ekran
czternastoletnia Om
walczy za tysiąc batów
muay thai to droga wyzwolenia
spoceni sahibowie sączą
martini droższe od życia
fantazjując o zwinnych
małych kurewkach
dalej im do Nabokova
niż na Alfę Centauri
oglądam to wszystko w telewizji
pomarszczony od szarej zimy
biedny
biały
fiutek
ekran
- 411
- Posty: 1778
- Rejestracja: 31 paź 2011, 8:56
- Lokalizacja: .de
Re: ekran
Nie rozumiem takiego rozstrzelenia w zapisie.
Ja go widze tak:
czternastoletnia Om walczy za tysiąc batów
muay thai to droga wyzwolenia
spoceni sahibowie sączą martini
droższe od życia fantazjując
o zwinnych małych kurewkach
dalej im do Nabokova niż na Alfę Centauri
oglądam to wszystko w telewizji
pomarszczony od szarej zimy
biedny
biały
fiutek
A to jest doskonale:
Osobiscie pozbylabym sie tylko koncowego trójwersu - ani pasuje, ani ladny.
Ale skoro jest - znaczy pewnie, ze jest wazny dla Ciebie.
Podobalo sie.
J.
Ja go widze tak:
czternastoletnia Om walczy za tysiąc batów
muay thai to droga wyzwolenia
spoceni sahibowie sączą martini
droższe od życia fantazjując
o zwinnych małych kurewkach
dalej im do Nabokova niż na Alfę Centauri
oglądam to wszystko w telewizji
pomarszczony od szarej zimy
biedny
biały
fiutek
A to jest doskonale:
Jest cos fajnie-nieuchwytnego w tym kawalku bieli.pietrek pisze:dalej im do Nabokova
niż na Alfę Centauri
oglądam to wszystko w telewizji
pomarszczony od szarej zimy
Osobiscie pozbylabym sie tylko koncowego trójwersu - ani pasuje, ani ladny.
Ale skoro jest - znaczy pewnie, ze jest wazny dla Ciebie.
Podobalo sie.
J.
Nie będę cytować innych. Poczekam aż inni będą cytować mnie.
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: ekran
No to popraw wiersz (mam na myśli na strofy) 411 ma rację, źle się czyta. Wiersz nie z mojej bajki, może innym razem pietrek.
Pozdrawiam
Pozdrawiam

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: ekran
A mnie Pietrek, szczerze mówiąc, najbardziej przekonała końcówka,
nawet z niej samej byłaby chyba niezła miniatura i chciałem
nawet przez chwilę powiedzieć - z ust mi to wyjąłeś, ale zdałem sobie
sprawę, że byłoby to raczej obsceniczne;) To tak powiedzmy sobie,
żartem, ale to poczucie, o którym piszesz, całkiem realne jest
i znaczące...póki co staram się unikać ekranów tv, coś chyba zbyt
mocno starają się nas przekonać do siebie...

nawet z niej samej byłaby chyba niezła miniatura i chciałem
nawet przez chwilę powiedzieć - z ust mi to wyjąłeś, ale zdałem sobie
sprawę, że byłoby to raczej obsceniczne;) To tak powiedzmy sobie,
żartem, ale to poczucie, o którym piszesz, całkiem realne jest
i znaczące...póki co staram się unikać ekranów tv, coś chyba zbyt
mocno starają się nas przekonać do siebie...
