I co, Skarańku? Czy od czasu napisania tego postu zmieniło się coś na lepsze?

Tak pytam, bo od dość dawna mnie nie było i chciałabym wiedzieć, ile czasu trzeba obecnie poświęcić na konstruktywne komentowanie prozy.
Nie komentujesz tekstów, w których jest za duża ilość błędów... A może odwrotnie?
Wejść i napisać: Wrócę, gdy zostaną poprawione literówki, błędy interpunkcyjne, stylistyczne, ortograficzne, gramatyczne, zapis dialogów i co tam jeszcze wynika z tekstu?
Może spróbuję takiej metody, żeby też nie tracić za dużo czasu?
