fot.net
czy zrozumiesz gdy przemilczę
słowa wydrążone w skórze
namalowane na desce czerwoną farbą
przełykam ostatnią wieczerzę
świece uśmiechają się nad stołem
cisza przegląda się we mnie
zamarzniętą rzeką
włosy płyną hen na wietrze
znowu jestem na początku siebie
mam mały zielony grzebień
palce jak pola tataraku
wiotkie
uruboros
-
Adela
- Posty: 833
- Rejestracja: 11 mar 2012, 12:41
Re: uruboros
Puenta jest najlepsza. Świetna metafora.
Z kolei "uśmiechające się świece" - brzmi to dla mnie troszkę banalnie.
Ogólnie, dobre wrażenie:)
Pozdrawiam,
A.
Z kolei "uśmiechające się świece" - brzmi to dla mnie troszkę banalnie.
Ogólnie, dobre wrażenie:)
Pozdrawiam,
A.
-
ono
Re: uruboros
emcek pisze:czy zrozumiesz gdy przemilczę
słowa wydrążone w skórze
namalowane na desce czerwoną farbą
przełykam ostatnią wieczerzę
świece uśmiechają się nad stołem
cisza przegląda się we mnie
zamarzniętą rzeką
włosy płyną hen na wietrze
znowu jestem na początku siebie
mam mały zielony grzebień
palce jak pola tataraku
wiotkie
nie bedę kadził - sama wiesz , że wiersz nie ma nawet najmniejszego minusika
kamil
-
Hosanna
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
Re: uruboros
czy można wymilczeć ciszę tak
aby była tylko ciszą
i jako taka przeszła jako komunikat
a nie czekaniem niemocą lub przygotowaniem do czegoś
myślę ze zrozumie tylko osoba medytująca
łącząc to z własną ciszą istnienia
aby była tylko ciszą
i jako taka przeszła jako komunikat
a nie czekaniem niemocą lub przygotowaniem do czegoś
myślę ze zrozumie tylko osoba medytująca
łącząc to z własną ciszą istnienia