*** (Nie warto wyciągać rąk)

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

*** (Nie warto wyciągać rąk)

#1 Post autor: Gloinnen » 30 lip 2014, 12:05

Nie warto wyciągać rąk ku morzu
innych ludzkich dłoni. Jest zimniejsze
niż prawdziwe fale. Nigdy
nie uspokaja się, zawsze odpowiada
lodowatym wzburzeniem
na najmniejszy fałszywy ruch.

Może lepiej zanurzyć palce w piasek
nagrzany południowym słońcem.
Pod wieczór oddaje ciepło łagodnie i ufnie.

Nabieram garściami, wypełnia wszystkie
zakamarki ciała, niepokorne usta.

Więcej, więcej piasku.
Niech ugrzęzną w nim oddechy
i język.

Krzyczeć z całego serca można tylko
odchodząc. Do wewnątrz. Gdy ma się
pewność, że nikt nie usłyszy.



____________________
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

januszek
Posty: 701
Rejestracja: 17 mar 2014, 16:53

Re: *** (Nie warto wyciągać rąk)

#2 Post autor: januszek » 30 lip 2014, 13:10

Gloinnen pisze:Nie warto wyciągać rąk ku morzu
innych ludzkich dłoni. [ ... ] zawsze odpowiada
lodowatym wzburzeniem
na najmniejszy fałszywy ruch.
na najmniejszy fałszywy ruch?
a jeżeli go nie ma to przecież zawsze można go 'stworzyć' - przeciez jestesmy "jak bogowie"
Gloinnen pisze:Może lepiej zanurzyć palce w piasek
krok niby przeciwny pierwszemu [ZŁĘMU] ale jeszcze gorszy -> wiedzie tam gdzie skorpiony i węże
i
Gloinnen pisze:Krzyczeć z całego serca można tylko
odchodząc. Do wewnątrz.
to już kompletne ukatrupienie się, na taki krzyk ROZPACZY nawet Bóg nie patrzy

można powiedzieć że to droga Judaszowej duszy.
zaufał Sanchedrynowi, który nawet w Niewinnym znalazł winę
połasił się na 30 srebrników- warte tyle co piasek na " polu garncarza."
i powiesił się.

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: *** (Nie warto wyciągać rąk)

#3 Post autor: Gloinnen » 30 lip 2014, 13:15

januszek pisze:wiedzie tam gdzie skorpiony i węże
O, to jeszcze lepiej.

Tak sobie pomyślałam jeszcze o wspomnianym przez Ciebie Judaszu. Bardzo dobre nawiązanie.
Chyba najbardziej przeklęta postać wszech czasów.
Zastanawiam się, co musiało się kłębić w jego głowie. Ocen, interpretacji i hipotez jest mnóstwo - ze strony najróżniejszych specjalistów: historyków, archeologów, biblistów, teologów, na dodatek tradycja literacka też pozostawiła mnóstwo "cegiełek".
Jak było naprawdę, nie dowiemy się nigdy.

Ale są takie chwile, kiedy potrafię sobie wyobrazić i poczuć, co działo się w Judaszowym wnętrzu, gdy zakładał sobie pętlę na szyję.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
411
Posty: 1778
Rejestracja: 31 paź 2011, 8:56
Lokalizacja: .de

Re: *** (Nie warto wyciągać rąk)

#4 Post autor: 411 » 30 lip 2014, 13:24

Bardzo dobry, bardzo ludzki wiersz. I prawdziwy zyciowá prawdá.
januszek pisze:na najmniejszy fałszywy ruch?
a jeżeli go nie ma to przecież zawsze można go 'stworzyć' - przeciez jestesmy "jak bogowie"
januszek pisze:krok /.../ ale jeszcze gorszy -> wiedzie tam gdzie skorpiony i węże
Januszek napisal wszystko, ja doceniam rzemioslo.

Pozdrawiam,
J.
Nie będę cytować innych. Poczekam aż inni będą cytować mnie.

januszek
Posty: 701
Rejestracja: 17 mar 2014, 16:53

Re: *** (Nie warto wyciągać rąk)

#5 Post autor: januszek » 30 lip 2014, 14:05

Gloinnen pisze:Tak sobie pomyślałam jeszcze o wspomnianym przez Ciebie Judaszu. [ ... ]
Jak było naprawdę, nie dowiemy się nigdy.
Wbrew pozorom jest zupełnie inaczej.
Wystarczy przestudiować "Poemat Boga - Człowieka"
Judaszowi Jezus poświęcił najwiecej czasu
niestety bezskutecznie.
Poemat ten spisała leżąc w łóżku [obłonie chora] Maria Valtorta a będąc obecną w 'tamtym' czasie.
Udowodnienie sceptykom takiego fenomenu też nie musi być skomplikowane/ pisałem o tym dla skaranie boskie na pw/ wystarczy tylko znaleźć pierwszy całun [ten drugi to ów Turyński ] i odkopać Sodomę .
upały wysuszają M. Martwe i to też jest znak czasu.
pozdr.

