a-nima
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
a-nima
wyprasowałam dziś duszę
i choć nie lubię prasować
bo dla mnie to czysta męka
musiałam - była pomięta
chyba upadłam na głowę
nie lepiej duszę gdzieś schować
wyciągać tylko od święta?
co z tego że taka zmięta
i nawet niezbyt już młoda
kiedy wciąż służy na zdrowie
choć czas jej depcze po piętach
pal licho że wciąż pomięta
a teraz w banał się wkręcam
i chcę ją reanimować
chociaż z poezji wyklęta
po diabła duszę prasować?
niech tkwi w żelazku
puenta
i choć nie lubię prasować
bo dla mnie to czysta męka
musiałam - była pomięta
chyba upadłam na głowę
nie lepiej duszę gdzieś schować
wyciągać tylko od święta?
co z tego że taka zmięta
i nawet niezbyt już młoda
kiedy wciąż służy na zdrowie
choć czas jej depcze po piętach
pal licho że wciąż pomięta
a teraz w banał się wkręcam
i chcę ją reanimować
chociaż z poezji wyklęta
po diabła duszę prasować?
niech tkwi w żelazku
puenta
Re: a-nima
Fajnie, z humorem, podoba się.
ps. mnie ostatnio religijna koleżanka namawiała żebym poszła do spowiedzi i.... nie pozwoliłam się wyprasować, mowy nie ma
Pozdrawiam
ps. mnie ostatnio religijna koleżanka namawiała żebym poszła do spowiedzi i.... nie pozwoliłam się wyprasować, mowy nie ma

Pozdrawiam
-
- Posty: 133
- Rejestracja: 03 gru 2011, 21:46
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: a-nima
Bo najlepiej się samemu prasuje, Zuo.SamoZuo pisze:nie pozwoliłam się wyprasować,

Nie mam pojęcia - tak rzuciłam żartobliwie w rozmowie i nagle wpadł mi ten pomysł do głowy.Jagoda pisze:a co się wydarzyło, że chciałaś "prasować"?:)
Pewnie także na zasadzie przekory, bo skoro dusza jest w poezji passe, to może by jednak jakoś ją wyciągnąć z zaplecza?
Bo w końcu nie ma innej nazwy na to "coś", co mamy w środku.

Więc szkoda by było, gdyby stała się równie bezużyteczna jak "dusza" w starych żelazkach.
Dzięki, Dziewczyny.



Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
-
- Posty: 1672
- Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33
Re: a-nima
O duszy w żelazku też było sporo wierszyMiladora pisze:a teraz w banał się wkręcam
i chcę ją reanimować
chociaż z poezji wyklęta
po diabła duszę prasować?
niech tkwi w żelazku
puenta

Pozdrawiam

- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: a-nima
Dzięki, Sokratesku. 
O wszystkim już było sporo wierszy. Ale kto mówi, że nie można poezji traktować jako sztuki codziennego użytku?
Od wieków przeżywamy podobne uczucia i równie długo, chociaż oczywiście z różnymi zmianami, towarzyszą nam podobne rekwizyty. A także, pomimo rozwoju języka, zasób słów, który jest ograniczony do pewnej liczby. U niektórych większej, u innych mniejszej. I najczęściej korzystamy ze wszystkiego dość swobodnie, bo poezja powinna polegać właśnie na swobodzie w przekazywaniu myśli.
Ale to tylko takie moje drobne dywagacje.
Dobrego

O wszystkim już było sporo wierszy. Ale kto mówi, że nie można poezji traktować jako sztuki codziennego użytku?
Od wieków przeżywamy podobne uczucia i równie długo, chociaż oczywiście z różnymi zmianami, towarzyszą nam podobne rekwizyty. A także, pomimo rozwoju języka, zasób słów, który jest ograniczony do pewnej liczby. U niektórych większej, u innych mniejszej. I najczęściej korzystamy ze wszystkiego dość swobodnie, bo poezja powinna polegać właśnie na swobodzie w przekazywaniu myśli.
Ale to tylko takie moje drobne dywagacje.

Dobrego

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
Re: a-nima
Tutaj to ciągnięcie jednego rymu, nie bardzo służy. Pomięta, wyklęta, święta....ęta, ęta, ęta ...przyznasz że nie są to ładne rymy.
Tym razem stanowczo nie w moim guście
Dzięki.
Tym razem stanowczo nie w moim guście

Dzięki.
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: a-nima
Nie zawsze trafia się w czyjś gust. To normalne. 
A powtarzalność oparta na podobnym rymie była tu celowa, wynikająca z formy wiersza.
Dzięki, Nilmo - może następnym razem znajdziesz więcej dla siebie.

A powtarzalność oparta na podobnym rymie była tu celowa, wynikająca z formy wiersza.
Dzięki, Nilmo - może następnym razem znajdziesz więcej dla siebie.

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: a-nima
Byłem poczytałem i lecę bo duszę uprasować muszę nim się wzruszę .
Z ukłonem L.G.
Z ukłonem L.G.
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: a-nima
punkt obok dzisiaj otwarto
patrzę na cennik – nie wierzę
wszystko jest niemal za darmo
wypranie - cztery pacierze
dwa ojczenasze wietrzenie
jeśli zachodzi potrzeba
i nawet chętnie obrębią
jeśli się strzępi na brzegach
kto zechce może krochmalić
lecz z wybielaniem jest gorzej
tu już potrzebny różaniec
i to na klęczkach mójboże
lecz się opłaca bo dobrze
jest czasem plamy wywabić
znów w świeżą biel się przyoblec
zdrowaśki i po zabawie
rosnąć zaczyna mi serce
że kogoś problem porusza
wchodzę zamawiam... a niechże
to przecież jest moja dusza
Ukłony, Leonku.

patrzę na cennik – nie wierzę
wszystko jest niemal za darmo
wypranie - cztery pacierze
dwa ojczenasze wietrzenie
jeśli zachodzi potrzeba
i nawet chętnie obrębią
jeśli się strzępi na brzegach
kto zechce może krochmalić
lecz z wybielaniem jest gorzej
tu już potrzebny różaniec
i to na klęczkach mójboże
lecz się opłaca bo dobrze
jest czasem plamy wywabić
znów w świeżą biel się przyoblec
zdrowaśki i po zabawie
rosnąć zaczyna mi serce
że kogoś problem porusza
wchodzę zamawiam... a niechże
to przecież jest moja dusza
Ukłony, Leonku.


Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)