Wysokie obcasy

[Ania Ostrowska]

Przeczytałam i również moje oblicze zostało ukraszone promiennym uśmiechem A zważywszy na późną porę, miałam szczęście znaleźć przed snem uroczą bajkę-niebajkę.
A morał? Wciąż trwa karnawał, co rychlej trzeba poznać tajniki kontredansa.
Pozdrawiam, dziękuję za przyjemność spotkania

[Ewa Włodek]

A na temat opowiadania następnym razem, bo nie miałam jeszcze czasu na dokładne przeczytanie.

oj, szkoda, Mila, że nie wróciłaś...

Ale Ci ślicznie dziękuję, że rzuciłaś okiem i rzekłaś słowo w przedmiocie eksponowania "wystraszenia"...
Z mnóstwem serdecznego...
Ewa

[Ewa Włodek]

Wciąż trwa karnawał, co rychlej trzeba poznać tajniki kontredansa.

ooo, tak, Aniu! A przed wyjściem na parkiet - obowiązkowo sprawdzić, czy jakieś wredne bachory, namówione przez przepaskudnego kocura, nie poczyniły na despekt i nie podpiłowały obcasów

cieszę się, że się uśmiechnęłaś, czytając, najpiękniej Ci dziękuję za lekturę i za miłe słowo...
samo dobre posyłam Tobie...
Ewa

[karolek]

Wrócą do domu, i może sobie przemyślą, że los bywa kapryśmy, że dziś brylujemy i jesteśmy ważni, ale byle drobiazg – i wszystko mija, jak sen

Tak.

Pomysł antybajkowy całkiem niezły. Bajka jest dla dorosłych, a pisana językiem mocno dziecięcym, ale może to zaleta, niech dorośli się trochę "wracają".

[Ewa Włodek]

Pomysł antybajkowy całkiem niezły. Bajka jest dla dorosłych, a pisana językiem mocno dziecięcym,

i tak ma być, Karolku, bo to jest stylizacja. Bardzo się cieszę - że udana, sadząc z tego, co piszesz. I dobrze, że Ci się pomysł spodobał...

dziękuję Ci najpiękniej za odwiedziny, za podarowany czas i za serdeczne słowo...
pozdrowieńka posyłam liczne...
Ewa