zarzuty

Moderatorzy: eka, Leon Gutner

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
jabberwocky
Posty: 488
Rejestracja: 06 lis 2011, 21:58
Lokalizacja: kraków

zarzuty

#1 Post autor: jabberwocky » 06 gru 2011, 0:06

Zarzuć mi nogi na szyję, kochana
uwolnij swoje fantazje i żądze,
a jeśli tylko dożyję do rana
pójdę do bankomatu po jakieś pieniądze.

W drodze walnę setę nim do ciebie wrócę
lecz tak niewyspany i mocno zmęczony
mogę drogę pomylić i ręce zarzucę
na szyję mojej własnej i stęsknionej żony

Ta mi jednak zarzuty niechybnie postawi,
że się znowu włóczyłem ostatnich dni parę
i nazajutrz mnie z gniewem poza dom wyprawi
bo wygnanie uważa za największą karę.

Na plecy zarzucę cieplejszą koszulę
i znów wyjdę przed siebie jak zawsze bez celu.
W knajpie się napiję i zanim rozczulę
pójdę się wysikać gdzieś u stóp Wawelu.

Tak błąkam się po mieście ścieżkami pokuty
odwiedzając knajpy i dawne kochanki,
gdy mi każda osobne postawi zarzuty
winy swoje utopię na dnie pełnej szklanki.

Nie trapiły mnie nigdy wyrzuty sumienia,
nie krzywdziłem nikogo, nie ma we mnie winy.
Nie mam sobie zatem nic do zarzucenia
prócz nóg co na szyję zarzucą dziewczyny.

Awatar użytkownika
Leon Gutner
Moderator
Posty: 5791
Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: zarzuty

#2 Post autor: Leon Gutner » 06 gru 2011, 20:18

Temacik rzekłbym - rzeczywisty a może nawet codzienny ale zarzut ten sam .
Przedstawiony zbyt jawnie - obdarty z krzty tego co mogłoby zbudować nastrój i klimat nawet w sprawie zarzucania nóg na szyję przez dziewczyny :)

Leo poczytał z ciekawością .

Z ukłonem L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "

leongutner@osme-pietro.pl

Sokratex
Posty: 1672
Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33

Re: zarzuty

#3 Post autor: Sokratex » 06 gru 2011, 22:29

jabberwocky pisze:Nie trapiły mnie nigdy wyrzuty sumienia,
nie krzywdziłem nikogo, nie ma we mnie winy.
Nie mam sobie zatem nic do zarzucenia
prócz nóg co na szyję zarzucą dziewczyny.
Drugi Fredro :) A gdzież to schowała się Tea? Czyżby zrezygnowała? Jeśli tak, to ja też!
Nazwij to sobie terroryzmem czytelniczym, ale daję Ci 3 dni czasu na ściągnięcie Jej tutaj ;)

Pozdrawiam.

jabberwocky
Posty: 488
Rejestracja: 06 lis 2011, 21:58
Lokalizacja: kraków

Re: zarzuty

#4 Post autor: jabberwocky » 07 gru 2011, 8:59

Obiecuję podjąć wysiłki przy użyciu wszelkich dostępnych środków, jest pewna szansa na zwabienie tei.
Tu leją kubły zimnej wody na łeb, ale tea się nie ulęknie. Ja sam postaram się dopracować średniówkę i pozbawić swe rymowanki banalnej dosłowności.
:)

Nilmo

Re: zarzuty

#5 Post autor: Nilmo » 07 gru 2011, 10:23

Strasznie dużo u ciebie tego "zarzucania".

"Zarzuć mi nogi na szyję, kochana"
"mogę drogę pomylić i ręce zarzucę"
"Na plecy zarzucę cieplejszą koszulę"
"prócz nóg co na szyję zarzucą dziewczyny."


Rytm też gubisz. Patrz.

"W drodze walnę setę nim do ciebie wrócę
lecz tak niewyspany i mocno zmęczony
mogę drogę pomylić i ręce zarzucę
na szyję mojej własnej i stęsknionej żony"

A teraz porównaj jak ci się to przeczyta:

W drodze walnę setę nim do ciebie wrócę
lecz tak niewyspany i mocno zmęczony
mogę drogę zmylić i ręce zarzucę
na szyję mej własnej i stęsknionej żony


Oczywiście nie jest to idealny przykład, bo użyłem archaizmu-"mej", który nie pasuje do klimatu wiersza, ale nie o to chodzi. Myślę o płynności czytania. Nad tym warto popracować w rymowańcach.
A kubłów zimnej wody się nie bój. Tam gdzie ludzie chcą osiągnąć jakiś poziom, są one niezbędne. Wojsko, teatr, balet...wszędzie dają w dupę, nim nazwą Cię maestro, bo bez tego nie ma sukcesu.
C'est la vie.

ODPOWIEDZ

Wróć do „TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE”