzydłach myśl frunę w ukochane płoty
wróciłem by pogłaskać znajomą spojrzeniem
rozsiany w białym puchu przykucnął chat wieniec
chociaż noc słyszę dzwonek chciałbym biec do szkoły

Michał tuli w kaplicy poświatą księżyca
karmi tęsknotą wspomnień szeptem nocy gości
w dali płonie zalotnie zerkając Stobnica

wyciska łzy sentyment czyniąc w sercu odwilż
lśnią zapraszając wieże cudu Podkarpacia
pierś rozrywa nostalgia do rodzinnej wioski
Forma sonetu, jednak brakuje charakterystycznej dla gatunku spójności logicznej,
co sprawia wrażenie dość luźno dobranych wersów. Na przykład można je połączyć tak:

Michał tuli w kaplicy poświatą księżyca
by w szalejącej burzy czambuły rozproszyć
lśnią zapraszając wieże cudu Podkarpacia
rozsiany w białym puchu przykucnął chat wieniec

jakby wspominał czasy gdy z hufcami spłynął
w dali płonie zalotnie zerkając Stobnica
wyciska łzy sentyment czyniąc w sercu odwilż
na skrzydłach myśli frunę w ukochane płoty

chociaż noc słyszę dzwonek chciałbym biec do szkoły
w zimowej pelerynie senny i wyniosły
wróciłem by pogłaskać znajomą spojrzeniem

gromić tatarskie ordy ciągnące doliną
pierś rozrywa nostalgia do rodzinnej wioski
karmi tęsknotą wspomnień szeptem nocy gości


W sumie nie wiem teraz, który bardziej mi się podoba, bo podobają mi się obydwa :)

Pozdrawiam.

stary krab
Posty: 560
Rejestracja: 01 lis 2011, 14:55

Re: Na Górze Św. Michała

#6 Post autor: stary krab » 26 gru 2013, 21:26

Kolejna próba sonetu. Cieszę się, bo lubię ten gatunek wiersza i wszelkich piewców gór.
A to mnie zniewala, pięknie:
rozsiany w białym puchu przykucnął chat wieniec

Awatar użytkownika
EdwardSkwarcan
Posty: 2660
Rejestracja: 23 gru 2013, 20:43

Re: Na Górze Św. Michała

#7 Post autor: EdwardSkwarcan » 26 gru 2013, 22:46

Sokratex pisze:W sumie nie wiem teraz, który bardziej mi się podoba, bo podobają mi się obydwa
Dziękuję :)
Pozdrawiam :)

Dodano -- 26 gru 2013, 23:46 --

Dodano -- 26 gru 2013, 23:49 --
stary krab pisze:Kolejna próba sonetu. Cieszę się, bo lubię ten gatunek wiersza i wszelkich piewców gór.
A to mnie zniewala, pięknie:
rozsiany w białym puchu przykucnął chat wieniec
Dziękuję :) Pozdrawiam :)

Awatar użytkownika
Leon Gutner
Moderator
Posty: 5791
Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: Na Górze Św. Michała

#8 Post autor: Leon Gutner » 27 gru 2013, 17:32

Kolejny udany Sonet w twojej kolekcji Ed .

Z kolejną przyjemnością L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "

leongutner@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
abandon
Posty: 488
Rejestracja: 25 gru 2013, 12:01
Płeć:

Re: Na Górze Św. Michała

#9 Post autor: abandon » 27 gru 2013, 17:35

Dobry sonet, podoba się:)
Piszę, kiedy nie mam nic do powiedzenia.

Awatar użytkownika
EdwardSkwarcan
Posty: 2660
Rejestracja: 23 gru 2013, 20:43

Re: Na Górze Św. Michała

#10 Post autor: EdwardSkwarcan » 31 gru 2013, 18:58

Leon Gutner pisze:Kolejny udany Sonet w twojej kolekcji Ed .

Z kolejną przyjemnością L.G.
Jest po małym remoncie :)
Dziękuję za miłe słowa :)

Dodano -- 31 gru 2013, 20:00 --
abandon pisze:Dobry sonet, podoba się:)
Dziękuję :)
Wszystkiego naj. w Nowym Roku :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE”