Kiedyś

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
jaguar
Posty: 364
Rejestracja: 15 lut 2017, 4:04

Kiedyś

#1 Post autor: jaguar » 05 maja 2018, 7:03

Zaczęła czynić dobro jak Bóg
lepił na swoim podwórku ludziki z gliny
wiedząc jak skończy się zabawa w człowieczeństwo

później została wróżką czułych
i na potrzeby tych którzy dobijali się do serca
Jezusa
po drodze było im do niej więc rozdawała
i prowiant i mapę i siebie choć wiedziała
jak skończy się wiara w człowieka

zbłąkany producent słodyczy zawijanych w szeleszczące
jak świeże banknoty opakowania kochał
soczyste arbuzy bardziej niż inni
pytał czy chciałaby rodzić mu dzieci
chciała bo nęcił ją człowiek

współbiesiadnik genitalnych spotkań
dziękował powietrzem tchnionym w jej usta
wzruszał do głębi
był więcej niż człowiekiem

teraz tkwi obok
ukryty w gardle płacz a może to przebudzenie
wzbija się razem z nią
i patrzy w dół na ludzkie kalectwo

zimny grog
Posty: 239
Rejestracja: 21 wrz 2013, 20:30

Kiedyś

#2 Post autor: zimny grog » 05 maja 2018, 7:37

w drugim wersie chyba powinno być lepiła.
zdecydowanie za dużo i
warto jeszcze popracować nad tekstem, bowiem jest materiał na świetny wiersz.
tak jak teraz, momentami jest zbyt udziwniony a współbiesiadnik genitalnych spotkań razi sztucznością
ale, nie koniecznie muszę mieć rację.

witka
Posty: 3121
Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02

Kiedyś

#3 Post autor: witka » 05 maja 2018, 13:12

Jeden z odcinków serialu Dom miał tytuł

Zażalenie do Pana Boga

Z kim przyszło pracować?
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10469
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Kiedyś

#4 Post autor: eka » 05 maja 2018, 18:11

Ciekawy, zatrzymuje.
Próba łączenia twardej prozy/prawdy człowieka z Dobrem, tu skupionym w kobiecie(świętej).
Na pewno opowiadana historia nie pasuje do sentencji: czynione dobro - dobrem powraca.
Może tylko raz, w spotkaniu z człowiekiem, który ją wzruszył (btw, popieram zdanie Zimnego).
______
Ja, jak to ja:), odchudziłabym niektóre frazy.
Wiersz obrazoburczy, jak rozumieć 1. cząstkę?
Bohaterka metaforycznie tworzy ludzi (wyposażając ich w dobro?), jest wróżką czułych - to mnie zastanawia, bo nie potrafię powiązać - dawała im nadzieję?
Rodziła dzieci, a swoje życie odnalazła w kimś ponadnormatywnie ludzkim, w końcu alienuje się z kalekiego człowieczeństwa.
Dlaczego?
Odszedł ten, który wzruszał?
____
Pozdrawiam, Jaguarze.

Awatar użytkownika
jaguar
Posty: 364
Rejestracja: 15 lut 2017, 4:04

Kiedyś

#5 Post autor: jaguar » 05 maja 2018, 23:14

Witaj, zimny grogu, "zaczęła czynić...(tak)jak Bóg lepił
To stary wiersz, modyfikowałam go wcześniej i niech tak zostanie. Zdziwiło mnie, że "współbiesiadnik genitalnych spotkań" spowodował u Ciebie takie odczucia i przyznam, że ja tego nie czuję. Dla mnie wydaje się to naturalne określenie dla dwojga ludzi, których łączy tylko, albo prawie tylko, seks, bo to i uczta i cudne przeżycie, ale ograniczające się głownie do sfer erogennych ciała, przede wszystkim genitalii. Dzięki serdeczne, za Twoje zdanie i odczucia. Serdecznie pozdrawiam

Dziękuje, Witka za komentarz, ale nie wiem o co w nim chodzi. Nie znam serialu Dom. Miło, że wpadłeś przeczytać. Pozdrawiam serdecznie.

Eko, nie wiem co powiedzieć, więc nie powiem wiele, a tylko to, że w życiu spotkałam tylko jedną bardzo inteligentną osobę, która potrafiła "rozebrac" i rozszyfrować moje wiersze tak jak Ty. Nie chodzi jednak o metaforyczne tworzenie ludzi, a o dosłowne rozumienie. Bohaterka spełniała życzenia, tych, których ranił deficyt (różnego rodzaju) którzy zauważali w niej dobro...Takie wzajemne napędzanie się i produkowanie dobrej energii i czegoś więcej? Dziękuję Ci i także pozdrawiam.

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”