Nowy rok 1943
-
- Posty: 560
- Rejestracja: 01 lis 2011, 14:55
Nowy rok 1943
nie wystawiamy uszu na mróz
tylko ojciec
baraniastą czapkę
kożuch po dziadku drewniane
obręczami zbite konewki na nosidła
a w rękę ciesielską siekierę
do rąbania lodu
nawracał trzy razy
napełnił beczkę w sieni i kociołek
pod kuchnią dudni płomień
słychać skwarki
na ławach stryjowie
kolejny raz oglądają fotografię
zdrowego brata co w niewoli
czytają list od ciotki co za chlebem
gdzieś pod Cieszynem
o zmroku
za szybami w pierzaste wzory
nowy rok bieży
a mama prosi wejdźcie
wieczorem spod lampy naftowej
spływa pożółkłymi kartkami
żyłami piecze trzewia przenika
śmiała wyprawa Pana Kmicica
na szwedzką kolubrynę
Tarnów, 24 grudnia 2004 roku
tylko ojciec
baraniastą czapkę
kożuch po dziadku drewniane
obręczami zbite konewki na nosidła
a w rękę ciesielską siekierę
do rąbania lodu
nawracał trzy razy
napełnił beczkę w sieni i kociołek
pod kuchnią dudni płomień
słychać skwarki
na ławach stryjowie
kolejny raz oglądają fotografię
zdrowego brata co w niewoli
czytają list od ciotki co za chlebem
gdzieś pod Cieszynem
o zmroku
za szybami w pierzaste wzory
nowy rok bieży
a mama prosi wejdźcie
wieczorem spod lampy naftowej
spływa pożółkłymi kartkami
żyłami piecze trzewia przenika
śmiała wyprawa Pana Kmicica
na szwedzką kolubrynę
Tarnów, 24 grudnia 2004 roku
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Nowy rok 1943
też pamiętam nosidła, albo tzw żuraw, lepszy nie trzeba dźwigać jak nosidła.stary krab pisze:obręczami zbite konewki na nosidła
Spowodowałeś zwrot w przeszłość Krabiku Pięknie namalowałeś obraz dawnej wsi. I wcale nie musi to być rok 1943 w 1965 też istniały nosidła. Myslę, że w niektórych wioskach jeszcze są.
Pozdrawiam

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
Re: Nowy rok 1943
lubię pogrzebać w przeszłości
a najbardziej podoba mi się tytuł
niby nic
a wszedł we mnie i trzyma
nie wiedziałam jaka będe
nie wiedzieli jaka będę
stali się i umarli
stanę się do końca i umrę
w roku który dla kogoś będzie nowiutki jak paznokietki i nosek
jakieś fotografie
jakieś kości
będą zbadane
w starym roku 2090
a najbardziej podoba mi się tytuł
niby nic
a wszedł we mnie i trzyma
nie wiedziałam jaka będe
nie wiedzieli jaka będę
stali się i umarli
stanę się do końca i umrę
w roku który dla kogoś będzie nowiutki jak paznokietki i nosek
jakieś fotografie
jakieś kości
będą zbadane
w starym roku 2090
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Nowy rok 1943
Znam ten wiersz i kiedyś chyba nawet komentowałem, wzruszający jest,
a zwłaszcza końcówka:)
a zwłaszcza końcówka:)
-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
Re: Nowy rok 1943
a ja się zastanawiam jakie wspomnienia zostaną po Starym Krabie czy po mnie - we wnukach, sąsiadach czy drzewach
wspominany przeszłość
ale tworzymy teraźniejszość
chcemy zabrać do niej zapominane piękne
także słowami
wspominany przeszłość
ale tworzymy teraźniejszość
chcemy zabrać do niej zapominane piękne
także słowami
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: Nowy rok 1943
I ja pamiętam dzieciństwo, jeździłem do stryjka na Podhale. Ogień pod blachą. Pieczone placki i kartofle ze skwarkami. Lata sześćdziesiąte. Przypomniałeś. Dziękuję Krabie.
-
- Posty: 560
- Rejestracja: 01 lis 2011, 14:55
Re: Nowy rok 1943
Jestem rad, że moje noworoczne wspominanie wywołało falę podobnych. Przywiodło na myśl lata sześćdziesiąte - nie szkodzi. Widocznie na Podhalu, ba, na wsi polskiej, przez tamte dwadzieścia lat, aż tak wiele się nie zmieniło.
Pozdrawiam, dziękując wszystkim za pozostawione komentarze.

Pozdrawiam, dziękując wszystkim za pozostawione komentarze.



-
- Posty: 378
- Rejestracja: 29 kwie 2013, 0:06
Re: Nowy rok 1943
Bardzo plastyczna opowieść. lubię takie budowanie w biały wierszu. Bez pokrętnej subiektywnej symboliki. Więc ten wiersz trafia we mnie bezpośrednio. Pozdrawiam 

dumała rada całą noc jak tu poskromić tego gbura
on rankiem przepadł taki los i taka kocia już natura
więc kiedy cię od głośnych braw rozbolą ręce uszy spuchną
to popatrz w lustro może masz na grzbiecie szarobure futro
on rankiem przepadł taki los i taka kocia już natura
więc kiedy cię od głośnych braw rozbolą ręce uszy spuchną
to popatrz w lustro może masz na grzbiecie szarobure futro