ten narząd kłóci się z ciszą
bo nie wyszła transplantacja
nagły telefon
słuchawka nie chciała się odezwać
gdy osiadał na niej płatkami
to co miało być parą
bije z odpadów konsumpcji
chce wychwycić słowa
które dobiegają do gardła
lecz usta wprawione w ruch
nie dadzą się nabrać
odczuwa smutek przez głośną muzykę
póżniej szum startującego samolotu
dłonie darmo cucą
by nie słyszał
Słyszenie
- Fałszerz komunikatów
- Posty: 5020
- Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
- Lokalizacja: Hotel "Józef K."
- Płeć:
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Słyszenie
Czyli, staramy się słyszeć przez kogoś innego,Fałszerz komunikatów pisze:ten narząd kłóci się z ciszą
bo nie wyszła transplantacja
a jeśli się nie uda, jesteśmy skazani
na głuchotę, mimo bogactwa doznań?
Taka mi się akurat nasunęła refleksja...
Pozdrowienia
-
- Posty: 275
- Rejestracja: 31 mar 2012, 14:08
- Fałszerz komunikatów
- Posty: 5020
- Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
- Lokalizacja: Hotel "Józef K."
- Płeć:
Re: Słyszenie
To wiersz o rozstaniu i próbie oszukania zmysłów 

- Fałszerz komunikatów
- Posty: 5020
- Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
- Lokalizacja: Hotel "Józef K."
- Płeć:
Re: Słyszenie
Bardzo smutny...Fałszerzu, jesteś ponurakiem 

Re: Słyszenie
Oj, tam zaraz ponurak! Po prostu - piszesz tak, że ogromnie trudno zinterpretować Twoje wiersze. To znaczy mnie sprawia to trudność. Ale może właśnie dlatego są intrygujące 
