azyl

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Arti

azyl

#1 Post autor: Arti » 05 gru 2011, 7:15

Tekst czasowo usunięty za wiedzą administracji.
Ostatnio zmieniony 15 lut 2012, 2:54 przez Arti, łącznie zmieniany 1 raz.

JSK.

Re: azyl

#2 Post autor: JSK. » 05 gru 2011, 11:39

Potrzeba takiego azylu jest silniejsza od innych potrzeb. Tak sądzę. Sprawnie to napisane. :ok:

Arti

Re: azyl

#3 Post autor: Arti » 05 gru 2011, 11:41

dzięki Adamie :beer:

Pozdr.

Beata
Posty: 29
Rejestracja: 03 gru 2011, 19:29

Re: azyl

#4 Post autor: Beata » 05 gru 2011, 12:01

Peel to nie buntownik. Tylko buntowniczo próbuje opisać to, co należy się każdemu człowiekowi. Prawo do intymności.
A o to w dzisiejszym świecie coraz trudniej...
"Nie boję się form tradycyjnych. Nie śledzę kierunków, nurtów i tendencji przejawiających się w poezji. Piszę tak, jak dyktuje myśl. Razi mnie błyszczące nowatorstwo po to tylko, aby zadziwić." Ks. Jan Twardowski

Arti

Re: azyl

#5 Post autor: Arti » 05 gru 2011, 13:27

buntownicy nie mają lekko...prawo do intymności
zaczęto spostrzegać jak dziwactwo
i gdzie tu się czasem schronić?...

dzięki za czytanie :rosa:

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: azyl

#6 Post autor: Gloinnen » 05 gru 2011, 23:30

Myślę, że peel bardzo cierpi.

Z jednej strony - drzemie w nim agresja, destrukcyjna siła, wynikająca z jakichś wewnętrznych frustracji. Z drugiej - pragnie on uciec jak najdalej od tej ciemnej strony własnej osobowości. Peel żyje rozdarty pomiędzy skrajnościami - smutek i bunt, a jest to źródło wielkiego bólu.
Tak, jakby nie mógł zapanować nad sprzecznościami, które w nim siedzą, które toczą walkę o każdy jego ruch.
Ten ból podsyca dodatkowo chęć dołożenia wszystkim wokół, co chwilowo pozwala na rozładowanie się, na chwilę spokoju, może nawet - zadowolenia?
Obawiam się, że azyl to jakaś forma ucieczki przed samym sobą. Skojarzenia mam mroczne raczej... Może lepiej nawet się nie domyślać? Na pewno każdy ma swój, na miarę własnych cierpień.

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Bożena
Posty: 1338
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:32

Re: azyl

#7 Post autor: Bożena » 06 gru 2011, 18:47

dobrze mieć takie miejsce w którym wraca sie do równowagi- :ok: :rosa:

Arti

Re: azyl

#8 Post autor: Arti » 06 gru 2011, 23:54

Myślę, że peel bardzo cierpi.

Z jednej strony - drzemie w nim agresja, destrukcyjna siła, wynikająca z jakichś wewnętrznych frustracji. Z drugiej - pragnie on uciec jak najdalej od tej ciemnej strony własnej osobowości. Peel żyje rozdarty pomiędzy skrajnościami - smutek i bunt, a jest to źródło wielkiego bólu.
Tak, jakby nie mógł zapanować nad sprzecznościami, które w nim siedzą, które toczą walkę o każdy jego ruch.
Ten ból podsyca dodatkowo chęć dołożenia wszystkim wokół, co chwilowo pozwala na rozładowanie się, na chwilę spokoju, może nawet - zadowolenia?
Obawiam się, że azyl to jakaś forma ucieczki przed samym sobą. Skojarzenia mam mroczne raczej... Może lepiej nawet się nie domyślać? Na pewno każdy ma swój, na miarę własnych cierpień.

bingo
z mrocznymi skojarzeniami włącznie
jestem pod wrażeniem
dzięki :kwiat:

obrze mieć takie miejsce w którym wraca sie do równowagi
trzeba
strach pomyśleć co by było gdyby go zabrakło :kwiat:

Pozdr.

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”