Galerianka

Moderatorzy: Gloinnen, eka

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Galerianka

#41 Post autor: Gloinnen » 27 lip 2014, 10:53

Qń Który Pisze pisze: mnie interesuje człowiek tu i teraz i jego świat,
No więc właśnie.
Ale sam sobie przeczysz, bo temu człowiekowi z "tu i teraz" odmawiasz korzystania z kodów z jego świata.

Podejścia - "nie interesują mnie nurty ani epoki" - nie skomentuję, bo musiałabym użyć mocnych słów. Zapytam tylko - co z całą historią ludzkiej myśli? Należy ją totalnie ignorować, olać, mieć w tyle?
Owszem, nurty i epoki jako zbiory regułek do przestrzegania - nie są specjalnie godne uwagi, ale owe pogardzane przez Ciebie nurty i epoki, koncepcje filozoficzne, literackie, estetyczne, moralne, to przede wszystkim wynik refleksji nad człowiekiem, jego kondycją, jego rozterkami, dylematami, itp.
Określony kierunek przemyśleń na ogólnoludzkie tematy - skutkował wykształceniem się konkretnej literackiej wizji. Na tym chyba zresztą polega świadome tworzenie.

A tak na marginesie (nomen omen) - czytanie poezji jest jak skanowanie kodów w kasie. (Tak mi się skojarzyło pod tym akurat wierszem).

Pytanie teleturniejowe, co to oznacza, jeśli po zeskanowaniu, na wyświetlaczu kasy pojawi się zerowa kwota:
a) sam produkt nic nie kosztuje (ergo, jest nic niewart),
b) skaner się zepsuł,
c) wystąpił błąd w systemie?
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Qń Który Pisze
Posty: 886
Rejestracja: 11 gru 2011, 0:25

Re: Galerianka

#42 Post autor: Qń Który Pisze » 27 lip 2014, 11:12

Glo, ja nikomu niczego nie odmawiam. Mój świat omija takie światy, jak niejadalnego grzyba. Można nawet spałaszować muchomora... wystarczy go kilka razy dobrze wygotować ale kto zechce zjeść pierogi z takiej masy? U mnie nie ma miejsca na takie eksperymenty a moje enzymy nie trawią niejadalnych grzybów. mam przeorganizować swoją osobowość, żeby rokodować haikera?
Jeżeli pojawia się zerowa kwota na skanerze, to zwracam towar, bo wiem, że za darmo, to nawet ksiądz zdrowaśki nie odmówi.
jestem częścią pewnej siły, która wciąż pragnie złego, a wciąż dobro tworzy...

Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Galerianka

#43 Post autor: Gloinnen » 27 lip 2014, 11:21

To już bardziej kwestia de gustibus...
Nie namawiam do tego, aby nagle zaczął Ci się podobać styl pisania haikera.
Oddzielmy w dyskusji to, co jest wrażeniem osobistym (nie lubię sushi, więc nie jadam), od tego co podlega ocenie krytycznoliterackiej (zasadność doboru środków, sposób, w jaki Autor wykorzystał językowa narzędzia do zbudowania określonego przekazu treściowego).
Druga kwestia jak najbardziej może stać się tematem polemiki: przede wszystkim - czy jako użytkownik poetyckiego kodu - Autor okazał się skuteczny. Prywatne upodobania nie mają tu nic do rzeczy.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Galerianka

#44 Post autor: skaranie boskie » 27 lip 2014, 11:59

Gloinnen pisze:zy jako użytkownik poetyckiego kodu - Autor okazał się skuteczny
Okazał się.
Wałkujemy temat, jakby co najmniej napisał epopeję.
Jak będziemy potrzebowali specjalisty od marketingu, będzie pierwszym kandydatem, ze względu na skuteczność właśnie.
Czy o taką skuteczność Ci chodziło?
Jeśli masz na myśli skuteczne pisanie wierszy, a więc pisanie wartościowe, zauważ, że tylko Ty jedna bronisz wiersza Haikera, jak niepodległości. Oczywiście to rzecz gustu, a o tym się nie dyskutuje.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Galerianka

