wilku

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

wilku

#1 Post autor: eka » 28 sie 2014, 20:53

kluczyłeś nierozważnie
odgryź to
co już krwawi w potrzasku

tylko zaciskając szczęki
domknięci
niezgrabnie przeskoczymy
nabrzmiałe zanęty

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: wilku

#2 Post autor: lczerwosz » 28 sie 2014, 23:27

kluczyłeś nierozważnie
odgryź
co krwawi w potrzasku

To bym tak.

tylko zaciskając szczęki
domknięci
niezgrabnie przeskoczymy
nabrzmiałe zanęty

A tu nie wiem, bo stale zastanawiam się, co to znaczy. Ale bym coś.
Czy zgrabnie przeskoczymy zanęty, jeśli zaciśniemy szczęki, nie połasimy się.
Domknięci, czyli już w potrzasku, raczej już nie przeskoczymy, chyba, że zrobimy jak w I-szej. Wtedy niezgrabnie oczywiście.

januszek
Posty: 701
Rejestracja: 17 mar 2014, 16:53

Re: wilku

#3 Post autor: januszek » 29 sie 2014, 0:24

jeżeli cztery łapy są by :
"kroczyć nierozważnie"
lepiej 'spaść na trzy łapy'
;) :rosa:

haiker
Posty: 704
Rejestracja: 02 lip 2014, 21:00

Re: wilku

#4 Post autor: haiker » 29 sie 2014, 7:37

W pierwszej porada, z której wilki korzystają bez podpowiadania. O ile ma wydźwięk wierszyka szkolnego, to słówko już nadaje drugie dno.

W drugiej nadal klimat doradztwa, ale złamany przez dwa momenty: niezgrabnie i nabrzmiałe. Pierwszy, że takie - w związku z przysłówkiem z pierwszej - rozważne łażenie jest niewłaściwe temu gatunkowi*, że nie pasuje mu, a może nawet nie przystoi. Drugi - że ominąć można zasadniczo te pułapki, w które ktoś się już dał złapać. Ale w tym nabrzmiałym jest coś jeszcze, to opis chwili przed ich pęknięciem, zużyciem się w ogóle takiego typu pułapek jako właśnie skutecznych. Wilk uczy się, że nie tyle to są pułapki, co znajduje alternatywę (zamiennik) do zanęty użytej w danej pułapce.

Zaciskanie szczęk to sugestia skromności, redukcji pragnień i potrzeb. Mógłby ten wiersz napisać pewien copywriter z Watykanu.



*oczywiście cały wiersz można odczytać jako poradę człowiekowi, bo homohominilupusest.

karolek

Re: wilku

#5 Post autor: karolek » 29 sie 2014, 10:30

Chyba chodzi o to, by zostawić za sobą to co było - pewnie to całkiem dobra rada.


:kwiat: :beer:

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: wilku

#6 Post autor: eka » 30 sie 2014, 11:48

lczerwosz pisze:kluczyłeś nierozważnie
odgryź
co krwawi w potrzasku
To bym tak.
Ładniej brzmi, fakt. Ale wiesz, Leszku, bardzo mi zależy na podkreśleniu tego co przytrząśnięte i że to już - krwawi.
Dziękuję za poradę. :)
januszek pisze:jeżeli cztery łapy są by :
"kroczyć nierozważnie"
lepiej 'spaść na trzy łapy'
Pełna zgoda, w niektórych stanach peela na pewno się opłaci, Januszku. :myśli:

haiker pisze:W pierwszej porada, z której wilki korzystają bez podpowiadania. O ile ma wydźwięk wierszyka szkolnego, to słówko już nadaje drugie dno.

