O kim/o czym mowa? (zagadka)

[Gloinnen]

Zjawia się zwykle nieproszona,
żeby zamącić święty spokój;
nasącza winem czułe słowa,
kusi zalotnym błyskiem w oku.

Odmienia słodycz przez przypadki,
gotowa na skraj świata pobiec
za księciem z niespełnionej bajki,
co jej zawrócił kiedyś w głowie.

Ukradkiem łezki szczęścia roniąc
chętnie w niewolę się oddaje.
Z szeptów układa swój horoskop,
czeka na tysiąc nowych szaleństw.

Przeważnie zwodzi na manowce,
pełna szczenięcej egzaltacji.
Całuje czyjeś ciepłe dłonie,
rachunki spłaca nostalgiami.

Bywa też śmiesznie teatralna,
gdy pragnie wzlotów i przytuleń,
i gdy - jak śliwka w kompot - wpada
w zwarzony mgłami bury smutek.

Gotowa najdurniejszą rolę
grać w szmirowatej tragifarsie,
byle choć chwilę być przy tobie,
byleś ją objął w posiadanie.



____________________
Glo.

[Fałszerz komunikatów]

Tęsknota

[Gloinnen]

No, niezupełnie, ale ciepło-ciepło...

[Fałszerz komunikatów]

Pewnie miłość

[Gloinnen]

[anastazja]

chętnie w niewolę się oddaje.
Z szeptów układa swój horoskop,
czeka na tysiąc nowych szaleństw.

tak...a potem? - znów układa horoskop, co z tą miłością.

[skaranie boskie]

A z miłością to tak:

http://www.youtube.com/watch?v=aP8nYdx_oZY
http://www.youtube.com/watch?v=JUmvZwUdHJA

[Gloinnen]

Anastazjo - trzeba się cieszyć chwilą i chwytać dzień, ot, co.


Skaranie, w obu piosenkach miłość pokazana jest jak uczucie zmienne. Mija, ustępuje miejsca nowym, innym uniesieniom. To jest chyba raczej pesymistyczne?

[skaranie boskie]

To jest chyba raczej pesymistyczne?

Ależ skąd?
To jest wyjątkowo optymistyczne.
Pomyśl - kocha się raz, potem drugi i trzeci i znów...
I zawsze każda miłość jest pierwsza. Najgorętsza, najszczersza...

[Gloinnen]

Pomyśl - kocha się raz, potem drugi i trzeci i znów...

A ja jednak uważam, że najwspanialszą rzeczą jest znaleźć, przyjąć i przeżyć miłość - nie tę pierwszą, drugą, dziesiątą - ale miłość swojego życia.