od świeżych krajobrazów odkleja się bliskość
żeby jeszcze raz wszystko opowiedzieć
instynktom podwładnym zmęczeniu
pozwól odetchnąć w ciszy która brzmi inaczej
w zawiązkach liści zanim słońce
zabarwi je na żółto i ugnie się droga
wracaj dla wszystkich starczy miejsca
pod dziką gruszą liczącą wiatr i ulęgałki
wrysowując się w chabrową przestrzeń
redisowym piórkiem poczuj jak boli powrót
skondensowany do rozmiarów
bezsilnie zaciśniętej pięści
wyrównującej kanty wspomnień
zapomnianego czasu który jest jak potok
co nigdy nie wypłynął poza własne źródło
więc pozostał tylko smutkiem i tęsknotą
wyciszającą tło pośpiechu z kamienic
gdzie ostatni świadkowie wysiadują śmierć
na podwórkach dzieciaki jeszcze wygrywają wojnę
wyrównują poziom limitu do samozadowolenia
odzyskując wolność między stygmatami drzew
wróć własnymi śladami przemierzyć odległość
stąd do gdzieś tam jak mrówka pod koszulą
od apaszki szczęścia po pętlę cierpienia
wracaj
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: wracaj
Dużo ładnych i sugestywnych obrazów, niekiedy może
nawet zbyt krańcowo-patetycznych jak finałowa "pętla cierpienia", ale
ogólnie podoba się wiersz, ma z pewnością swój
melancholijny urok, najbardziej - "wysiadywanie śmierci"
Pozdrawiam:)
nawet zbyt krańcowo-patetycznych jak finałowa "pętla cierpienia", ale
ogólnie podoba się wiersz, ma z pewnością swój
melancholijny urok, najbardziej - "wysiadywanie śmierci"
Pozdrawiam:)
-
- Posty: 34
- Rejestracja: 14 kwie 2013, 12:18
Re: wracaj
dziękuję za wgląd i miłe słowa pod wierszem