#45 Post autor: Gloinnen » 27 lip 2014, 12:13

Nie chodzi o skuteczność w wywołaniu dyskusji, a o skuteczność w zbudowaniu bądź zasugerowaniu określonych (z góry założonych przez Autora znaczeń) za pomocą użytych przez niego środków wyrazu.
Nie bronię wiersza, a zastosowanych w nim środków wyrazu, bo moim zdaniem spełniają doskonale swoją rolę, jeśli chodzi o zakodowanie tego, co Autor miał na myśli (czy też tego, co Autor chciał czytelnikowi podpowiedzieć).
To zupełnie inna para kaloszy niż subiektywny odbiór estetyczny. (---> "Wulgaryzmy są be i ze względu na nie całość jest dla mnie niejadalna, i to w ogóle nie jest wiersz, etc.").
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Galerianka

#46 Post autor: skaranie boskie » 27 lip 2014, 12:25

Gloinnen pisze:zakodowanie tego, co Autor miał na myśli
Kiedyś doszliśmy wspólnie do wniosku, że o tym, co autor miał na myśli może wiedzieć tylko on, bądź ewentualny adresat.
Zastanawiam się, skąd Ty wiesz co ówże na myśli miał, skoro nie jesteś autorem?
przeczysz wyżej wielu swoim wcześniejszym wypowiedziom na tym portalu.

W sprawie odbioru, akurat nie wulgaryzmy dezawuują ten utwór.
On jest po prostu słaby. Oczywiście w mojej ocenie.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

haiker
Posty: 704
Rejestracja: 02 lip 2014, 21:00

Re: Galerianka

#47 Post autor: haiker » 27 lip 2014, 12:38

Dla rozważających problematykę tzw. odkodowywania założyłem osobny wątek, bo ostatnie parę wpisów nie jest o wierszu, ale tyczy ogólnych, uniwersalnych spraw.

http://www.osme-pietro.pl/poradnik-kome ... 15068.html

Dodano -- 27 lip 2014, 12:51 --
skaranie boskie pisze:
haiker pisze:Powiedz, jakie mam wpisać pytanie, żebyś odpowiedział. Skoro proszę o wyjaśnienie, to znaczy, że nie wiem.
Zaskakuje mnie ton twojego komentarza, tak wyważony i interesująco wypowiedziany. Jakże różny od komentarzy zamieszczanych pod innymi utworami. Stąd również moje zastanowienie nad przyczyną. Jak napisałem mogą być dwie.
1. Wiersz jest po prostu genialny i należy mu się jedynie laurka i wykładnia dla przyszłych pokoleń "rozbieraczy" myśli Autora.
2. Osoba Autora jest tak ważna dla komentującego, że nawet mu przez myśl nie przechodzi, że można by o wierszu inaczej.

Stawiam na jedynkę, a to z prostej przyczyny. Na tym forum widywałem wiele (niestety tylko moim - laika mniemaniem) lepszych wierszy, które komentowałeś lakonicznym zdaniem "do wyrzucenia". W całości, lub w znacznej części.
Bardzo byłem ciekaw różnicy w komentarzu i moja ciekawość została zaspokojona, za co serdecznie dziękuję.
:beer: :beer: :beer:
Nie wziąłeś pod uwagę, że ten komentarz tutaj pełnił dodatkową rolę, tj. wyjaśnienie osobom wers po wersie o co chodzi (choć moim zdaniem akurat ten wiersz jest napisany bardzo wprost, wręcz żenująco wprost). Ale widzę, że słowa typu kurwa, chuj blokują wiele osób, ale to problem tych osób, bo nie zobaczą piękna świata w pełni.
Dla porównania - spójrz na komenty (wybrałem pięć kolejnych wierszy, tj. kolejnych w porze wpisywania komenta):
http://www.osme-pietro.pl/wiersze-biale ... 15063.html
http://www.osme-pietro.pl/wiersze-biale ... 15061.html
http://www.osme-pietro.pl/wiersze-biale ... 15060.html
http://www.osme-pietro.pl/wiersze-biale ... 15022.html
http://www.osme-pietro.pl/wiersze-biale ... 15055.html

Wszystkie są szczegółowe, a to, że mam uwagi to naprawdę nie moja wina. Trudno żebym miał uwagi do swojego wiersza pół dnia po napisaniu, jeślibym uważał, że coś jest niedobrze napisane to bym poprawił przed wklejeniem. Mam wrażeniem, że starasz się dopasować fakty do swojego nieuzasadnionego założenia.
Qń Który Pisze pisze:(...)Ja wszystkich dopuszczę do głosu, nawet katalucha... pod warunkiem, że ma coś do powiedzenia i potrafi zatrzymać moją uwagę. Mnie nie interesują nurty ani epoki... mnie interesuje człowiek tu i teraz i jego świat, opowiedziany jego słowami w taki sposób, który wywoła we mnie refleksje godne ich rzeczowej analizy. Bełkot, eksperymenty i szyfrowanie na pokaz, to akurat to, co mnie najmniej interesuje. Szukanie drugiego i trzeciego dna nie ma sensu, bo to w końcu to samo dno, ale. jakby poniżej pierwszego. Nie patrzę na nikogo przez pryzmat komentarzy zostawionych u mnie. Jeżeli coś mi się podoba i mnie zatrzyma, to nawet wrogowi machnę w uniżeniu kapeluszem. Haiker nie jest godny nawet zmiętego beretu... bez antenki. Popełnia rażące błędy językowo-znaczeniowe i nie jest w stane mnie niczym zaskoczyć. Wręcz odwrotnie. Jeżeli chce komuś coś powiedzieć wierszem lub komentarzem - musi przede wszystkim korzystać z języka w sposób nie budzący kontrowersji, bo naraża się na śmieszność a nie na aplauz.
To napisz, że cię to nie interesuje, a nie że to jest złe. Mnie nie interesuje barok, ale sam w sobie jest doskonały.
Budzenie kontrowersji wśród ludzi, którzy widzą świat czarno-biało nie jest dla mnie problemem, a już na pewno nie powinno być zarzutem w kategorii pisania poezji. Z tymi błędami to ty chyba cały czas ruminujesz czeski błąd.

I gdzie niby cię interesuje ten człowiek?

Dodano -- 27 lip 2014, 12:59 --
Qń Który Pisze pisze:Glo, ja nikomu niczego nie odmawiam. Mój świat omija takie światy, jak niejadalnego grzyba. Można nawet spałaszować muchomora... wystarczy go kilka razy dobrze wygotować ale kto zechce zjeść pierogi z takiej masy? U mnie nie ma miejsca na takie eksperymenty a moje enzymy nie trawią niejadalnych grzybów. mam przeorganizować swoją osobowość, żeby rokodować haikera?
Jeżeli pojawia się zerowa kwota na skanerze, to zwracam towar, bo wiem, że za darmo, to nawet ksiądz zdrowaśki nie odmówi.

(...)

Jeśli masz na myśli skuteczne pisanie wierszy, a więc pisanie wartościowe, zauważ, że tylko Ty jedna bronisz wiersza Haikera, jak niepodległości. Oczywiście to rzecz gustu, a o tym się nie dyskutuje.
Owszem, można tak przyrządzić muchomora. Ale jesz go wówczas jak tekturę. Natomiast można go zjeść (właściwie wypić odwar) bez odlewania wody i ma się wtedy wizje. Korzystali z tego szamani, od Syberii na południe.
Tak samo jest tutaj - dla ciebie grzyb to źródło neutralnego pokarmu. Samo w sobie jest to interesujące, bo akurat grzyby są bardzo nikłym źródłem żywieniowym (trochę soli mineralnych). Towarzyszą człowiekowi właśnie jako granica pomiędzy zielem a trucizną, z dochodzeniem lub przekraczaniem tej granicy. To rzeczywiście bezpieczniej dla społeczeństwa, by większość tego nie robiła. Ale niech nie negują robienia tego w ogóle.

