za rok

Moderatorzy: eka, Leon Gutner

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
e_14scie
Posty: 3303
Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
Lokalizacja: Warszawa

za rok

#1 Post autor: e_14scie » 10 gru 2011, 9:18

powiedziałeś pojutrze odjeżdżam
może dziwne lecz wszystko wiedziałam
choć walizka ciążyła jak z drewna
nie złożyłeś na półki ubrania

powiedziałeś że dziś jeszcze nasze
może dziwne bo tak to poczułam
pozwól wieczór otulić pod dachem
między winem a sensem zadumań

odczekałam pod ścianą na umór
przyklejone szeptanie wprost z gardła
koleiny po rękach rozumu
co popękał znikając jak bańka

powiedziałam że nic to normalne
ja z kawałków ty niczym monolit
podam kawę bez cukru bo żartem
przecież czasu dostatek aż dzwoni

pewnie nie wiesz że wisiał u lampy
zagęszczając rozmyte godziny
coś ci powiem zajedziesz to napisz
nim się znowu za rok dogonimy

z inspiracji Abi
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!

Stanisław Jerzy Lec

_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Abi
Posty: 1093
Rejestracja: 02 lis 2011, 11:57

Re: za rok

#2 Post autor: Abi » 10 gru 2011, 10:43

nim się znowu za rok dogonimy
trochę już tych roków było
skoro go nie pamiętam :myśli:

a to, że w pewnym sensie dałam kuksańca do jego napisania,
wywietrzało zupełnie :crach:
(chyba, że wówczas nie byłam tego świadoma ;-))

:rosa:

zióbki
A.

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: za rok

#3 Post autor: Miladora » 10 gru 2011, 12:57

Myślę, Listeczku, że z tego wiersza można wykrzesać trochę więcej. ;)
Treść jak zwykle ujmuje, tylko przydałby się jeszcze mały szlif.

Jeżeli mogę, to, co mi się nasunęło:
- nie złożyłeś na półki czekania - dość odległy rym, no i tę metaforę "półki czekania" bym zmieniła.
- między kęsem a kęsem zadumań - muszą być kęsy? Może "między chwilą a mgnieniem zadumań" czy jakoś tak?
- pewnie nie wiesz że wisiał u lampy
zagęszczając rozmyte godziny
coś ci powiem zajedziesz to napisz
nim się znowu za rok dogonimy - te dwa ostatnie wersy jakby się wyłamywały z poetyki poprzednich. Nie brzmią ciekawie jako pointa. Pomyślałabym nad nimi.
I nad tytułem - jakby zbyt informacyjny był. ;)

Dobrego dnia :rosa: :vino:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Awatar użytkownika
Leon Gutner
Moderator
Posty: 5791
Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: za rok

#4 Post autor: Leon Gutner » 10 gru 2011, 16:10

Ugryzłem to zadumanie Ev .
Zawsze tak mam u ciebie .

Z uściskiem L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "

leongutner@osme-pietro.pl

e_14scie
Posty: 3303
Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Re: za rok

#5 Post autor: e_14scie » 10 gru 2011, 16:16

Miladora pisze: - nie złożyłeś na półki czekania - dość odległy rym, no i tę metaforę "półki czekania" bym zmieniła.
definiując ściślej, powinno być ubrania, co bliższe prawdy
Miladora pisze:- między kęsem a kęsem zadumań - muszą być kęsy? Może "między chwilą a mgnieniem zadumań" czy jakoś tak?
podumam

reszta chyba zostanie

dzięki
Abi pisze:
nim się znowu za rok dogonimy
trochę już tych roków było
skoro go nie pamiętam :myśli:

a to, że w pewnym sensie dałam kuksańca do jego napisania,
wywietrzało zupełnie :crach:
(chyba, że wówczas nie byłam tego świadoma ;-))

:rosa:

zióbki
A.
nim się znów za pięć lat dogonimy ;)

ziupki eM

Leon Gutner pisze:Ugryzłem to zadumanie Ev .
Zawsze tak mam u ciebie .

Z uściskiem L.G.
:vino: Leo
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!

Stanisław Jerzy Lec

_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: za rok

#6 Post autor: Miladora » 10 gru 2011, 16:31

Fakt, myślałam, że walizkę składa na półki czekania, a nie czekanie na półki. :sorry:
Widać mnie przyćmiło. ;)

:rosa:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

ODPOWIEDZ

Wróć do „TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE”