tam gdzie jeszcze nie boli niegojąca się rana
kamień ciepły w słońcu jak dialog naszych listów
dojrzewający w kształcie wiersza do poczucia winy
trudno pięknie coś zszyć zwłaszcza stare blizny
nie znam się na twoich snach leżących na krzyżu
na którym powoli zaciera się portret moich dłoni
odkładając czas na czarną godzinę dopijania kawy
pomiędzy łokciami wolnych niedziel i sobót
spóźnionych pociągów gdy świat znów przyspiesza
obudzę cię słowem zalśni drugie słońce proszę
usiądźmy przed upływem chociaż nie wolno
schodzić z tego co pozostało jeszcze w nas najlepsze
płonąc w żyłach jak w oliwnych dzbanach
żeby spojrzeć na wszystko w nowym świetle
kręgów na wodzie kołyszących odbicie klucza
zgubionego wraz z turkotem wozów
jest pusto ale i nic nie brakuje choć czasem
wyglądam jak wędrówka przez schizę
gdy w pajęczynie cierpienia tęsknotą drży zegar
gromowładny przed pancerną ścianą
psy patrzą w oczy jakby zrozumiały sposób
jak można się wylizać z tego co jest to było już dawno
nanizane na sny synkretycznie słoną perłą w miejscu
wtulonym w samotność jak w znoszony sweter
to co już było
-
- Posty: 1739
- Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40
Re: to co już było
Witaj,
podoba mi się w Twym wierszu " nie znam się na twoich snach leżących na krzyżu" . Także zakończenie :" psy patrzą w oczy jakby zrozumiały sposób
jak można się wylizać z tego co jest to było już dawno
nanizane na sny synkretycznie słoną perłą w miejscu
wtulonym w samotność jak w znoszony sweter" - bardzo dobre.
Piszesz: " na którym powoli zaciera się portret moich dłoni" - "moich" jest zbędne, starczy dłoni.
Piszesz:" wyglądam jak wędrówka przez schizę" - to , uważam, zbędny wers w całości.
Ogólnie interesujący tekst. Pozdrawiam. H8
podoba mi się w Twym wierszu " nie znam się na twoich snach leżących na krzyżu" . Także zakończenie :" psy patrzą w oczy jakby zrozumiały sposób
jak można się wylizać z tego co jest to było już dawno
nanizane na sny synkretycznie słoną perłą w miejscu
wtulonym w samotność jak w znoszony sweter" - bardzo dobre.
Piszesz: " na którym powoli zaciera się portret moich dłoni" - "moich" jest zbędne, starczy dłoni.
Piszesz:" wyglądam jak wędrówka przez schizę" - to , uważam, zbędny wers w całości.
Ogólnie interesujący tekst. Pozdrawiam. H8
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: to co już było
ten fragment i trzy ostatnie strofyagusia77 pisze:kamień ciepły w słońcu jak dialog naszych listów
dojrzewający w kształcie wiersza do poczucia winy
dla mnie najlepsze
w pierwszej trochę rzuca się w oczy pewna jakby sprzeczność
rana - blizny, chociaż może to właśnie konieczność
bycia jednocześnie w skrajnościach sytuacji?
Pozdrawiam
Re: to co już było
masz ciekawy sposób pisania, poza tym lubię długie wiersze i...tym wwzystkim mnie przekonałaś
kamil
kamil