Miasto - miast to
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Miasto - miast to
nie mogę się z nim zaprzyjaźnić
jest pustym dźwiękiem świąt
które nie przypadają zbyt często
kulę się jak zagubione zwierzę
w bieszczadach serce wraca
na swoje miejsce
tam czekają zielone ściany drzew
szare oczy skał wpatrzone
w zgarbiony grzbiet połonin
bezustannie dźwiga turystów
którzy gubią klucze
by móc znów tu powrócić
schodząc z gór niosą z sobą wspomnienia
nie zabierają miejsca w plecaku
jest pustym dźwiękiem świąt
które nie przypadają zbyt często
kulę się jak zagubione zwierzę
w bieszczadach serce wraca
na swoje miejsce
tam czekają zielone ściany drzew
szare oczy skał wpatrzone
w zgarbiony grzbiet połonin
bezustannie dźwiga turystów
którzy gubią klucze
by móc znów tu powrócić
schodząc z gór niosą z sobą wspomnienia
nie zabierają miejsca w plecaku
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
-
- Posty: 378
- Rejestracja: 29 kwie 2013, 0:06
Re: Miasto
W zasadzie jest to bardziej o Bieszczadach niż o mieście.
Ponad 30 lat mieszkałem przy Puszczy Kampinoskiej, w miejscu gdzie Narew wpadała do Wisły. Dużo wody - więc szaleństwo zieleni i jesień o dwa tygodnie później niż gdzie indziej, punkt na szlakach wędrówek ptaków i takie tam. Kiedy zamieszkałem w centrum naszej stolicy, po krótkiej fascynacji nieustannym tętnieniem życia przez całą dobę zatęskniłem za przestrzenią niezawaloną stetami śmieci, petów i PET-ów, puszek, rozbitego szkła, niezarzyganymi alejkami wśród drzew. brakiem żebraków i ulotkarzy...
Wiec chyba wiem dlaczego nie możesz się z nim zaprzyjaźnić
Pozdrawiam
Ponad 30 lat mieszkałem przy Puszczy Kampinoskiej, w miejscu gdzie Narew wpadała do Wisły. Dużo wody - więc szaleństwo zieleni i jesień o dwa tygodnie później niż gdzie indziej, punkt na szlakach wędrówek ptaków i takie tam. Kiedy zamieszkałem w centrum naszej stolicy, po krótkiej fascynacji nieustannym tętnieniem życia przez całą dobę zatęskniłem za przestrzenią niezawaloną stetami śmieci, petów i PET-ów, puszek, rozbitego szkła, niezarzyganymi alejkami wśród drzew. brakiem żebraków i ulotkarzy...
Wiec chyba wiem dlaczego nie możesz się z nim zaprzyjaźnić
Pozdrawiam

dumała rada całą noc jak tu poskromić tego gbura
on rankiem przepadł taki los i taka kocia już natura
więc kiedy cię od głośnych braw rozbolą ręce uszy spuchną
to popatrz w lustro może masz na grzbiecie szarobure futro
on rankiem przepadł taki los i taka kocia już natura
więc kiedy cię od głośnych braw rozbolą ręce uszy spuchną
to popatrz w lustro może masz na grzbiecie szarobure futro
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: Miasto
Myślałem, że to moja tajemnica, że zgubiłem tam na jesieni klucz, ale jesteś dobrym obserwatorem. Wrócę.anastazja pisze:dźwiga turystów którzy gubią klucze
by móc znów tu powrócić
Z tego miasta, z którym nie masz chęci się zaprzyjaźnić. To akurat wiem, pamiętam rozmowę w której przekonałaś mnie wystarczająco, żebym Cię zrozumiał i uwierzył. Wiesz co robią ludzie w tych miastach? Wymykają się w Bieszczady. A mit Bieszczad z czasów PRL-u jako oazy wolności żyje wciąż w tych, którzy go pamiętają. Dobrze mieć w życiu swoje Bieszczady. Ty je masz. Ja je podkradam. Wybacz tę nutę zazdrości

” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
-
- Posty: 701
- Rejestracja: 17 mar 2014, 16:53
Re: Miasto
miasto -> miastto
miasto -
miasto -
miast to:anastazja pisze:nie mogę się z nim zaprzyjaźnić
anastazja pisze:czekają zielone ściany drzew

- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Miasto
Witaj szary kotku (kocham je również) według Twojej opinii racja. Tylko, że ja biegłam w stronę swojego - (pod przykrywką tytułu) schowałam swoje maleńkie, bieszczadzkie, w którym mieszkam. Januszek sprytnie odgadł moje myśli (brawo). Dziękuję za słowa i poczytanie. Pozdrawiam.szarobury pisze:W zasadzie jest to bardziej o Bieszczadach niż o mieście.
ha,ha,ha - nie wiedziałam! To wyszło z mojej głowy. W pierwszej wersji był inny przedmiot, potem pomyslałam, ze najczęściej gubi się klucze. Trafiłocoobus pisze:Myślałem, że to moja tajemnica, że zgubiłem tam na jesieni klucz,

ładnie powiedziane coobusku. Dodam tylko: podkradaj ile dusza zapragnie, może znów się spotkamy w czwórkę?coobus pisze:Dobrze mieć w życiu swoje Bieszczady. Ty je masz. Ja je podkradam.
Pozdrawiam pięknie

Januszku - jesteś niesamowity, wkradłeś się w moje myśli, jak "sroka złodziejka".januszek pisze:
miasto -> miastto
miasto -
anastazja pisze:
nie mogę się z nim zaprzyjaźnić
miast to:
anastazja pisze:
czekają zielone ściany drzew


A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
-
- Posty: 701
- Rejestracja: 17 mar 2014, 16:53
Re: Miasto - miast to
to była 'przyneta'anastazja pisze:teraz ja podkradłam Twój pomysł
i
dałaś się złapać

zapewniam że będzie [ .... ] kosztować
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Miasto - miast to
januszek pisze:to była 'przyneta'
i
dałaś się złapać
zapewniam że będzie [ .... ] kosztować


A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
-
- Posty: 701
- Rejestracja: 17 mar 2014, 16:53
Re: Miasto - miast to
jest:
zapewniam, że będziesz musiała skosztować.
bywało że podobne łamańce jak : "Miasto - miast to" , stosowałem częściej, ale przyjęcie [ odbiór ] było conajmniej nieciekawe, więc teraz i Ty musisz się na 'TO' przygotować.
z góry współczuję. bo może być gorzko, gorzko! Gorzko!!!

powinno być:januszek pisze:zapewniam że będzie [ .... ] kosztować
zapewniam, że będziesz musiała skosztować.
bywało że podobne łamańce jak : "Miasto - miast to" , stosowałem częściej, ale przyjęcie [ odbiór ] było conajmniej nieciekawe, więc teraz i Ty musisz się na 'TO' przygotować.
z góry współczuję. bo może być gorzko, gorzko! Gorzko!!!

- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Miasto - miast to
Dokładnie, czekam na lato, wtedy wracam. Dziękuję za klimatyczny, piękny wiersz.anastazja pisze: serce wraca
na swoje miejsce
Myślę, że kiedyś tam w jeszcze trochę odległej przyszłości, urbanizacja będzie taktowana jako zły stygmat, ludzie wrócą do przestrzeni naturalnej.
Pozdrawia eka - od eko -logii

- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Miasto - miast to
Też o tym nieraz myślę. Hmm, kto wie.eka pisze:Myślę, że kiedyś tam w jeszcze trochę odległej przyszłości, urbanizacja będzie taktowana jako zły stygmat, ludzie wrócą do przestrzeni naturalnej.
Dziękuję eka - teraz wiem skąd taki nick? Fajny. Pozdrawiam

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"