Post scriptum

[szarobury]

I była zgroza nagłych cisz. I była próżnia w całym niebie!
A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebie?
B.Leśmian "Dziewczyna"


raz szarobury kocur był birbant łazęga i niecnota
wciąż ze zwyczajów dworskich kpił i ciągle drażnił się z despotą

z edyktów carskich jawnie drwił nie było żadnej rzeczy świętej
i rzecze dwór już brak nam sił przegońmy go z królewskich pięter

niech spotka go okropne zło klątwa niełaska i skaranie
nie chcemy aby brzmiał tu głos który ma etykietę za nic

dumała rada całą noc jak tu poskromić tego gbura
on rankiem przepadł taki los i taka kocia już natura

więc kiedy cię od głośnych braw rozbolą ręce uszy spuchną
to popatrz w lustro może masz na grzbiecie szarobure futro

Dodano -- 12 sty 2014, 21:10 --

[Leon Gutner]

Cóż trzeba się z tym liczyć i mieć to na uwadze .

Z przyjemnością Szary

[szarobury]

Cóż trzeba się z tym liczyć i mieć to na uwadze .

Z przyjemnością Szary

Cóż trzeba się z tym liczyć i mieć to na uwadze .

Z przyjemnością Szary

Wiersz, patrząc na datę z pewnością nie adresowany na 8 piętro.
Nigdy nie przestanie mnie zdumiewać łatwość z jaką gnoi się kogoś, bo w naszej ocenie urodził gniota i nieśmiertelna zawsze konkluzja - nieodporny na głosy krytyki!!! kiedy już się zmęczy chocholim tańcem. Jak kogoś się uderzy i okaże słabość to chętnych do przylania wyraja się cała zgraja. Oczywiście, że czasami lekka uwaga staje się przyczyną histerycznej obrony. To działa w obie strony. Dzięki i pozdrawiam

[anastazja]

by wyciągnąć swe wiersze, podzielić się nimi,

proponuję, swoje ale niekoniecznie, wiem, że niektórym autorom, jest ciężko się odzwyczaić.

bo cię znużą, zniesmaczą docinki, przytyki,
to się nagle wyroją i zakrzykną zewsząd :
Widzicie - nieodporny na głosy KRYTYKI!!!

dobrze rzeczesz szarobury - na wielu portalach tak bywa, zamiast konstruktywnego komentarza, jest 'polowanie na czarownicę'. Może trochę przesadzam, w każdym razie znam ten rodzaj pomocy. Oczywiście na naszym portalu, nie ma o tym mowy, gdyby tak było, nie odważyłabym się wystawić swojego gniota, sprzed lat.

Dobry i wartościowy wiersz, pozdrawiam

[Ewa Włodek]

ha! Faaajnie! Ja kiedyś podobny temat omówiłam tak:


No, coś ty!

Daruj sobie, babo, wiersze! Ciut litości!
Szkoda czasu i atłasu!* Właśnie tak!
I już przestań swoje gnioty wtykać szerszej publiczności,
nie masz wnuków,
albo gacha,
względnie psa?

Wszak poezja – delikatną jest materią!
Ją się w jednym palcu miewa, lub we krwi!
Więc się wreszcie od niej odczep, zajmij ty się czymś na serio,
Parnas? Szlaban!
Zejdź na ziemię,
potem – kysz!

* król Staś o pewnym wierszu, napisanym na kawałku atłasu...



pozdrowieńka posyłam...
Ewa

[szarobury]

by wyciągnąć swe wiersze, podzielić się nimi,

proponuję, swoje ale niekoniecznie, wiem, że niektórym autorom, jest ciężko się odzwyczaić.

bo cię znużą, zniesmaczą docinki, przytyki,
to się nagle wyroją i zakrzykną zewsząd :
Widzicie - nieodporny na głosy KRYTYKI!!!

dobrze rzeczesz szarobury - na wielu portalach tak bywa, zamiast konstruktywnego komentarza, jest 'polowanie na czarownicę'. Może trochę przesadzam, w każdym razie znam ten rodzaj pomocy. Oczywiście na naszym portalu, nie ma o tym mowy, gdyby tak było, nie odważyłabym się wystawić swojego gniota, sprzed lat.

