kto się odważy
kto się odważy
Tekst czasowo usunięty za wiedzą administracji.
Ostatnio zmieniony 15 lut 2012, 2:56 przez Arti, łącznie zmieniany 1 raz.
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: kto się odważy
No cóż... wygląda na to, że ja się odważyłam, Arti. 
- powinien go zbawić - nie wiem, czy powinien. Gdyby tak było, ludzie nie musieliby palcem ruszyć w żadną stronę, bo i tak świat zostałby zbawiony. Pewnie by się czysta anarchia zrobiła.
To zbawienie wiąże się zresztą z wolną wolą:
- czy wolna wola
nie jest kpiną
z twojej strony - w przypowieści o Kainie i Ablu Bóg powiedział: Timszel. To znaczy: Możesz.
Możesz dokonać wyboru. Także między złem a dobrem.
Bardzo pięknie o tym pisze Steinbeck w powieści Na wschód od Edenu.
- diabeł bardziej ludzki - o tym mówił między innymi Goethe (wiecznie zła pragnąc, wieczne czynisz dobro) i Bułhakow.
Myślę, że diabeł jest nam bliższy z racji tego, że w gruncie rzeczy wcale nie jesteśmy dobrzy.
Piękne idee rzadko kiedy sprawdzają się w codziennym życiu często pełnym walk i upadków.
Diabeł jest buntownikiem - my też. Jest ułomny - i my tak samo.
- biblijne drzewo - drzewo wiadomości dobrego i złego. Za późno na ścięcie. Już zostaliśmy zarażeni pragnieniem wiedzy i ciekawością. Niepokojem i uporem.
Goethe zresztą też napisał coś w tym stylu: Więc idź wciąż naprzód przez radość i znój, człowieku nigdy nie zaspokojony.
gotowy na walkę
aby zniszczyć przemoc
która przecież
nie rodzi się z niczego
Nie. Nie rodzi się z niczego. Łacińska sentencja mówi: Si vis pacem para bellum. Czyli: Chcesz pokoju, szykuj się do wojny. Jako ciekawostka - z tego powstała nazwa pistoletu "parabellum", inaczej Luger - prawie już sto lat temu.
Jakimi więc jesteśmy ludźmi?
klęczymy
w obawie przed sobą
rachunki rosną
umieramy na kredyt
Dobrego...
PS. Mała poprawka:
- nie potrafię choć pragnę
ściąć biblijne drzewo - nie potrafię ściąć biblijnego drzewa, potrafię ściąć biblijne drzewo. Inna forma jest w przeczeniu, inna w twierdzeniu.

- powinien go zbawić - nie wiem, czy powinien. Gdyby tak było, ludzie nie musieliby palcem ruszyć w żadną stronę, bo i tak świat zostałby zbawiony. Pewnie by się czysta anarchia zrobiła.

To zbawienie wiąże się zresztą z wolną wolą:
- czy wolna wola
nie jest kpiną
z twojej strony - w przypowieści o Kainie i Ablu Bóg powiedział: Timszel. To znaczy: Możesz.
Możesz dokonać wyboru. Także między złem a dobrem.
Bardzo pięknie o tym pisze Steinbeck w powieści Na wschód od Edenu.
- diabeł bardziej ludzki - o tym mówił między innymi Goethe (wiecznie zła pragnąc, wieczne czynisz dobro) i Bułhakow.
Myślę, że diabeł jest nam bliższy z racji tego, że w gruncie rzeczy wcale nie jesteśmy dobrzy.
Piękne idee rzadko kiedy sprawdzają się w codziennym życiu często pełnym walk i upadków.
Diabeł jest buntownikiem - my też. Jest ułomny - i my tak samo.
- biblijne drzewo - drzewo wiadomości dobrego i złego. Za późno na ścięcie. Już zostaliśmy zarażeni pragnieniem wiedzy i ciekawością. Niepokojem i uporem.
Goethe zresztą też napisał coś w tym stylu: Więc idź wciąż naprzód przez radość i znój, człowieku nigdy nie zaspokojony.
gotowy na walkę
aby zniszczyć przemoc
która przecież
nie rodzi się z niczego
Nie. Nie rodzi się z niczego. Łacińska sentencja mówi: Si vis pacem para bellum. Czyli: Chcesz pokoju, szykuj się do wojny. Jako ciekawostka - z tego powstała nazwa pistoletu "parabellum", inaczej Luger - prawie już sto lat temu.
Jakimi więc jesteśmy ludźmi?
klęczymy
w obawie przed sobą
rachunki rosną
umieramy na kredyt
Dobrego...