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: *** (Nie warto wyciągać rąk)

#6 Post autor: Gloinnen » 30 lip 2014, 16:14

Czytając fragment wspomnianego dzieła, odnoszący się do osoby Judasza, poczułam naprawdę przerażenie.
Wyrzuty sumienia są straszne, zwłaszcza, jeśli nie prowadzą do jakiejś próby odbicia się od dna, a jedynie wpędzają w obłąkanie.
Najgorsze jest chyba poczucie bezradności i nieodwołalności tego, co stało się za sprawą winowajcy. Dopóki istnieje nadzieja, że można jeszcze coś zmienić, naprawić, człowiek jest w stanie poczuć "konstruktywny żal i skruchę". W przeciwnym wypadku zapada się w otchłań, tym głębszą, im straszniejsze konsekwencje wcześniejszych błędów.
Z drugiej strony, skoro Judasz zapłacił za swoje uczynki tak wielkim cierpieniem, dlaczego uważany jest za przeklętego, potępionego?
Dziś pewnie byłby to ciekawy przypadek dla psychiatrów. Wiele zaburzeń psychicznych (depresja, schizofrenia, różne psychozy i fobie) są zazwyczaj źródłem ogromnych cierpień.
Czy można osądzać moralnie kogoś, kto nie do końca panuje nad swoimi reakcjami (emocjonalnymi), nie jest ich świadomy, nie jest w stanie (z racji swoich dysfunkcji) odpowiednio oceniać swojego postępowania, kontrolować go i kierować nim zgodnie z przyjętymi normami, nakazami (jakiejkolwiek natury by one nie były)?
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

karolek

Re: *** (Nie warto wyciągać rąk)

#7 Post autor: karolek » 30 lip 2014, 16:55

.
Ostatnio zmieniony 26 lis 2016, 10:32 przez karolek, łącznie zmieniany 1 raz.

januszek
Posty: 701
Rejestracja: 17 mar 2014, 16:53

Re: *** (Nie warto wyciągać rąk)

#8 Post autor: januszek » 30 lip 2014, 17:56

Gloinnen pisze:Dopóki istnieje nadzieja, że można jeszcze coś zmienić, naprawić, człowiek jest w stanie poczuć "konstruktywny żal i skruchę"
Judasz miał szansę niemal do ostatka, nawet mógł skorzystaś z abtykacji z apostolstwa [coś na wzór Benedykta XVI] poprostu [w pełni władz umysłowych] nie chciał. I z własnej woli zrobił co zrobił.
powód zdrady:[ oczywiscie jeden z nich] Jezus nie spełniał jego oczekiwań co do osoby Mesjasza, o którym miał swoje wypracowane wyobrażenie [fałszywe z gruntu]
Dla tego wyobrażenia np. Herod Wielki [obawiał się Go jako nastepcy tronu] wydał rozkaz rzezi niewiniątek.
a tak na marginesie.
dziś "Judaszy" mamy całe multum.

Awatar użytkownika
411
Posty: 1778
Rejestracja: 31 paź 2011, 8:56
Lokalizacja: .de

Re: *** (Nie warto wyciągać rąk)

#9 Post autor: 411 » 30 lip 2014, 18:14

januszek pisze:Judasz miał szansę niemal do ostatka, nawet mógł skorzystaś z abtykacji z apostolstwa [coś na wzór Benedykta XVI] poprostu [w pełni władz umysłowych] nie chciał. I z własnej woli zrobił co zrobił.
powód zdrady:[ oczywiscie jeden z nich] Jezus nie spełniał jego oczekiwań co do osoby Mesjasza, o którym miał swoje wypracowane wyobrażenie [fałszywe z gruntu]
Skád masz takie dokladne informacje, januszku?
Albo lepiej zdradz mi jego namiary - sama zapytam.


Gloinnen pisze:Czy można osądzać moralnie kogoś, kto nie do końca panuje nad swoimi reakcjami (emocjonalnymi), nie jest ich świadomy, nie jest w stanie (z racji swoich dysfunkcji) odpowiednio oceniać swojego postępowania, kontrolować go i kierować nim zgodnie z przyjętymi normami, nakazami (jakiejkolwiek natury by one nie były)?
Pytanie retoryczne.
Proponuje ciág dalszy tej dyskusji przeniesc do odpowiedniego dzialu - jakkolwiek wiersz jest swietny.
Osoba Judasza i rozwazania psychologiczne zaslugujá na rozwiniecie tego ciekawego zagadnienia.
Nie będę cytować innych. Poczekam aż inni będą cytować mnie.

Awatar użytkownika
iTuiTam
Posty: 2280
Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35

Re: *** (Nie warto wyciągać rąk)

#10 Post autor: iTuiTam » 30 lip 2014, 18:26

Gloinnen pisze:Nie warto wyciągać rąk ku morzu
innych ludzkich dłoni. Jest zimniejsze
niż prawdziwe fale. Nigdy
nie uspokaja się, zawsze odpowiada
lodowatym wzburzeniem
na najmniejszy fałszywy ruch.
...
Krzyczeć z całego serca można tylko
odchodząc. Do wewnątrz. Gdy ma się
pewność, że nikt nie usłyszy.
Nie napiszę o warsztacie, bo mimo że jest ważny tu zatrzymał mnie sam temat i jego przedstawienie.

Początkowe nawiązanie do morza rąk i rąk jednego człowieka, to bardzo wyraźny kontrast.
Myślę, Glo, że tak właśnie jest w życiu.
Oczekiwanie ciepłego przyjęcia od tłumu nie jest realistyczne. Czy warto się narażać na takie spotkania? Czy nie lepiej wyznaczyć w morzu granicę, zatokę, w której od czasu do czasu będzie spokój, bo że nie zawsze, to wiadomo.

Obraz z ostatniej zwrotki nasunął mi na myśl implozję.

serdecznie
iTuiTam
stajemy się szeptem...
szeptem...
szeptem
iTuiTam@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”