Dobry i wartościowy wiersz, pozdrawiam

sięgam po swe, twe tylko jeśli zmusza mnie do tego rytmika, nie jest to kwestia przyzwyczajeń, w każdym bądź razie zmienię nie na swoje co prawda bo wtedy przybyłaby mi głoska ale coś z tym zrobię

a tutaj rzeczywiście atmosfera jest przejrzysta i jakoś nie dostrzegłem żadnych wojen
niemniej dostałem kilka dni temu komentarz, jakby żywcem przeniesiony z portalu do którego odnosi się wiersz - arogancki, przesycony poczuciem wyższości komentatorki, być może właśnie tam uczyła się komentować, a więc wróciły złe wspomnienia

autor skarżący się na krytykę zawsze będzie w dwuznacznej sytuacji - bo nigdy nie wiadomo czy jest nadwrażliwy, czy rzeczywiście ofiara, ktoś kto wpadnie w środek awantury nie jest w stanie rozeznać po czyjej stronie jest racja, ale zawsze może od siebie ofierze przyłożyć

pozdrawiam

Dodano -- 29 gru 2013, 21:29 --

ha! Faaajnie! Ja kiedyś podobny temat omówiłam tak:


No, coś ty!

Daruj sobie, babo, wiersze! Ciut litości!
Szkoda czasu i atłasu!* Właśnie tak!
I już przestań swoje gnioty wtykać szerszej publiczności,
nie masz wnuków,
albo gacha,
względnie psa?

Wszak poezja – delikatną jest materią!
Ją się w jednym palcu miewa, lub we krwi!
Więc się wreszcie od niej odczep, zajmij ty się czymś na serio,
Parnas? Szlaban!
Zejdź na ziemię,
potem – kysz!

* król Staś o pewnym wierszu, napisanym na kawałku atłasu...



pozdrowieńka posyłam...
Ewa

Dziękuję i pozdrawiam również. A sugestia dla grafomanki w koronkach

[Ewa Włodek]

Ewa Włodek pisze:
ha! Faaajnie! Ja kiedyś podobny temat omówiłam tak:


No, coś ty!

Daruj sobie, babo, wiersze! Ciut litości!
Szkoda czasu i atłasu!* Właśnie tak!
I już przestań swoje gnioty wtykać szerszej publiczności,
nie masz wnuków,
albo gacha,
względnie psa?

Wszak poezja – delikatną jest materią!
Ją się w jednym palcu miewa, lub we krwi!
Więc się wreszcie od niej odczep, zajmij ty się czymś na serio,
Parnas? Szlaban!
Zejdź na ziemię,
potem – kysz!

* król Staś o pewnym wierszu, napisanym na kawałku atłasu...



pozdrowieńka posyłam...
Ewa


Dziękuję i pozdrawiam również. A sugestia dla grafomanki w koronkach

to do siebie adresowałam, Szary, nawet sobie zadedykowałam kiedyś-tam po pewnym zjadliwym komentarzu pewnego wielbiciela inaczej mojej grafomanii

najlepszego w Nowym Roku
Ewa

[szarobury]

Ewa Włodek pisze:
ha! Faaajnie! Ja kiedyś podobny temat omówiłam tak:


No, coś ty!

Daruj sobie, babo, wiersze! Ciut litości!
Szkoda czasu i atłasu!* Właśnie tak!
I już przestań swoje gnioty wtykać szerszej publiczności,
nie masz wnuków,
albo gacha,
względnie psa?

Wszak poezja – delikatną jest materią!
Ją się w jednym palcu miewa, lub we krwi!
Więc się wreszcie od niej odczep, zajmij ty się czymś na serio,
Parnas? Szlaban!
Zejdź na ziemię,
potem – kysz!

* król Staś o pewnym wierszu, napisanym na kawałku atłasu...



pozdrowieńka posyłam...
Ewa


Dziękuję i pozdrawiam również. A sugestia dla grafomanki w koronkach

to do siebie adresowałam, Szary, nawet sobie zadedykowałam kiedyś-tam po pewnym zjadliwym komentarzu pewnego wielbiciela inaczej mojej grafomanii

najlepszego w Nowym Roku
Ewa

to w pozytywnych barwach odmalowuje dystans z jaki traktujesz siebie i swoje pisanie
tylko pozazdrościć