Korespondencyjny kurs agonalny

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Korespondencyjny kurs agonalny

#1 Post autor: Gloinnen » 25 cze 2014, 20:46

Umieranie nie jest umiejętnością nabytą
w tonacji, dajmy na to, cis-dur; fochy z przytupem
na chodniku, zawirowania lipcowego wiatru.

Chociaż żal, tak po prostu wychodzić
z siebie. Zmiany nie zostały
zapisane, a pod uchylonymi oknami przeszła
grupka gimnazjalistów na wagarach; dzwonią komórki,

pękają szyby. To już inna skala,
choć te same jesiony, późnym rankiem

doświadczenie przychodzi
zazwyczaj nie o czasie.



____________________
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Liliana
Posty: 1424
Rejestracja: 11 lis 2011, 20:07

Re: Korespondencyjny kurs agonalny

#2 Post autor: Liliana » 25 cze 2014, 21:16

myślę, że zapisałabym się na taki kurs, aby choć trochę oswoić odchodzenie,
bo jednak
Gloinnen pisze:żal, tak po prostu wychodzić
z siebie.
i zostawiać tę cielsną powłokę, samotną i zimną,

pozdrawiam, Glo, :rosa:

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: Korespondencyjny kurs agonalny

#3 Post autor: lczerwosz » 25 cze 2014, 21:19

Wyjść z siebie to może znaczy po prostu umrzeć. Bardzo ciekawe zauważenie.
Żal wychodzić tak po prostu - myślisz, że warto aby wcześniej zostawić ślad, zapis, spadek. Chodzi, jak ja to rozumiem, aby coś pozostawić innym, co zostają. Inaczej szkoda życia i szkoda śmierci.

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Korespondencyjny kurs agonalny

#4 Post autor: Gloinnen » 25 cze 2014, 21:27

Coraz częściej łapię się na myśli, że tyle jeszcze rzeczy ciekawych do zrobienia, do odkrycia, a mi po prostu zabraknie czasu...
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Liliana
Posty: 1424
Rejestracja: 11 lis 2011, 20:07

Re: Korespondencyjny kurs agonalny

#5 Post autor: Liliana » 25 cze 2014, 21:35

Gloinnen pisze:Coraz częściej łapię się na myśli, że tyle jeszcze rzeczy ciekawych do zrobienia, do odkrycia, a mi po prostu zabraknie czasu...
Glo,
jesteś młodą osobą, na pewno czasu Ci nie braknie, nawet o tym nie myśl,
:) :rosa:

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: Korespondencyjny kurs agonalny

#6 Post autor: lczerwosz » 25 cze 2014, 22:40

Będąc w wannie zastanawiałem się nad trywializacją słów o śmierci. Wanna jest tu jedynie narzędziem do spokojnego myślenia, choć bywa różnie w wannie. Umierać zdarza się nam po wielokroć. Te pękające szyby to wynik wielkiego napięcia nerwowego. Ile razy wydaje się, że wszystko się wali lub już zawaliło. Emocje sięgające nienawiści. W wierszu z tym napięciem wewnętrznym kontrastuje, może, jest skontrastowane, wyluzowanie na zewnątrz. W piosence było - budzikom śmierć - one nie żyją. Ale to poboczne, choć wskazuje na zupełnie inne znaczenie śmierci.
A zatem umierania w sensie załamania emocjonalnego, doświadczamy. To zawsze jest na serio, tragicznie, niepowtarzalnie, na zawsze. Ale coś zostaje z przeżycia takiej śmierci. Teraz nie wiem co, czy wzmacnia nas takie doświadczenie, czy odwrotnie, coraz bardziej wykańcza. Że nie o czasie. Akurat, gdy jest coś innego ważnego, wartego uwagi, wtedy jakieś znowu załamanie. I tylko potwierdza to naszą niemożność, niezdolność, niezborność. Ale jest doświadczanie, i zaprzecza to pierwszemu zdaniu, że nie jest to jakoby, umiejętność nabyta. Prawda tylko, że nie tonacji durowej. Ale, jak pisze Liliana, czasu jeszcze sporo, więc może i tego się można nauczyć.

Berele
Posty: 183
Rejestracja: 24 wrz 2013, 10:18

Re: Korespondencyjny kurs agonalny

#7 Post autor: Berele » 26 cze 2014, 1:27

Niepotrzebne przerzutnie.

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: Korespondencyjny kurs agonalny

#8 Post autor: lczerwosz » 26 cze 2014, 9:12

Berele pisze:Niepotrzebne przerzutnie.
Szkoda że nie rozumiem dlaczego tak sobie umyśliłeś, bo taki trochę lakoniczny ten komentarz, mało konkretny, zbywający. Wiem, takich tysiące na portalach.
No i te przerzutnie, akurat myślę, że jest odwrotnie.

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Korespondencyjny kurs agonalny

#9 Post autor: eka » 26 cze 2014, 9:33

Gloinnen pisze:Chociaż żal, tak po prostu wychodzić
z siebie. Zmiany nie zostały
zapisane,
Ten fragment mnie zatrzymał szczególnie, owe niezapisane zmiany. To wg mnie drugi plan wiersza. Umieramy co chwila, jak mijający czas. Jak go zatrzymać, choćby dostrzec zmiany jakie w nas zachodzą pod wpływem nawet drobnych, mało istotnych codziennych sytuacji, doświadczeń?
Nasze odsłony odchodzą w niepamięć.
Kurs korespondencyjny? Świetny tytuł. Może kurs pisania wierszy, które wchłoną to, co z nas wychodzi? ;)
Non omnis moriar.
Pozdrawiam.
:kofe:

Berele
Posty: 183
Rejestracja: 24 wrz 2013, 10:18

Re: Korespondencyjny kurs agonalny

#10 Post autor: Berele » 26 cze 2014, 12:59

To znaczy ja wiem, że tu jest taki taki styl potoczny jako budulec, i przerzutnie jakoś takiej zabawie wtórują. Można interpretować, że peelka akurat tak ma i jest tu sobą. Jest to chyba nawet zamierzone. Niemniej przerzutnie, podobnie jak niekiedy rymy, niepotrzebnie kradną nam uwagę i wprowadzają czasem niezrozumiały dystans do spraw, narzucają grę. Nasz głód ciekawości, wola uczestniczenia w ciekawych rozważaniach, czy wręcz prawo do rzetelnego przekazu trafiają na mur pozy, rzemiosła, rytuału pisania.

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”