spotkanie w starym młynie - powiastka

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

spotkanie w starym młynie - powiastka

#1 Post autor: lczerwosz » 18 sty 2014, 20:37

po zniknięciu szynkareczki
wagabunda chodził do starego młyna
każdej ciemnej nocy
w milczeniu oczekiwał

należało odpowiednio długo
myślał i tak było
przyszła z blaskiem oczu
zawinięta w czarną chustę

jeden raz a potem drugi
tajemnie w tawernie
rozpijali berbeluchę
do rana tu już pustka bo

towarzystwo przenosiło się powoli
do swoich uśpionych lokali
gdzie chłód poranka przyniósł
zdziwienie że się przebudzili

po przeciwnych stronach lustra

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: spotkanie w starym młynie - powiastka

#2 Post autor: Gloinnen » 18 sty 2014, 20:52

lczerwosz pisze:gdzie procesy trawienne
dokonywały destrukcji resztek marzeń
Nie, no proszę cię...

Wolałam wersję pierwotną.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: spotkanie w starym młynie - powiastka

#3 Post autor: lczerwosz » 18 sty 2014, 21:00

niestety
procesy trawienne niszczą jak rdza stare żelastwo
może i lepiej
na starym wyrośnie nowe

a może trzeba mniej pić?
Coca - coli?

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: spotkanie w starym młynie - powiastka

#4 Post autor: Gloinnen » 18 sty 2014, 21:17

Ale ten fragment wypadł karykaturalnie, przez ten przesadny, tandetny kontrast.

"bardzo przykre odkrycie" - wali po oczach dosłownością i kawonaławizmem.

Z bardzo dobrego, nastrojowego szkicu, z delikatnie zarysowaną, choć wyrazistą pointą, zrobiłeś groteskowe monstrum.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: spotkanie w starym młynie - powiastka

#5 Post autor: lczerwosz » 18 sty 2014, 21:34

Ale przywaliłaś:
Glo pisze:Ale ten fragment wypadł karykaturalnie, przez ten przesadny, tandetny kontrast.

"bardzo przykre odkrycie" - wali po oczach dosłownością i kawonaławizmem.

Z bardzo dobrego, nastrojowego szkicu, z delikatnie zarysowaną, choć wyrazistą pointą, zrobiłeś groteskowe monstrum.
Nie pozostaje mi nic innego jak powrócić do wersji wcześniejszej, nie całkiem jednak.
Tu skrytykowana wersja zakończenia:
___________________________
towarzystwo przenosiło się parami
do swoich uśpionych lokali
gdzie procesy trawienne
dokonywały destrukcji resztek marzeń

a potem chłód poranka
nie zamawiane przebudzenie
i bardzo przykre odkrycie
że znowu są

po przeciwnych stronach lustra

_____________________________
może teraz przypadnie do gustu, na czym mi zależy.
A Coca-Cola trawi naprawdę. Rdzę na pewno.

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: spotkanie w starym młynie - powiastka

#6 Post autor: Alek Osiński » 19 sty 2014, 0:51

Na moje oko, trochę tandetna ta opowiastka,
żeby dobrze budować podobne historie trzeba
mieć naprawdę dużo wyczucia, a trochę mniej
teatralnej scenografii na podorędziu;)

Pozdrawiam:)

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”