PS. Mała poprawka:
- nie potrafię choć pragnę
ściąć biblijne drzewo - nie potrafię ściąć biblijnego drzewa, potrafię ściąć biblijne drzewo. Inna forma jest w przeczeniu, inna w twierdzeniu.
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: kto się odważy
Najprawdopodobniej jesteśmy zbawieni, dzięki przelanej krwi Chrystusa.bóg tworząc świat nieporadny
powinien go zbawić
Ale nie znaczy - "hulaj duszo, piekła nie ma."
Podoba mi się Twój wiersz Arti

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
Re: kto się odważy
Milu czy to byczek z tych większych, czy na upartego może zostać jak jest?... jeśli bardzo nie przeszkadza to bym tak zostawił (zachowanie rytmu).Mała poprawka:
- nie potrafię choć pragnę
ściąć biblijne drzewo - nie potrafię ściąć biblijnego drzewa, potrafię ściąć biblijne drzewo. Inna forma jest w przeczeniu, inna w twierdzeniu.
dzięki za obszerny komentarz


dzięki AnastazjoPodoba mi się Twój wiersz Arti


Pozdro
Re: kto się odważy
Ciekawy wiersz, trochę buntowniczy i refleksyjny jednoczesnie.
Ale gdyby nie istniało zło nie istniało by i dobro, bo tylko dzięki jednemu poznajemy to drugie, a przecież ludzie chcą wiedzieć, nie lubia być niczego nieswiadomi jak zwierzęta i to jet ich wielkie osiagniecie i przekleństwo zarazem.
Pozdrawiam
Ale gdyby nie istniało zło nie istniało by i dobro, bo tylko dzięki jednemu poznajemy to drugie, a przecież ludzie chcą wiedzieć, nie lubia być niczego nieswiadomi jak zwierzęta i to jet ich wielkie osiagniecie i przekleństwo zarazem.
Pozdrawiam

- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: kto się odważy
Może zostać, bo to zależy od tego, na co się kładzie akcent w czytaniu, no i nie ma interpunkcji. 
Gdyby była, to:
- nie potrafię, choć pragnę, ściąć biblijnego drzewa.
Czyli - choć pragnę, nie potrafię ściąć biblijnego drzewa.
Albo:
- nie potrafię, choć pragnę ściąć biblijne drzewo.
Czyli - choć pragnę ściąć biblijne drzewo, nie potrafię.
Ja sobie tylko tak mimochodem wspomniałam o tym, bo byłam ciekawa, na co kładziesz nacisk w tych wersach.
Zdrowie

Gdyby była, to:
- nie potrafię, choć pragnę, ściąć biblijnego drzewa.
Czyli - choć pragnę, nie potrafię ściąć biblijnego drzewa.
Albo:
- nie potrafię, choć pragnę ściąć biblijne drzewo.
Czyli - choć pragnę ściąć biblijne drzewo, nie potrafię.
Ja sobie tylko tak mimochodem wspomniałam o tym, bo byłam ciekawa, na co kładziesz nacisk w tych wersach.

Zdrowie

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
- Elunia
- Posty: 582
- Rejestracja: 03 lis 2011, 22:28
- Lokalizacja: Poznań
Re: kto się odważy
Arti - mężczyzna powinien posadzić drzewoArti pisze:nie potrafię choć pragnę
ściąć biblijne drzewo
gotowy na walkę
aby zniszczyć przemoc
wiersz dobry, pełen buntu
pozdrawiam
-
- Posty: 320
- Rejestracja: 31 paź 2011, 21:41
- Lokalizacja: wszechświat
Re: kto się odważy
bóg tworząc nieporadny świat - bez inwersji.Arti pisze:bóg tworząc świat nieporadny
powinien go zbawić
nie potrafię choć pragnęArti pisze:nie potrafię choć pragnę
ściąć biblijne drzewo
gotowy na walkę
aby zniszczyć przemoc
ściąć biblijne drzewo
gotowy do walki
przeciw przemocy
bez "przecież"Arti pisze:która przecież
nie rodzi się z niczego
to forma zminiaturyzowana, w której dosłownie każde słowo ma przemawiać.
waż słowa, Bracie. w tym układzie zastanawiaj się nad każdym wypowiedzianym
dla istoty warto.
wrócę, żeby zobaczyć jak zadecydowałeś.
ciepłe pozdro

aż po ostatnie słowo, aż po myśl ostatnią...
Re: kto się odważy
Elu, posadziłem ich wieleArti - mężczyzna powinien posadzić drzewo
wiersz dobry, pełen buntu
to znacznie prostsze jak zbudowanie domu
dzieci na razie nie zamierzam
dzięki za czytanie

wyszło, że na tonie potrafię, choć pragnę ściąć biblijne drzewo.
Czyli - choć pragnę ściąć biblijne drzewo, nie potrafię.

nie bardzo rozumiem czemu akurat w tym przypadku szyk robi różnicę
ale ja się tam nie znam

tym razem poprawek nie bioręnie potrafię choć pragnę
ściąć biblijne drzewo
gotowy do walki
przeciw przemocy
końcóweczka miała być rymowana
i tak osobiście wolę


elo