*** (kiedy otwieram)

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

*** (kiedy otwieram)

#1 Post autor: skaranie boskie » 28 wrz 2014, 20:23

*** (kiedy otwieram)





kiedy otwieram światło
wchodzisz
w mój nagi
nieokrzesany ranek

taką cię stworzyłem
i taką
pozostaniesz
do zmierzchu

smutne

wschody słońca
obnażają źródło

właśnie tak

masz niemą świadomość
twój krzyk
zawsze więźnie
w progu

pod powiekami
drzwi


Vipiteno (IT)
11 wrzesień 2014



skaranie boskie

Wersja druga
nie wiem, czy lepsza - wybór pozostawiam Czytelnikom


kiedy otwieram światło
wchodzisz
w mój nagi
nieokrzesany ranek

taką cię stworzyłem
i taką pozostaniesz
do zmierzchu

smutne

wschody słońca
obnażają źródło

aż tak

masz niemą świadomość
twój krzyk
zawsze więźnie
w progu

zanim zdążysz
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

haiker
Posty: 704
Rejestracja: 02 lip 2014, 21:00

Re: *** (kiedy otwieram)

#2 Post autor: haiker » 28 wrz 2014, 20:59

w mój nagi
nieokrzesany ranek


lepiej dźwięczy z pozbyciem się nieokrzesania (bo jest jakoś zawarte w nagości), zaś brak przesłanek do uznania, że nieokrzesanie gra tu samoistną rolę (to znaczy można wpisać dowolne słowo i znaleźć znaczenie dla niego, ale to nie tym polega ta zabawa).

smutne

wschody słońca
obnażają źródło

właśnie tak


Po co to tutaj, skoro jest to powiedziane wcześniej i później?

masz niemą świadomość
twój krzyk
zawsze więźnie
w progu

To wyjaśnienie przyczyny i świadomości, i niewypowiedzenia jej bardzo udanie udało Ci się zawrzeć w kilku słowach.
Dlatego końcowe dwie linijki zarówno rozmywają ten wydźwięk, jak i tworzą sztuczny twór przenośni. Powieka drzwi? Nie.

Brak tytułu, i niepotrzebne skopiowanie pseudotytułu do wiersza.

Awatar użytkownika
Patka
Posty: 4597
Rejestracja: 25 maja 2012, 13:33
Lokalizacja: Toruń
Płeć:
Kontakt:

Re: *** (kiedy otwieram)

#3 Post autor: Patka » 28 wrz 2014, 22:14

O, wiersz skarańka. ;)

Mam wrażenie, że można by to wszystko napisać krócej. Na pewno bym wyrzuciła wers "właśnie tak", bo nie wiem, po co on. Wiersz z nim nie zyskuje, a i bez niego nie traci. Do tego ta durna podpórka "tak", br.

Zagadką jest też dla mnie wyodrębnienie słówka "smutne", tzn czemu nie jest przydzielone do następnej strofy? Nie uważam, by było jakoś specjalnie zachwycające, niesamowite, oryginalne i żeby ten dodatkowy Enter coś dawał.

W ogóle nie lubię takich "chudych" wierszy, zawsze mam przy nich wrażenie, że autorzy stawiają Entery gdzie popadnie i jak im się podoba, bez pomyślunku. A chyba przerzutnie powinny być wykorzystywane umiejętnie, nie? Np. tutaj:
skaranie boskie pisze:taką cię stworzyłem
i taką
pozostaniesz
do zmierzchu

Dla mnie postawienie "i taką" oraz "pozostaniesz" w dwóch osobnych linijkach jest kiepskim pomysłem. Dałabym w jednej, wtedy końcówka stałaby się bardziej, jakby to powiedzieć, nieoczekiwana.


Tyle moich uwag. Szkoda, że nie ma tytułu, tylko wiersz wita nas mało ciekawym rozpoczęciem. Treściowo dla mnie nic nowego, choć zapewne nie miało być. Za dużo już przeczytałam, by się tym wierszem zachwycić. Nie znajduję tu najmniejszego wersu dla siebie.

