Karenina małomiasteczkowa

Moderatorzy: eka, Leon Gutner

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Liliana
Posty: 1424
Rejestracja: 11 lis 2011, 20:07

Karenina małomiasteczkowa

#1 Post autor: Liliana » 23 sie 2014, 20:09

Na peronie

Stała jakoś tak z boku,
Zapadnięta do wewnątrz,
Łza zaschnięta na oku,
W nim obojętność.

Jego już pożegnała,
Może odwrotnie było…
Wtem na tory spojrzała -
Gdzie jest ta miłość?

I co zrobić powinna?
Czy pod pociąg się schować? –
Rozważa Karenina
Małomiasteczkowa.

po zmianie:

Karenina małomiasteczkowa

Stała jakoś tak z boku,
Zapadnięta do wewnątrz,
Łza zaschnięta na oku,
W nim obojętność.

Jego już pożegnała,
Może odwrotnie było…
Wtem na tory spojrzała -
Gdzie jest ta miłość?

I co zrobić powinna?
Czy pod pociąg się schować?
Ostatnio zmieniony 01 wrz 2014, 21:36 przez Liliana, łącznie zmieniany 3 razy.

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Na peronie

#2 Post autor: eka » 24 sie 2014, 15:10

Czy pod pociąg się schować?

Mocny wers, aby go wyeksponować, na nim zakończyłabym wiersz, a kareninę małomiateczkową uczyniła tytułem.
Wiersz oparty na aluzji literackiej, z klimatem, obrazowy.
:kofe:

Awatar użytkownika
coobus
Posty: 3982
Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21

Re: Na peronie

#3 Post autor: coobus » 24 sie 2014, 23:35

Wiersz ma ten klimat, jaki lubię.
Liliana pisze: karenina
Małomiasteczkowa.
pomysł świetny, tylko przyglądam się dużym literom... widać tak miało być.
Za wiersz :bravo:
” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: Na peronie

#4 Post autor: Ewa Włodek » 25 sie 2014, 15:38

oj, smutno, Lili! Samo, życie...

moc uśmiechów...
Ewa

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: Na peronie

#5 Post autor: anastazja » 25 sie 2014, 22:06

Pięknie o Annie Kareninie. :bravo:
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

Awatar użytkownika
Leon Gutner
Moderator
Posty: 5791
Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: Na peronie

#6 Post autor: Leon Gutner » 26 sie 2014, 12:59

Zakończenie zreflektowało Leonowi poprzedzające wersy . :)

Z uszanowaniem L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "

leongutner@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Liliana
Posty: 1424
Rejestracja: 11 lis 2011, 20:07

Re: Na peronie

#7 Post autor: Liliana » 26 sie 2014, 21:33

eka pisze:Mocny wers, aby go wyeksponować, na nim zakończyłabym wiersz, a kareninę małomiateczkową uczyniła tytułem.
niezły pomyśł, eka, ale wiersz będzie wyglądał na niedokończony bez tych dwóch wersów, tak mi się wydaje,
chyba żeby jakoś inaczej go zakończyć,
dzięki za komentarz :rosa:

Dodano -- 26 sie 2014, 20:39 --
coobus pisze:pomysł świetny, tylko przyglądam się dużym literom...
zastanawiałam się nad tym (myślałam o kategorii kobiet, które tak postęują jak bohaterka Tołstoja), ale Karenina jednak chyba powinno być dużą, zmieniłam,

pozdrawiam serdecznie :)

Dodano -- 26 sie 2014, 20:41 --
Ewa Włodek pisze:oj, smutno, Lili! Samo, życie...
smutno, Ewuniu,

uśmiech odwzajemniam :) i dziękuję za odwiedziny :rosa:

Dodano -- 26 sie 2014, 20:42 --
anastazja pisze:Pięknie o Annie Kareninie
tak analogia się nasunęła, Anastazjo,
miło, że zajrzałaś :rosa:

Dodano -- 26 sie 2014, 20:43 --
Leon Gutner pisze:Zakończenie zreflektowało Leonowi poprzedzające wersy .
cieszę się, że znalazłeś jednak coś w tym wierszu, :) Leo,

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Na peronie

#8 Post autor: skaranie boskie » 31 sie 2014, 21:17

Zacznę od tych wielkich liter.
Mimo woli układają mi się w skrót RKM - ręczny karabin maszynowy.
I nie dotyczy to wiersza, że niby tak się go czyta, jak trajkotanie rkm-u.
Wręcz przeciwnie, wiersz ma zachwiania rytmiczne, skądinąd słuszne, jeśli forma ma współgrać z treścią.
Raczej stanowią podpowiedź dla peelki, alternatywę dla okrutnej śmierci pod kołami pociągu.

A teraz o sugestii Eki.
Liliana pisze:niezły pomyśł, eka, ale wiersz będzie wyglądał na niedokończony bez tych dwóch wersów, tak mi się wydaje, chyba żeby jakoś inaczej go zakończyć,
Nic bardziej mylnego.
Nie trzeba kończyć.
Pozostaw czytelnika w niepewności. Niech się domyśla, niech, przez analogię do losu prawdziwej Anny Kareniny, układa sobie ciąg dalszy. Przecież dwa wersy mówiące o rozważaniu Kareniny małomiasteczkowej niczego nie wnoszą do treści, nie rozwiązują dylematu. One tylko stanowią zastępczy wypełniacz, dzięki nim zgadza się ilość wersów. Czy to jest aż tak konieczne?
Tytuł "Karenina małomiasteczkowa" byłby o wiele bardziej wymowny, niż te dwa wersy na końcu wiersza.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Liliana
Posty: 1424
Rejestracja: 11 lis 2011, 20:07

Re: Na peronie

#9 Post autor: Liliana » 01 wrz 2014, 21:32

skaranie boskie pisze:Zacznę od tych wielkich liter.
Mimo woli układają mi się w skrót RKM - ręczny karabin maszynowy.
na to bym nie wpadła nigdy w życiu, ale arcyciekawe spostrzeżenie, skaranie-Ty- moje,

przychylam się do Waszej propozycji (Twojej i Eki) i zmieszczam drugą wersję pod pierwszą,

dzięki za odwiedziny i sugestie :rosa:

Awatar użytkownika
EdwardSkwarcan
Posty: 2660
Rejestracja: 23 gru 2013, 20:43

Re: Karenina małomiasteczkowa

#10 Post autor: EdwardSkwarcan » 06 wrz 2014, 21:45

Po raz drugi z przyjemnością :)
Pozdrawiam :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE”