Maligna

[Ewa Włodek]

Cicho, ciemno i duszno. Jak w wydrążonej kuli.
W żyłach gorący ołów. Krople lodu na skórze.
Dobrze słyszeć twój oddech. Pobędziesz przy mnie dłużej?
Tak. Kiedyś cię zabiłam. A ty mnie teraz tulisz.

[coobus]

Cicho, ciemno i duszno.

To prawda, takie jest powietrze w tym wierszu. Na szczęście za kilka godzin Nowy, uśmiechnięty, jeszcze niewinny.
Domyślam się, Ewo, że za tą miniaturą kryje się kolejna czarna historia z Twojej serii. Zapewne dopowiesz.
Życzę weny w Nowym Roku. Radości i zdrowia.

[anastazja]

Tak. Kiedyś cię zabiłam. A ty mnie teraz tulisz.

- Ewuś, nie przypominam sobie, takiej scenerii w Twoich wierszach. myślę, ze tylko w wierszu.

Wszystkiego dobrego na Nowy Rok

[Ewa Włodek]

Domyślam się, Ewo, że za tą miniaturą kryje się kolejna czarna historia z Twojej serii.

w jakimś sensie, Coob, ale na razie nie dopowiem, bo dam szansę Czytającym na rozszyfrowanie mojej zagadki...

Ewa Włodek pisze:
Tak. Kiedyś cię zabiłam. A ty mnie teraz tulisz.


- Ewuś, nie przypominam sobie, takiej scenerii w Twoich wierszach. myślę, ze tylko w wierszu.

bo, w rzeczy samej, Anastazjo, takiej jeszcze nie było. I nie "tylko w wierszu", niestety, nie całkiem do końca...


Kochani, dziękuję Wam za obecność, za czas i za słowo "w przedmiocie" tego mrocznego wiersza...
północ niebawem, Nowy, 2014, puka do drzwi! Mam nadzieję, że będzie lepszy! Więc i Wam - samego dobra! Do Siego...
Ewa

[szarobury]

Cały czas nachalnie wpychają mi się sople za krople. Ciemny klimat w momencie, kiedy wszyscy są przy nadziei i nie całkiem trzeźwo spoglądają na otaczający świat. A czytam sobie tutaj, może idąc po najprostszej linii, unikając oporu eteru, o przewrotności jak i o zdolności do zagubiania się w sobie, a swoich często nieracjonalnych lękach i zaznaczeniu momentu oglądnięcia się za siebie. Konstatowaniu rzeczywistości z niejakim zdziwieniem. Wieloobrazowa miniaturka. Pozdrawiam i wszystkiego dobrego

[Ewa Włodek]

A czytam sobie tutaj (...) o zaznaczeniu momentu oglądnięcia się za siebie.

w jakimś sensie masz rację, Szary, a okoliczności tego "oglądnięcia się" oraz to, co zostało zobaczone - na razie jeszcze zostawię "przy sobie". Później - dopowiem, jakby zaszła potrzeba...

ślicznie Ci dziękuję za odwiedziny, za takie właśnie odczytanie i za dobre słowa...
Noworoczne - moc dobrego...
Ewa

[Leon Gutner]

W klimatach miniatur jesteś najlepsza Ewo . Nawet jeśli to ciężki klimat .

Dobrego nowego ....

Z uszanowaniem L.G.

[Ewa Włodek]

Dobrego nowego ....

dziękuję najpiękniej za poczytanie, za czas i za najlepsze słowa...
i Tobie, najlepszego w Nowym...
Ewa

[iTuiTam]

Cicho, ciemno i duszno. Jak w wydrążonej kuli.
W żyłach gorący ołów. Krople lodu na skórze.
Dobrze słyszeć twój oddech. Pobędziesz przy mnie dłużej?
Tak. Kiedyś cię zabiłam. A ty mnie teraz tulisz.

Zabijanie nie musi być dosłowne by być skuteczne.

Otwierający wers, to dla mnie cała historia, Ewo.
Dobra, wieloznaczna miniatura.

[Ewa Włodek]

Ewa Włodek pisze:
Cicho, ciemno i duszno. Jak w wydrążonej kuli.
W żyłach gorący ołów. Krople lodu na skórze.
Dobrze słyszeć twój oddech. Pobędziesz przy mnie dłużej?
Tak. Kiedyś cię zabiłam. A ty mnie teraz tulisz.

Zabijanie nie musi być dosłowne by być skuteczne.

oj, nie musi, Elu, nie musi...

dziękuję Ci najpiękniej, że wstąpiłaś, dałaś mini Swój czas i podzieliłaś się ze mną refleksją, jakże istotną...

wszystkiego serdecznego w Nowym...
Ewa