W drugiej nadal klimat doradztwa, ale złamany przez dwa momenty: niezgrabnie i nabrzmiałe. Pierwszy, że takie - w związku z przysłówkiem z pierwszej - rozważne łażenie jest niewłaściwe temu gatunkowi*, że nie pasuje mu, a może nawet nie przystoi. Drugi - że ominąć można zasadniczo te pułapki, w które ktoś się już dał złapać. Ale w tym nabrzmiałym jest coś jeszcze, to opis chwili przed ich pęknięciem, zużyciem się w ogóle takiego typu pułapek jako właśnie skutecznych. Wilk uczy się, że nie tyle to są pułapki, co znajduje alternatywę (zamiennik) do zanęty użytej w danej pułapce.

Zaciskanie szczęk to sugestia skromności, redukcji pragnień i potrzeb. Mógłby ten wiersz napisać pewien copywriter z Watykanu.



*oczywiście cały wiersz można odczytać jako poradę człowiekowi, bo homohominilupusest.
Chyba jeszcze nigdy tu nie napisałam, jak cenię sobie Twoje wnikliwe wgryzanie się w tekst. Bardzo dziękuję, haiker.
Tu wilk jest częścią podmiotu i mocno jest w jego świadomości doceniany, choć czasami redukuje jego zapędy.

karolek pisze:Chyba chodzi o to, by zostawić za sobą to co było - pewnie to całkiem dobra rada.
Też tak można odczytać, ale tutaj chodzi podskórnie oto, żeby to co było nie zostało przykryte nowym.

Dzięki za czytanie i wszystkie komentarze.
Za 8-me : :vino:

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: wilku

#7 Post autor: anastazja » 30 sie 2014, 14:40

Innymi slowy - nie zamiatajmy pod dywan. :bravo:
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

Awatar użytkownika
Nula.Mychaan
Posty: 2082
Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
Lokalizacja: Słupsk
Płeć:

Re: wilku

#8 Post autor: Nula.Mychaan » 30 sie 2014, 23:36

Eka masz dar wyrażania maksimum treści w minimum słów.
Przepraszam że myślę na głos ;) Nie czytałam komentarzy, by mieć świeże oko.
Odgryzanie tego co krwawi, to bardzo mi się podoba. Nie powinno się skupiać na tym co boli, ale iśc dalej, wyciągnąć naukę z "nierozważności"
Zastanawia mnie słowo - domknięci- to mi się kojarzy że jesteśmy w pułapce, więc jak przeskoczymy? To jak paradoks. Chyba że odgryziemy, to wtedy rzeczywiście niezgrabnie przeskoczymy.
Nabrzmiałe zanęty- to bardzo fajna fraza
Muszę sobie to przemyśleć, bo nie wiem czy prawidłowo zbudowałam sobie interpretację.
Nie zmienia to faktu że bardzo mi się podoba i idealnie pasuje mi tytuł.

:bravo:
Może i jestem trudną osobą,
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: wilku

#9 Post autor: Alek Osiński » 31 sie 2014, 1:57

"kluczyć" - ciekawe generalnie słowo, bo obejmuje jednocześnie ograniczenia,
jak i wyraża otwarcie, pytanie tylko, czy "nierozważnie" wchodzi w sferę
wypływających z niego rozwiązań, czy jest samo w sobie oczywiste...

po odgryzieniu za to, trudno jednak mówić chyba o domknięciu,
to już raczej zdanie się na żywioł
eka pisze:niezgrabnie przeskoczymy
nabrzmiałe zanęty
to mi się najbardziej podoba,
bo niesie ;)

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: wilku

#10 Post autor: eka » 31 sie 2014, 17:34

Dzięki za zajrzenie :)

Kluczy się po niepewnym gruncie, obawiając się czegoś, mniej lub bardziej rozważnie w zależności od siły, która niemówienie wprost wywołała.
Nierozważność kosztuje, to ból metaforycznego odgryzienia sobie łapy.
2. cząstka mówi o skutkach, o ostrożności, domknięciu siebie na kolejne zanęty, które pod nosem tkwią.
Mam nadzieję, że wyjaśniłam.

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”