Demencja
-
- Posty: 1917
- Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10
Demencja
gdy sake
zdominowała życiorys
dni wiódł po japońsku
ludzie z niedowierzaniem oglądali
kwitnące na twarzy Julii wiśnie
a potem bzy pod oczami
resorbował czas
słowa łodygi z głogu
dotykały znienacka
lalka voodoo nie przetrwała
zwiędła niczym rodzynek
w porze przemijania
lata biegły slalomem
w powietrzu zawisły miecze
gdy Chronos spopielił neurony
runęła pamięć
jak most na rzece Kwai
zdominowała życiorys
dni wiódł po japońsku
ludzie z niedowierzaniem oglądali
kwitnące na twarzy Julii wiśnie
a potem bzy pod oczami
resorbował czas
słowa łodygi z głogu
dotykały znienacka
lalka voodoo nie przetrwała
zwiędła niczym rodzynek
w porze przemijania
lata biegły slalomem
w powietrzu zawisły miecze
gdy Chronos spopielił neurony
runęła pamięć
jak most na rzece Kwai
-
- Posty: 1917
- Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10
Re: Demencja
Czas nieuchwytny, nie daje się ubłagać, niesie wzloty i upadki a konsekwencje zawsze ponosi człowiek, który nie potrafi wykorzystać go adekwatnie do oczekiwań drugiej osoby ....ufff życie 
Ayalen dzięki za komentarz


Ayalen dzięki za komentarz


-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Demencja
Dla mnie to taka trochę podróż na wschód,
gdy próbuje się gonić za szklanymi paciorkami,
które rozsypują się w najmniej odpowiedniej chwili...
Pozdrawiam:)
gdy próbuje się gonić za szklanymi paciorkami,
które rozsypują się w najmniej odpowiedniej chwili...
Pozdrawiam:)
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Demencja
cóż, studium alkoholizmu z wszystkim co do niego "przynależy" (nota bene wiśnie kwitnące na twarzy Julii i bzy pod jej oczyma - kapitalna metafora pobicia, chyba, że wszystko czytam na opak), prowadzącego do degradacji mentalnej...Jest się nad czym zamyślić...
z uśmiechami...
Ewa


z uśmiechami...
Ewa
-
- Posty: 1917
- Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10
Re: Demencja
Ewa Włodek pisze:cóż, studium alkoholizmu z wszystkim co do niego "przynależy" (nota bene wiśnie kwitnące na twarzy Julii i bzy pod jej oczyma - kapitalna metafora pobicia, chyba, że wszystko czytam na opak), prowadzącego do degradacji mentalnej...Jest się nad czym zamyślić...
![]()
![]()
z uśmiechami...
Ewa
TAK ,TAK..... Ewunia strzał w dzisiątkę



Dziękuję bardzo za komentarz



- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Demencja
i nawet sińce mają swoją metaforęGajka pisze:kwitnące na twarzy Julii wiśnie
a potem bzy pod oczami


A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
-
- Posty: 1917
- Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10
Re: Demencja
anastazja pisze:i nawet sińce mają swoją metaforęGajka pisze:kwitnące na twarzy Julii wiśnie
a potem bzy pod oczamiGaju - wymowny ten wiersz. Podoba mi się
Nasti

Bardzo dziękuję


