- znowu znowu
i czemu mówisz o świecie
nie ma w nim nic
w nas tylko wielkie
pokłady soli
roztargnienie strzepuje
ostatnie grudki
tłamsi płomień
ziemia się kręci na sypko
w locie nie uchwycisz
trzepotu dogorywającego indygo
ani zachodu w klatce
polaroid odpływa bezbarwny
zanim się ockniesz
w nieważności
łatwo przeoczyć
zarys prześwietlonych serc
tak tak serc
zwróconych w stronę
Gigi L'Amoroso
i banałów pełnych ciepła
zwykłe bułki na śniadanie
bez daty przydatności
iTuiTam
25 VII 2014
- znowu znowu
znowu znowu
- iTuiTam
- Posty: 2280
- Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35
znowu znowu
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: znowu znowu
Znam, to i nie bedę się dalej wtrącał,
co najwyżej gryz bułki bez terminu przydatności,
jeśli pozwolisz
co najwyżej gryz bułki bez terminu przydatności,
jeśli pozwolisz

-
- Posty: 704
- Rejestracja: 02 lip 2014, 21:00
Re: znowu znowu
To raczej zapis myśli z różnych momentów, na siłę zebranych w jeden wiersz. Zasadniczo są banalne, takie powiedzonka przy kawie podczas przerwy w pracy albo na lekcji.
W tym pustostanie warto podkreślić:
ziemia się kręci na sypko
w locie nie uchwycisz
trzepotu dogorywającego indygo
ani zachodu w klatce
polaroid odpływa bezbarwny
zanim się ockniesz
Wprawdzie zachowuje to cechy wymienione wyżej, to w tej części znajduje się udane zaobserwowanie i równie sprawne zapisanie widoku: bo i sypki ruch ziemi, i dogorywające indygo (gdy samo indygo ma trupio-dogorywający wydźwięk, a raczej barwę) oraz zanik, blednięcie fotek. Całość wzmocniona ocknięciem.
I ta część wystarczyłaby za wiersz, reszta to lody bambino.
W tym pustostanie warto podkreślić:
ziemia się kręci na sypko
w locie nie uchwycisz
trzepotu dogorywającego indygo
ani zachodu w klatce
polaroid odpływa bezbarwny
zanim się ockniesz
Wprawdzie zachowuje to cechy wymienione wyżej, to w tej części znajduje się udane zaobserwowanie i równie sprawne zapisanie widoku: bo i sypki ruch ziemi, i dogorywające indygo (gdy samo indygo ma trupio-dogorywający wydźwięk, a raczej barwę) oraz zanik, blednięcie fotek. Całość wzmocniona ocknięciem.
I ta część wystarczyłaby za wiersz, reszta to lody bambino.
- iTuiTam
- Posty: 2280
- Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35
Re: znowu znowu
Dziękuję i smacznegoAlek Osiński pisze:Znam, to i nie bedę się dalej wtrącał,
co najwyżej gryz bułki bez terminu przydatności,
jeśli pozwolisz![]()

- em_
- Posty: 2347
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Lokalizacja: nigdy nigdy
Re: znowu znowu
Ładnie to wszystko płynie, bez pośpiechu.
Puenta świetna, trochę wybita z reszty,
niebanalna.
Pozdrawiam
Puenta świetna, trochę wybita z reszty,
niebanalna.
Pozdrawiam
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: znowu znowu
Świadomie o wartości niby banałów i zdziwienie nad znowuznowu nieuważnością partnera.
Trzeba przypominać, trudno, jedna strona musi być strażnikiem.
Podoba się, w całości.
do bułek.

Trzeba przypominać, trudno, jedna strona musi być strażnikiem.
Podoba się, w całości.



-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
Re: znowu znowu
dla mnie to opowieść zranionej duszy
ktoś kto cierpi wszystko odbiera tendencyjnie
a choćby wiedział że jest niesprawiedliwy dla świat CZUJE że świat boli
CZUJE że świat że jest brzydki ciemny
wszelkie jego cechy mroczne ułomne brzydkie są wyolbrzymione
w swoim wyolbrzymieniu bolą jeszcze bardziej
błędne koło bólu
jak z niego wyjść
brakuje mi próby rozwiązania wyjścia z tej pułapki
ktoś kto cierpi wszystko odbiera tendencyjnie
a choćby wiedział że jest niesprawiedliwy dla świat CZUJE że świat boli
CZUJE że świat że jest brzydki ciemny
wszelkie jego cechy mroczne ułomne brzydkie są wyolbrzymione
w swoim wyolbrzymieniu bolą jeszcze bardziej
błędne koło bólu
jak z niego wyjść
brakuje mi próby rozwiązania wyjścia z tej pułapki
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: znowu znowu
Troszkę goryczy i soli. Ale bardziej może zwykłych przemyśleń, nie obcych nikomu. Nie ma w tym przecież dramaturgii ani rezygancji. A może to Hosanna ma rację nazywając to błędnym kołem bólu. Bo mały smutek, powielany przez poszczególne dni, staje się dużym smutkiem.
Przysiadłem przy wierszu, zadumałem...
bo chyba o to chodziło.
Jak zawsze
, Elu.
Przysiadłem przy wierszu, zadumałem...
bo chyba o to chodziło.
Jak zawsze

” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
- iTuiTam
- Posty: 2280
- Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35
Re: znowu znowu
Indygo to nie tylko barwa.haiker pisze:To raczej zapis myśli z różnych momentów, na siłę zebranych w jeden wiersz. Zasadniczo są banalne, takie powiedzonka przy kawie podczas przerwy w pracy albo na lekcji.
W tym pustostanie warto podkreślić:
ziemia się kręci na sypko
w locie nie uchwycisz
trzepotu dogorywającego indygo
ani zachodu w klatce
polaroid odpływa bezbarwny
zanim się ockniesz
Wprawdzie zachowuje to cechy wymienione wyżej, to w tej części znajduje się udane zaobserwowanie i równie sprawne zapisanie widoku: bo i sypki ruch ziemi, i dogorywające indygo (gdy samo indygo ma trupio-dogorywający wydźwięk, a raczej barwę) oraz zanik, blednięcie fotek. Całość wzmocniona ocknięciem.
I ta część wystarczyłaby za wiersz, reszta to lody bambino.
Nadal zastanawia mnie Twoja pewność w przedstawianiu całokształtowych ocen.
Dzięki za przystanek.
-
- Posty: 183
- Rejestracja: 24 wrz 2013, 10:18
Re: znowu znowu
Piękny tekst. Wiele smaczków. Zatrzymuje. Mądrość nie jest tylko wytartym frazesem. Druga strofa wymaga trochę gimnastyki wyobraźni, ale to może kwestia sprawności umysłu.

