to szept
cichszy
od spadających liści
dotyk
delikatniejszy
od drżenia błękitu
spojrzenie
wierniejsze od oczu psa
słowa
tak pieszczotliwe
że słychać dźwięk bicia serca
*
budzi mnie
głos
krzykliwszy od głosu kruka
dotyka dłoń
szorstka jak kora drzewa
miłość
drażniąca kaszlem w gardle
i cierpka jak owoc tarniny
( 2009 )
dopieszczenie przez Leszka L.
to szept cichszy
od spadających liści
dotyk
delikatniejszy
od drżenia błękitu
spojrzenie
wierniejsze od oczu psa
słowa tak pieszczotliwe
że słychać dźwięki serca
*
budzi mnie
głos
krzykliwszy od kruka
dotyka dłoń
szorstka jak kora drzewa
drażni kaszel
w wysuszonym gardle
*
znam miłość
jak owoc tarniny
Miłość
Re: Miłość
Hmm:-), wiesz An, zobaczylam tytul i zanim przeczytalam wiersz, zobaczylam drzewo. Drzewo ktore szumi o milosci, i szepcze o milosci, albo milczy o niej, miekko i czule, a zlote liscie tancza milosnie z wiatrem. I Twoj wiersz jest taki:-)
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: Miłość
Ładne, ale przegadane, wiadomo, baba.
Jest sporo "od" ale nie mam pomysłu co by z tym zrobić.
Mam pokusę napisać swoje odczytanie, jeśli pozwolisz:
___________________________________________
to szept cichszy
od spadających liści
dotyk
delikatniejszy
od drżenia błękitu
spojrzenie
wierniejsze od oczu psa
słowa tak pieszczotliwe
że słychać dźwięki serca
*
budzi mnie
głos
krzykliwszy od kruka
dotyka dłoń
szorstka jak kora drzewa
drażni kaszel
w wysuszonym gardle
*
znam miłość
jak owoc tarniny
Jest sporo "od" ale nie mam pomysłu co by z tym zrobić.
Mam pokusę napisać swoje odczytanie, jeśli pozwolisz:
___________________________________________
to szept cichszy
od spadających liści
dotyk
delikatniejszy
od drżenia błękitu
spojrzenie
wierniejsze od oczu psa
słowa tak pieszczotliwe
że słychać dźwięki serca
*
budzi mnie
głos
krzykliwszy od kruka
dotyka dłoń
szorstka jak kora drzewa
drażni kaszel
w wysuszonym gardle
*
znam miłość
jak owoc tarniny
-
- Posty: 1739
- Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40
Re: Miłość
Też uważam, że ładne.
Czuła metafora z psim okiem. I jeszcze to: " dotyka dłoń
szorstka jak kora drzewa
znam miłość
drażniącą kaszlem w gardle
i cierpką jak owoc tarniny" ---- ej, zapachniało .... walentynkami:)

szorstka jak kora drzewa
znam miłość
drażniącą kaszlem w gardle
i cierpką jak owoc tarniny" ---- ej, zapachniało .... walentynkami:)
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Miłość
o jejku ayalenayalen pisze: Drzewo ktore szumi o milosci, i szepcze o milosci, albo milczy o niej, miekko i czule, a zlote liscie tancza milosnie z wiatrem. I Twoj wiersz jest taki:-)


Witaj Leszku -
lczerwosz pisze:Mam pokusę napisać swoje odczytanie, jeśli pozwolisz:
ładnie i nie gniewam się, dlaczego niby? Pozdrawiam.
Dziękuję Henryku VIIIHenryk VIII pisze: miłość
drażniącą kaszlem w gardle
i cierpką jak owoc tarniny" ---- ej, zapachniało .... walentynkami:)
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"