W czasie jednego z przemówień z sali wymknął się jeden słuchacz. Po kwadransie wyszedł drugi. Ten pierwszy pyta: I co? Skończył wreszcie? Na to drugi: Skończył już dawno, ale nie może przestać.
Grafoman jest przykładem takiej osoby, która nie może przestać.
Np. w wątku http://www.osme-pietro.pl/wiersze-biale ... 04-20.html emcek, po wcześniejszym odgrzaniu wątku, który umarł śmiercią naturalną i nikt by tam nie zajrzał, gdyby nie taka niespodziewana aktywność moderatora wpisał:
Otóż, jest to przykład mylenia skutku z przyczyną oraz okazji, by mimo prośby moderatora, by już nie męczyć komentarzy latających o setki kilometrów od wiersza, jednak wpisać coś.emcek pisze:też dodam, w ostatnim wierszu roztocze staję się np. grafomanemBóg raczy wiedzieć kim jeszcze będę do końca roku, prośba, zwróćcie na to moi drodzy uwagę
Emcek jest przykładem grafomana, wkleja beznadziejne teksty, uzupełnia je obrazkami wziętymi na chybił trafił, sugeruje, że dopiero się staje grafomanem wskutek mojego stwierdzenia (swoiste fiat). Nie, emcek jest świetnym przykładem grafomana. Na dodatek wskazuje, że może nie powiedział ostatniego słowa (jak to grafoman), bo może do końca roku się rozwinie.
Dodatkowo grafoman emcek wzywa na pomoc innych, do stosowania innych środków niż porządne pisanie. Ale to typowe podpieranie się pozaartystycznymi środkami, gdy brakuje istoty.
Tak, jest to wątek osobowy, ale nie chcę pisać jak różne istotki, co to pod płaszczykiem pisania o "innych", "różnych takich" piją do mnie. Ostatnio coś było o wkładaniu kija w mrowisko.
Ja nie wkładam kija w mrowisko. Ja tym kijem będę walił w grafomaństwo emceka i innych aż zdechnie.
Proponuję także przebudować kategorie lub dodać po prostu "grafomania". Tak można by wpisywać bezpośrednio albo przenosić wiersze posiadające takie cechy.