Dyskusja może upokorzyć

[niepozorny]

Intelekt weryfikują trafne argumenty,
Ironia jest bronia obosieczną.
Trącenie nierozważnym zdaniem ...
i mleko się rozlało.
Nie liczy się ostatnie słowo.
Ważny bilans zysków i strat.

[stary krab]

Zwykle strat bywa więcej. I to po obu stronach, bez względu na wagę argumentów.
Milczenie jednak nie zawsze stanowi panaceum na udane pożycie.

[niepozorny]

stary krab - skoro to sprawdzony sposób na szukanie porozumienia, więc warto go stosować, stosownie do obowiązujących reguł. Dziękuję za komentarz i pozdrawiam.

[Gabriela]

takie trochę truizmy, to już było.
i jeszcze jedno: bilans to bilans. zysków i strat to jest, ale rachunek.

[niepozorny]

Gabriela - bilans to podsumowanie, zestawienie. Niby wszyscy wiedzą na czym polega dyskusja, a praktyka ... pożal się Boże. Dziękuję za komentarz i pozdrawiam

[Gabriela]

co nie zmienia faktu, że "bilans zysków i strat" nie istnieje. ekonomia.

[niepozorny]

Gabriela - To Pani prawo mieć takie zdanie. Pozdrawiam.

[Gabriela]

to nie jest moje zdanie. to fakt.
jestem po ekonomii, wiem co to bilans jest, serio.
chyba nie rozumiesz, co chcę powiedzieć.
zaproponowany "bilans zysków i strat" to duża pomyłka.

albo BILANS albo RACHUNEK ZYSKÓW I STRAT.
czy to tak trudno pojąć?

[niepozorny]

Gabriela - proponuję zostawić księgowość w spokoju. Pozdrawiam

[Gabriela]

Ty nie zostawiłeś i dalej upierasz się przy swoim.
tak naprawdę mówimy o wierszu, który zawiera byka.
wskazałam ci go, a ty i tak nic z tym nie robisz.
ale ok. dalsza dyskusja nie ma sensu.