Co do uwagi, że jakoby tylko Gloinnen broniła - no cóż, są dwie wiadomości. Po pierwsze przywoływanie słuszności miliona much co do racji wyboru jest bardzo ryzykowne. Po drugie - w sztuce, w awangardzie zwłaszcza, byłoby trudno oczekiwać uznania przez większość; maruderzy włączają się później, gdy już usłyszą, że jest to ok.

Gajka
Posty: 1917
Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10

Re: Galerianka

#48 Post autor: Gajka » 27 lip 2014, 15:05

Po pierwszym czytaniu jakoś erotycznie skojarzyłam wiersz, ale jak mówi przysłowie - głodnemu ....o nie, NIE, nie, o to mi chodziło,
ale spoko, różnorodność interpretacji jest oczywiście dozwolona.
Świetnie zmyliłeś czytelnika i jest ok.
Nawet rozumiem te wulgaryzmy, gdy na monitorze kodów coraz więcej
a w portfelu dawno po dziesiątym :)

Qń Który Pisze
Posty: 886
Rejestracja: 11 gru 2011, 0:25

Re: Galerianka

#49 Post autor: Qń Który Pisze » 27 lip 2014, 17:11

Glo, jak zostawić prywatność? Własną moralność, etykę, poczucie pięlna, brzydoty, czy preferencje? Ja nie przemawiam w niczyim języku, to mój „subiektywny obiektywizm“. Nie jestem krytykiem literackim i nie mam zacięcia do globalizacji mniemań, czy ich rozdrabniania.
Miało się dziać i się dzieje ale otwarcie 5-6 stron komentarzowych jest nieadekwatne do wartości tego wiersza i tworzy tzw. kaszanę komentarzową, która prowadzi donikąd i jest sztucznym tworem podgrzewania emocji, przewidywalnym akceleratorem dymienia z czaszek niektórych czytelników. Jakby nie pasującym do spokojnego portalu, na którym czeka się nieraz kilka dni na komentarz, co jest oczywistą konsekwencją liczebności autorów.
Powtarzam. Ten wiersz nie jest warty tak wzmożonej aktywności czytelośników.
Większość negatywnych opinii jest dosyć symptomatyczna i potwierdza mizerię zapisu haikera. To socjotechniczna sztuczka a nie wartość wiersza, nagoniła czytelnicze emocje.
Miało się dziać i się działo. I to było zamierzeniem autora a nie ukłonem w stronę poezji.
Cóż, sam się dałem na to nabrać. Ale coraz lepiej rozumiem mechanizm tworzenia „popularności“ przez haikera. Nie byłem sam. Poezja też została wydutkana na strychu. :)
jestem częścią pewnej siły, która wciąż pragnie złego, a wciąż dobro tworzy...

Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia

EwaMagda

Re: Galerianka

#50 Post autor: EwaMagda » 27 lip 2014, 18:11

EwaMagda pisze:
Autorze, skwituję krótko.
Przechodząc kiedyś w pobliżu rozbawionej grupki ABS-ów, którym łapska przyrosły na stałe do butelek z piwem, usłyszałam wierszowaną wypowiedź jednego z nich, zapewne poety-prekursora, skierowaną do jednego z kamratów piwoszy - wybaczcie że zacytuję w całości i bez kropek w miejscu liter:

"pierdolisz bez sensu
jak huj spod kredensu".
haiker odpisuje
No tak - ale właściwie co skomentowałaś? Wiersz? Swoje podejście do życia? Co ma wspólnego przytoczony przez ciebie cytat z wierszem? Chyba wskazuje to, że jak widzisz słowo na ch lub h to wrzucasz wszystko do jednego worka. Oczywiście z obrzydzeniem, bo ładne dziewczyny nie puszczają bąków.

No, cóż heikerze, przypomniał mi się taki cytat:
Bywa, że inteligencja nie nadąża na elokwencją.
/Andrzej Niewinny Dobrowolski/

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”