Pozdrawiam
Patka

karolek

Re: *** (kiedy otwieram)

#4 Post autor: karolek » 29 wrz 2014, 0:13

.
Ostatnio zmieniony 25 lis 2016, 18:19 przez karolek, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
em_
Posty: 2347
Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
Lokalizacja: nigdy nigdy

Re: *** (kiedy otwieram)

#5 Post autor: em_ » 29 wrz 2014, 8:20

Podoba mi się to otwieranie światła, dalej też niczego sobie.
Pozdrawiam
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: *** (kiedy otwieram)

#6 Post autor: skaranie boskie » 29 wrz 2014, 22:35

haiker pisze:lepiej dźwięczy z pozbyciem się nieokrzesania (bo jest jakoś zawarte w nagości), zaś brak przesłanek do uznania, że nieokrzesanie gra tu samoistną rolę (to znaczy można wpisać dowolne słowo i znaleźć znaczenie dla niego, ale to nie tym polega ta zabawa).
Zapewne masz rację, Haikerze i nie będę się kłócił o żaden szczegół.
Powiem tylko, że często mnie zastanawia taki skrajny minimalizm w poezji. Wielu komentujących odrzuca masę słów, jako zbędne, niewnoszące niczego do tekstu. Na tej zasadzie należałoby odrzucić 90% treści z prozy klasyków, które to procenty, miast wchodzić do głowy, przynudzają o jakichś polach zielonych i lasach w tym samym kolorze. Moim zdaniem natomiast, literatura piękna to nie tekst do wiadomości, a wiersz, to nie telegram. Dlatego pozwól, proszę, że będę sobie czasem urządzał zabawę słowami. Nawet zbędnymi. Jeśli zaś miedzy nimi trafią się takie, o których ktoś napisze
haiker pisze:To wyjaśnienie przyczyny i świadomości, i niewypowiedzenia jej bardzo udanie udało Ci się zawrzeć w kilku słowach.
tym bardziej będzie mi przyjemnie.
Dziękuję za dogłębną analizę.
Nie wiem, czy prędko się odwzajemnię, bo aktualnie przysiadam fałdów nad korektą tekstów do antologii.
Patka pisze:Mam wrażenie, że można by to wszystko napisać krócej.
Można było.
Na przykład tak:

"..."

Ale już wyżej napisałem, że wiersz, to nie telegram.
Wiem, że ten jest niskich lotów, a właściwie to nawet nie wiersz, a napisałem go tylko dla wprawy.
Prawdziwy wiersz, moim zdaniem, powinien mieć rytm i rym.
karolek pisze:Wolę już nadmiar dopowiedzeń niż redukcjonizm, wbrew panującej modzie.
Tutaj nam bardzo po drodze, Karolku.
karolek pisze:Czekam na jakieś komentarze odautorskie.
Spójrz cztery wersy wyżej.
em_ pisze:Podoba mi się to otwieranie światła, dalej też niczego sobie.[/quote
No i proszę.
Mam się zdołować komentarzami z góry, czy wpaść w zachwyt z powodu tych poniżej?

PS. Wiersz jest bez tytułu, a w celu odróżnienia od innych oznaczanych gwiazdkami, dopisujemy w nawiasie pierwszy wers, lub jego część. Przyjęliśmy taką zasadę od początku, żeby było możliwe odnalezienie wiersza i odróżnienie go od dziesiątków innych, niezatytułowanych. Stąd powtórzenie, zdałoby się, tytułu w pierwszym wersie.

:beer: :beer: :beer:
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

karolek

Re: *** (kiedy otwieram)

#7 Post autor: karolek » 29 wrz 2014, 22:52

.
Ostatnio zmieniony 25 lis 2016, 18:20 przez karolek, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: *** (kiedy otwieram)

#8 Post autor: skaranie boskie » 29 wrz 2014, 23:16

Widzisz, Karolku, poezja - jak każda sztuka zresztą - polega na tym, że najmniej w niej ważne są zamierzenia autora. Cały ambaras w tym, co wyczyta z niej odbiorca. I fajnie, jeśli dwoje chcą na raz...
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

czochrata

Re: *** (kiedy otwieram)

#9 Post autor: czochrata » 30 wrz 2014, 7:06

powieki drzwi bym wyrzuciła Robercie,no no :ok: :ok: :ok: :ok:

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: *** (kiedy otwieram)

#10 Post autor: eka » 30 wrz 2014, 19:06

skaranie boskie pisze:kiedy otwieram światło
wchodzisz
w mój nagi
nieokrzesany ranek

taką cię stworzyłem
i taką
pozostaniesz
do zmierzchu

smutne

wschody słońca
obnażają źródło

właśnie tak

masz niemą świadomość
twój krzyk
zawsze więźnie
w progu

pod powiekami
drzwi
Tajemnica w wierszu jak niema świadomość, więziony krzyk... bardzo podoba mi się wiersz, oprócz domykających drzwi, w końcu o progu jest już mowa wcześniej.
I myślę, że ta forma lepiej Ci leży, Skaranie.
Pozdrawiam.

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”